» Blog » Imionologia stosowana
19-02-2008 15:49

Imionologia stosowana

W działach: wybitne pierdoły | Odsłony: 121

W podstawówce każdy, kto miał bardziej obce, dziwaczne imię, był wystawiony pod obstrzał uwag. Ja ze swoim obcobrzmiącym nazwiskiem także, co jest normą, bo dzieciaki każdą okazje wykorzystają do swoich celów. Dobrze, że nie mam na imię Kunegunda.

Każdy z nas ma jakoś na imię, a dalej będą one wytykane niezależnie od moich sympatii. Zatem, jeśli ktoś poczuje sie urażony, to z góry przepraszam.

Wracając do tematu.
Jako małe dzieci zwracaliśmy uwagę na to, że nasze imiona różnią się od imion na przykład naszych dziadków i babć. Z wyjątkiem imion popularnych międzypokoleniowo takich jak Ania czy Piotr, były takie, że nie ma zmiłuj, obciach totalny. Za te obciachowe były uważane: Józef (sama miałam wujka Ziutka, to chyba był skrót od tego imienia), Wiktoria (ciotka Wikta, brrr), Stefan, Szczepan, Walentyna, Jadwiga (ciekawe, czy Kazik też miał takie skojarzenia), właśnie - Kazimierz, Antoni, Matylda, Helena.

Było mnóstwo imion, których my nie chcielibyśmy mieć, bo to były imiona grubych cioć i łysych dziadków. W każdym razie tak było na naszym szkolnym podwórku.

Dziś coraz częściej moje koleżanki z pracy czy szkoły mają małe dzieci i dziwnym trafem nadają im te "obciachowe" imiona. Niedawno urodził się mały Antoś, trochę wcześniej Matylda i Stefanek. Czytając e-maile zastanawiam sie, czy moje koleżanki nie pamiętają naszej awersji do takich imion? Co powoduje ten zwrot skojarzeniowy? Być może ma coś do powiedzenia tęsknota do lat dziecięcych, sympatia do dawno zmarłej babci, która we wspomnieniach straciła "piętno" osoby starej, a pozostała kochana i chcemy zachować jej pamięć w imieniu dziecka?

A moze obciachowe stają się imiona takie jak Piotrek, Ania, Paweł czy Magdalena?

Osobną grupą są imiona tzw poserialowe, wszelkie Isaury i inne takie, słyszałam, że to imiona rodzin patologicznych :)

Swoją drogą, traktujemy imię jak pesel czy coś takiego. stała łatka potrzebna w identyfikacji urzędowo-biurokratycznej. Jest i tyle, nie pamiętamy już docinków podwórkowych. Aż wybrany samodzielnie nick polterowy wydaje sie być bardziej osobisty i nas charakteryzujacy :) No cóż, wiele osób zna nas pod tym mianem, wystarczy pojechać na zlot Poltera.

Ewa na pewno nie jest popularne - jakoś nie znam małych Ew :)
A, właśnie, mój dziadek miał na imię Herbert. Mi się podoba :)

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

zara2stra
   
Ocena:
0
Hehe, moja młodsza córeczka ma na imię Ewa właśnie. Starsza ma na imię Iga - mam nadzieję, że nie przeklnie nas kiedyś na podwórku, podczas zabaw z rówieśnikami...
19-02-2008 16:23
Siman
   
Ocena:
0
Mi tam się to nie podoba. Kiedyś byłem jedynym Szymonem w okolicy i w zasadzie nie znam żadnego rówieśnika o takim imieniu. Kiedy byłem w podstawówce byłem dumny z własnego imienia, bo nie było obciachowe, a było przyokazji niepowtarzalne. :) A teraz małych Szymonów kręci się całe zatrzęsienie. Czuję się jakbym stracił oryginalność. :P
19-02-2008 17:14
SethBahl
   
Ocena:
0
Aż wybrany samodzielnie nick polterowy wydaje sie być bardziej osobisty i nas charakteryzujacy :)
-- Jestem przykładem, że nick pozapolterowy też może z powodzeniem imię zastąpić - w zasadzie już na nie nie reaguję ;]. Minus jest taki, że nick polterowy wybierasz sama, ten drugi już niekoniecznie...
19-02-2008 17:22
15939

Użytkownik niezarejestrowany
    Borysów zawsze mało...
Ocena:
0
... u mnie w Lęborku, były 3 Borysy. Ja i moi dwaj kumple :)

Później w LO też miałem dobrego kumpla Borysa.

