» Artykuły » Raporty bitewne » [Infinity] Ariadna vs Nomadzi z Corregidoru

[Infinity] Ariadna vs Nomadzi z Corregidoru


wersja do druku

Infinity: Raport bitewny

Redakcja: Przemek 'Draker' Prekurat

[Infinity] Ariadna vs Nomadzi z Corregidoru
Rdzewiejące instalacje, stare żelbetowe budynki, rumowisko białych ścian i rozrzucone w nieładzie kontenery. Baza wyglądała na opuszczoną, ale pozory mylą. Wystarczyło kilka minut, by dostrzec kręcących się wśród ruin rosyjskich żołnierzy czy skryte w cieniu zabudowań ciężarówki. Składowisko na nowo zaczynało tętnić życiem, a to przyciągało niechcianą uwagę – ktoś był gotów wiele zapłacić by ustalić, co ukryto wewnątrz niebieskich pojemników, oznaczonych logo korporacji "Water for All".

Potyczka na 200 punktów, rozegrana między siłami Ariadny dowodzonymi przez Rangera, a moimi Nomadami z pokładu Corregidoru. Obie strony miały do wykonania 4 tajne zadania, losowane według systemu "YAMS”.

Celem Ariadny było opuszczenie całym oddziałem swojej strefy rozstawienia, a zarazem zbadanie strefy Nomadów. Dodatkowo mieli za zadanie przeszukać jednego z zabitych lub nieprzytomnych oponentów i zabezpieczyć wybrany element terenu w centrum stołu (karty: Clear the Area!, Mapping, Collect, Foward Target).

Nomadzi również starali się przechwycić dane od któregoś z poległych przeciwników oraz nie dopuścić, by ci wdarli się na ich terytorium. Poza tym musieli zająć jeden z kontenerów w środku pola walki oraz przeprowadzić na połowę przeciwnika przynajmniej trzech żołnierzy (karty: Collect, Blockade, Forward Base, Advance).

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

 

Ariadna

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

-TankHunter / Lieutenant (27|1)

-TankHunter / AP HMG (40|1.5)

-Line Kazak / Rifle (9|0)

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

-Line Kazak / Rifle (9|0)

-Line Kazak / Observer (12|0)

-Traktor Mul / Katyusha (18|1)

-Dozer / Mul Control (18|0)

-Chasseur / Observer (22|0)

-Chasseur / Minelayer (20|0.5)

-Para-Commando / Observer (23|0)

 

198 punktów | SWC: 4

 

Corregidor Jurisdictional Command

-Wildcat / Lieutenant (19|0)

-Alguacil / HMG (19|1)

-Alguacil / Combi (10|0)

-Alguacil / Paramedic (14|0)

-Alguacil / Combi (10|0)

-Lupe Balboa (23|0)

-Mobile Brigada / HMG (43|2)

-Moran / Combi, CrazyKoalas (21|0.5)

-Moran / Combi, CrazyKoalas (21|0.5)

-Hellcat / Shotgun (20|0)

 

200 punktów | SWC: 4

 

Przebieg walki

Nomadzi nacierali w luźnej formacji, obawiając się ostrzału rakietowego. Na południu pięcioro alguacili oraz dowodzący oddziałem wildcat. W centrum, na dachu budynku, mobilna brygada. Naprzód ruszyło dwóch masajskich zwiadowców, a w powietrzu do desantu gotowy był skoczek z regimentu hellcats.

Obrońcy nie dali się zaskoczyć i błyskawicznie zajęli stanowiska, śląc w eter sygnały alarmowe. Troje kozaków w równej linii na tyłach, a nieco z prawej dwóch łowców czołgów. Formację zamykała zdalnie sterowana wyrzutnia rakiet i kontrolujący ją inżynier. Przedpole zabezpieczał kontyngent Francuzów – para zakamuflowanych szaserów i czająca się gdzieś w okolicy para-commando.

To właśnie Trójkolorowi podjęli pierwsze działania, koncentrując się na najbardziej wysuniętym napastniku, skrytym za zrujnowanym budynkiem kontroli. Szaser rozbił osłaniające Masaja crazykoale, otwierając drogę dla para-commando Margot, którzy wspólnie ostrzelali osamotnionego Nomada z dwóch stron, nie dając mu szans na ucieczkę.

Po drugiej stronie składowiska alguacile ruszyli naprzód, w stronę starego bunkra, lecz działali zbyt późno by uratować towarzysza. Wykorzystując luki między ruinami mogli tylko wziąć odwet - Smilla trafiła szasera, a chwilę później jej drugą ofiarą została kozaczka stojąca w centrum wrogiej formacji.

Pozostali kozacy wychylili się za osłon, chcąc odeprzeć zbliżających się Nomadów. Ich ostrzał był jednak niecelny. Zawiodła też próba namierzenia przeciwników dla rakiet kierowanych. Tivold, Smilla i Pesha szybko pozbawili obu Rosjan złudzeń (i życia).

Mobilna brygada opuściła zajmowany dach i skierowała się w lewo, by dopaść Francuzkę zagrażającą flance Nomadów. Troike, choć zakuty we wspomagany pancerz i potężnie uzbrojony - nie daje rady trafić świetnie kryjącej się przeciwniczki. Gdy opróżnił magazynek, Margot ruszyła do wściekłego i morderczego kontrataku.

