Internet. Czas się bać.
Odsłony: 611Skończyłem wczoraj lekturę najnowszej książki Wojciecha Orlińskiego pt. "Internet. Czas się bać". Orliński, jak łatwo się domyślić na podstawie tytułu, bierze tym razem pod lupę Internet, ze szczególnym uwzględnieniem zmian jakie w nim zaszły na przestrzeni ostatnich 20 lat, tj. od czasu jego komercjalizacji. Zmian wg autora zmierzających w złym kierunku i bardzo niepokojących. Czy i w jakim stopniu tracimy prywatność, dostęp do informacji, wolność słowa i transparentność? Które z wciąż popularnych obietnic entuzjastów Internetu są już tylko mitami bez pokrycia w rzeczywistości? O tym wszystkim dowiecie się z tej właśnie książki. Jest to, moim zdaniem, jedna z tych nielicznych książek, którą każdy powinien przeczytać i którą w związku z tym chciałbym Wam bardzo polecić.
Jest kilka powodów, dla których tę książkę warto sobie sprezentować z okazji niepokalanego poczęcia narodzin Zbawiciela:
1. jest bardzo aktualna
2. porusza bardzo ważne zagadnienia, w których po prostu wypada się orientować
3. napisana jest w lekkim, anegdotycznym stylu charakterystycznym dla Orlińskiego, który sprawia, że książka sama się czyta
Jest to więc rzadka okazja, gdy dostajemy do swoich rąk książkę, która w przystępny sposób opowiada o złożonych sprawach. Orliński opisuje zjawiska, o większości których się słyszało lub których było się w mniejszym lub większym stopniu świadomym. Będziecie jednak zdumieni, jak bardzo widząc drzewa nie dostrzegaliście lasu. I zawstydzeni, gdy uświadomicie sobie jak mało rozumiecie z otaczającego nas świata.
Książkę w wersji elektronicznej można kupić tu, na dniach tez powinna trafić do księgarń. Jeśli szukaliście przystępnie napisanej książki, która pozwoli Wam w jeden weekend nadrobić 20 lat historii rozwoju Internetu w ujęciu społeczno-kulturowym, to lepszej okazji nie znajdziecie.