W przedszkolu wołali na mnie, Borysek - cypisek, albo Lejcyn :D
19-02-2008 17:32
Iman
   
Ocena:
0
Ja z kolei czytałam artykuł (poza tym, że Isaury rodzą się w rodzinach patologicznych, bo to też widziałam), że coraz częściej następuje "powrót" do dawnych imion. Coraz więcej jest znowu małych Ań i Piotrusiów. Natomiast jak ostatnio słyszałam matkę mówiącą do swojego na oko około 2 letniego syna Ludwiku to myślałam, że padnę. Nie wiem czy Magdalena staje się obciachowa, ale fakt jest taki, że nie znam żadnej małej Madzi :(
Jako dziecko zawsze się wkurzałam, że gdzie się nie ruszę to są moje imienniczki, ale jakoś z wiekiem mi minęło.
Ciekawi mnie natomiast zjawisko coraz chętniejszego zastępowania pełnej wersji imienia skrótem. Do tego stopnia, że jedna dziewczyna u mnie na studiach na kolokwium podpisała się Kasia... to już chyba lekka przesada. Ja tam lubię pełną wersję mojego imienia i w oficjalnych sprawach chętnie go używam (chociaż na przykład mój dyrektor uparcie we wszystkich dokumentach służbowych używa skrótu). Wiem, że nie masz takiego problemu Ewo, trafiło Ci się imię rzadko skracane, raczej spieszczane, ale szybciej chyba ktoś powie Ewa niż Ewunia, hm?
19-02-2008 17:50
rincewind bpm
   
Ocena:
0
Mój nauczyciel od wf nazywał się Lech (nazwisko) Leon (imię).

Jego synowie nazywali się Mieszko Lech i Amadeusz Lech.

To dopiero patologia.

Więc nikt z nas nie powinien smędzić ;)

Hm, nazywam się Michał, a w moim otoczeniu nikt nigdy nie używa imienia Michał. Dziwne. Każdy Michał jakiego znam używa niemal wyłącznie ksywy - do takich rozmiarów, że czasem znajomi pytają mnie, jak w ogóle mówi na mnie rodzina :)
19-02-2008 18:17
SethBahl
   
Ocena:
0
Aha, pewnie zaraz przyjdzie teaver i pokaże Wam swoją Lonką :>

Do tego stopnia, że jedna dziewczyna u mnie na studiach na kolokwium podpisała się Kasia... to już chyba lekka przesada.
Też tak robię. Znaczy nie podpisuję się 'Kasia', tylko... "zdrobnieniem". Nazwijmy to. Tak jak na Polterze w każdym razie.

A w LO podpisywałem się nickiem. To jest przesada ;].
19-02-2008 19:49
Llewelyn_MT
   
Ocena:
0
Moje ulubione kombinacje to Scholastyka Koza i Dolores Miednica (zasłyszane). W mojej własnej parafii jest ministrant znany jako Denis Bułka... NC Dla rodziców, którzy mają problem polecam stronę MSWiA z najpopularniejszymi imionami. Wybieramy coś z trzeciej czy czwartej dziesiątki i ani to zbyt popularne imię, ani zbyt dziwne. Przez grzeczność nie wspomnę kto z moich znajomych dał synowi na imię Ravn (kruk po norwesku).

Kazik to jedno z prawdopodobnych imion mojego przyszłego hipotetycznego syna, więc proszę się nie naśmiewać, bo będzie mu przykro. Imię po moim Ś.P. chrzestnym wujku oczywiście.

Moje imię jest w Top 10 od lat i nigdy mi to nie przeszkadzało. W SP i LO byłem znany m.in. jako Marcin Trzeci, gdyż z racji nazwiska byłem ostatnim w klasie. A trzech oznacza około 20% stanu osobowego facetów.

Za to ja nie nazwał bym dziecka Jonatan, jak znajomi mojej przyjaciółki. Słownik Języka Polskiego lepiej definiuje to słowo jako odmianę jabłka. Moje pierwsze skojarzenie było: Czy on ma siostrę Renklodę?. Żeby uniknąć wołania na syna jak na jabłoń, rodzice skracają jednak to imię, ale na dźwięk tego oczywistego skrótu spadłem z krzesła. Nieobeznanym z kulturami wschodu proponuję sprawdzić co według tegoż słownika znaczy joni. Skojarzenia z fizyczną formą symbolu dozwolone od lat 18.
19-02-2008 20:09
Wojteq
   
Ocena:
0
Jeśli wszystko pójdzie dobrze i ewentualna małżonka nie zgłosi protestu, to moje dzieci nazywać się będą odpowiednio Andrzej i Anna. Ewentualnie Julia. Osobiście nie uznaję wynaturzeń z serii Ariel, Denis czy wspomniany wyżej Jonatan. Mój Wojciech też mi się podoba.
19-02-2008 20:55
senmara
   
Ocena:
0
Moje imię na tej liście jest ósme! Nie miałam pojęcia o takiej popularności :P

Wojteq, nasz kot nazywa się Aszurbapaszpal. Sądzisz, że będziemy mieś litość dla dziecka?
19-02-2008 20:55
Faviela
   
Ocena:
0
Ja najwięcej złego słyszałam o imieniu "Lucjan", żadnego Lucusia lubiącego swoje imię nie spotkałam. To moim zdaniem coś, co kształtuje moda, teraz jest wielki powrót Janów, Krystianów itd. a wśród dziewczynek całe hordy Wiktorii i Oliwii.