Uporawszy się z napastnikiem Francuzka skupiła się na wykonywaniu zadań – przeszukała jego zwłoki oraz przeskanowała pobliskie kontenery. W tym czasie od drugiej strony próbował ją dorwać nomadzki skoczek. Zrzut okazał się jednak bardzo niedokładny i hellcat wylądował kilkadziesiąt metrów od celu, niemal wprost na minie przeciwpiechotnej podłożonej wcześniej przez szasera...

Oddaleni od tych wydarzeń alguacile nie odpuścili. Lupe wspięła się na szczyt nasypu, skąd odpaliła dwie rakiety w kierunku muła - prymitywnego REMa Ariadny. Pociski dosięgły celu, rozbijając maszynę. Jednocześnie Tivold wykrył i zastrzelił szaserkę, od pewnego czasu czającą się u stóp bunkra, a Simza przeszukała jej zwłoki.

Żołnierze Ariadny zrealizowali większość wyznaczonych celów, zaś poniesione straty odebrały im chęć kontynuacji walki. Obaj zakamuflowani łowcy czołgów wycofali się w bezpieczne miejsca. Alguacile wykorzystali ten moment, by bezkarnie przebiec na północ. Grupę opuścił Tivold i zabezpieczył stojący w centrum bazy kontener, podczas gdy pozostała czwórka ostrzelała wroga po raz ostatni. Szczęście nie opuściło Margot – pomimo postrzału, zniknęła Nomadom z oczu za murem. Los nie był już tak łaskawy dla dozera – Pesha trafił go kilkukrotnie i zabił inżyniera na miejscu.

Chmura kurzu na horyzoncie rosła w oczach, wzbudzany przez koła olbrzymich ciężarówek pył nie pozostawiał wątpliwości – nadciągała odsiecz. Jednak w momencie, gdy nowo przybyli kozacy opuścili pojazdy i wdarli się między zabudowania, Nomadzi byli już w lukach swoich promów desantowych, dziesiątki kilometrów dalej.

Rozgrywka skończyła się po upływie czterech tur, a obie strony wykonały po trzy ze swoich zadań  (Ariadna: Mapping, Collect, Foward Target; Nomadzi - Collect, Forward Base, Advance). Starcie zakończyło się remisem.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Infinity CodeOne. Operation: Kaldstrom
Fotounboxing
- pierwsze wrażenia
Infinity: Beyond Coldfront
Nauki ciąg dalszy
- recenzja
Infinity: Operation Coldfront
Na celowniku
- recenzja
Ostatni lot Gladiusa
[Infinity] Relacja ze starcia Sił Neoterry i Nomadów z Corregidoru
Aristeia!
Krwawy sport
- recenzja

Komentarze


Kraggo
   
Ocena:
+1

To wypowiem się jako porucznik Ariadny, zwłaszcza że mój komentarz odparował tuż po dokonaniu korekty ;)

Bitwa bardzo fajna i wynik jest jak najbardziej sprawiedliwy. Co ważne, zwłaszcza dla nowicjuszy, to fakt, że na stole zmagały się armia ogólna przeciwko sektorowej. Oczywiście jedna gra na potrzeby statystyki to zdecydowanie za mało, ale daje ogólny pogląd, iż żadna ze stron nie stała na straconej pozycji. Rozpiska była przygotowana na finał Ligi Pomorskiej i jako że nie było mi dane tam dotrzeć, moi żołnierze zagrali przeciw Nomadom.

Już ustaliliśmy, że jedną rzecz zapamiętaliśmy inaczej - kwestię zniszczenia Muła. Autor utrzymuje, iż został on zniszczony z panzerfaustów Lupe, gdy tymczasem chwilę wcześniej zdejmowałem ze stołu Chasseura właśnie po... ostrzale z panzerfaust ;) Tak czy siak nie wpłynęło to zupełnie na obraz gry.

U mnie bohaterem została Para-Commando, która w wybitny sposób przyczyniła się do wyeliminowania wrogiego zwiadowcy (Chasseur wspiął się na piętro i odpalił miotacz ognia), a potem dobrała się do skóry Mobilnej Brygadzie HMG (ach to ARO z Rifle'a i kolejna seria!), wykonała misje i de facto odebrała Nomadom szanse na zwycięstwo, mocno trzymając się w ich strefie. Piotr z kolei ładnie okopał się swoim linkiem i wyłuskał mi pojedynczych żołnierzy. Jednym z kluczowych momentów gry była próba namierzenia żołnierzy Corregidoru ulokowanych z tyłu linku. Niestety w przeciwstawnym teście mi nie wyszło, ale gdyby spadły tam trzy pociski, to gra mogłaby mieć zupełnie inny finał.

W końcówce i ja mogłem przeważyć szalę na swoją stronę. Ostatnim zadaniem było opuszczenie swojej strefy, jednakże Tank Hunter czający się na balkonie nie byłby w stanie się z niej wydostać, gdyż miałem za mało rozkazów. Nie wystawiłem zatem żołnierzy na bezsensowną śmierć i gra zakończyła się uczciwym podziałem punktów.

Dzięki za grę i pewnie do zobaczenia! :)

11-02-2014 17:26
CE2AR
   
Ocena:
+1

Muła rozbiłem panzerfaustem na bank – pamiętam, że nawet sprawdzałeś czy ma 2 pancerza, bo trafienie miało efekt AP.

Jeśli zaś wcześniej grzmotnąłem z panzerfausta w szasera... To Cię zwałowałem na ilości pocisków, tylko dlaczego miałby to robić, skoro miałem też karabin maszynowy? ;)

11-02-2014 23:14
Kraggo
   
Ocena:
+1

A ja to wiem? ;)

13-02-2014 18:47

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.