» Blog » Internet. Czas się bać.
10-12-2013 10:38

Internet. Czas się bać.

Odsłony: 611

Internet. Czas się bać.

Skończyłem wczoraj lekturę najnowszej książki Wojciecha Orlińskiego pt. "Internet. Czas się bać". Orliński, jak łatwo się domyślić na podstawie tytułu, bierze tym razem pod lupę Internet, ze szczególnym uwzględnieniem zmian jakie w nim zaszły na przestrzeni ostatnich 20 lat, tj. od czasu jego komercjalizacji. Zmian wg autora zmierzających w złym kierunku i bardzo niepokojących. Czy i w jakim stopniu tracimy prywatność, dostęp do informacji, wolność słowa i transparentność? Które z wciąż popularnych obietnic entuzjastów Internetu są już tylko mitami bez pokrycia w rzeczywistości? O tym wszystkim dowiecie się z tej właśnie książki. Jest to, moim zdaniem, jedna z tych nielicznych książek, którą każdy powinien przeczytać i którą w związku z tym chciałbym Wam bardzo polecić.

Jest kilka powodów, dla których tę książkę warto sobie sprezentować z okazji niepokalanego poczęcia narodzin Zbawiciela:

1. jest bardzo aktualna
2. porusza bardzo ważne zagadnienia, w których po prostu wypada się orientować
3. napisana jest w lekkim, anegdotycznym stylu charakterystycznym dla Orlińskiego, który sprawia, że książka sama się czyta

Jest to więc rzadka okazja, gdy dostajemy do swoich rąk książkę, która w przystępny sposób opowiada o złożonych sprawach. Orliński opisuje zjawiska, o większości których się słyszało lub których było się w mniejszym lub większym stopniu świadomym. Będziecie jednak zdumieni, jak bardzo widząc drzewa nie dostrzegaliście lasu. I zawstydzeni, gdy uświadomicie sobie jak mało rozumiecie z otaczającego nas świata. 

Książkę w wersji elektronicznej można kupić tu, na dniach tez powinna trafić do księgarń. Jeśli szukaliście przystępnie napisanej książki, która pozwoli Wam w jeden weekend nadrobić 20 lat historii rozwoju Internetu w ujęciu społeczno-kulturowym, to lepszej okazji nie znajdziecie. 

Komentarze


ram
   
Ocena:
0

Jest kilka powodów, dla których tę książkę warto sobie sprezentować z okazji niepokalanego poczęcia:

To znaczy kiedy? ;)

11-12-2013 15:12
Cherokee
   
Ocena:
0

@ram - lol, racja... <facepalm>

11-12-2013 15:32
Aesandill
   
Ocena:
0

@ ram

Jakieś 9 miesięcy przed następnym bożym narodzeniem, jak sądze

11-12-2013 16:45
ram
   
Ocena:
0

@ Aesandill

Raczej nie.

11-12-2013 20:14
Gawk
   
Ocena:
0

Jakieś 9 miesięcy przed następnym bożym narodzeniem, jak sądze

To było więcej jezusów z próbówki ostatnimi czasy? A mi pod oknem zaś chodzą mohery z TRWAMu i spamują w obronie wolności. Świat schodzi na poczęcia, ewidentnie...

12-12-2013 08:22
Aesandill
   
Ocena:
0

@ Scath

Idąc tropem regularnego coroczenego bożego narodzenia to najwyraźniej tak.

12-12-2013 18:00
Scobin
   
Ocena:
+2

Pssst! Dogmat niepokalanego poczęcia dotyczy (bezpośrednio) Maryi, a nie Jezusa. Nie musicie dziękować. ;)

13-12-2013 11:21
Cherokee
   
Ocena:
+1

@Scobin - poczęty został Jezus, nie Maryja, więc technicznie i bezpośrednio musi on dotyczyć Jezusa. :-)

Facebook, Google, Amazon (żeby było na temat).

EDIT: Bredzę. Note to self - najpierw czytaj, potem komentuj.

13-12-2013 11:34
ram
   
Ocena:
0

Pssst! Dogmat niepokalanego poczęcia dotyczy (bezpośrednio) Maryi, a nie Jezusa.

Heh, chyba właśnie powinienem napisać od razu, a nie aluzje słać ;)

13-12-2013 20:31

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.