Mi się podobają imiona "normalne" ale nieczęste:
Klara, Kinga, Celina, Daniel etc...


Btw. jacyś rodzice ponad 3 lata walczyli, żeby zarejestrować syna imię - Dąb
jak na mój gust głupota, choćby ze wstawianiem polskich znaków do imienia
19-02-2008 21:05
Ysabell
   
Ocena:
0
(...) jak na mój gust głupota, choćby ze wstawianiem polskich znaków do imienia

Powiedz to wszystkim Władysławom. ;-)

A bardziej na serio - ja mojej Joanny używam bez przykrości, chociaż wolałabym (zwłaszcza kiedyś, ale do dzisiaj mi to zostało) mieć jakieś bardziej oryginalne. Nigdy nie lubiłam popularnych imion, za to zawsze ceniłam te "archaiczne"...


PS. Moje ulubione kombinacje to Scholastyka Koza i Dolores Miednica (zasłyszane). W mojej własnej parafii jest ministrant znany jako Denis Bułka...

Mamusia miała kiedyś studentkę nazwiskiem Rita Ociepa, a jej koleżanka Parysa jakiegośtam... Z udziwnianiem można jednak przesadzić...
19-02-2008 21:29
Llewelyn_MT
   
Ocena:
0
@senmara: Pamiętaj, że to tylko lista sumaryczna. Jeszcze lepsza jest ta strona pokazująca imiona nadawane w Warszawie. Jeśli ktoś twierdzi, że rodzice ją/go skrzywdzili niech poczyta na dole strony... Uwaga, stanowczo nie polecam czytania dolnej części tabeli przed wizytą w WC. Niech dzieciaki o imionach Żyraf i Jeżyna będą dla was przestrogą...

@Wojteq: Myślę, że jednak twoje dzieci nie wymigają się czymś słabszym niż Mścisław czy Semiramida. Mógłby też być Mantus, ale to imię nosi już kundelek jednej naszej znajomej.

@Faviela: Nareszcie ktoś o zdrowym podejściu. Mimo całej miłość dla polskich imion nie miałbym serca dać swojemu dziecku na pierwsze Ziemiomysł czy Dąbrówka.
Aha, i znam jednego Lucjana. Nie wygląda by się przejmował imieniem. Wyjątkowe, lecz "normalne" jak to określasz, imię to także atut.

- Name und Vorname!
- Grzegorz Brzęczyszczykiewicz.
- Wie?!?
19-02-2008 21:35
Telchar
   
Ocena:
0
Na liście:
247 247 n Thorgal 1 0.0%

o.O

albo
164 164 n Xawery 3 0.0%

fajne inicjały się potem ma :D.
19-02-2008 22:01
Iman
   
Ocena:
0
@rincewind bpm
Rozumiem o czym piszesz, bo znam chyba z 10 Michałów i żaden z nich nie posługuje się na codzień swoim imieniem! Od dawna zastanawia mnie fenomen ksywek Michałów. Swego czasu miałam tak, że jeśli znałam tylko czyjąś ksywkę to na 80% mogłam strzelać, że ma na imię właśnie Michał.

@Llewelyn
Mantus postanowił odebrać Twój przykład jako pozdrowienia :P (to poważna sprawa, miał przedwczoraj 4 urodziny!)


Swoją drogą tak mnie naszło, że ludzie coraz dziwniejsze imiona nadają swoim dzieciom, a od wieków bardzo "ludzkie" imiona noszą ich psy (oraz koty). Oczywiście kot Senmary jest tutaj wyjątkiem, podobnie jak mój pies, ale nieraz słyszy się na osiedlu takie wołanie, że nigdy nie wiadomo, czy ktoś zgubił dziecko czy psa.

Co do ciekawych przykładów imion to należałoby oczywiście wspomnieć mojego kolegę Domicjana (ale u niego w rodzinie taka tradycja), chociaż hitem zawsze była dla mnie koleżaka z liceum (zresztą bardzo fajna, żeby nie było :)), Oksana Brewka. Zwykle bardzo bolesne są połączenia polskich nazwisk z niepolskimi imionami (byłam raz na chrzecie Pameli Krzyżańskiej, bolało).
19-02-2008 22:10
senmara
   
Ocena:
0
Thorgal mnie powalił na kolana :D
19-02-2008 22:32
rincewind bpm
   
Ocena:
0
Hm, Carmen, Abigail? Ktoś się nagrał w wiedźmina czy co?

Hm, nie ma Geralta, jest tylko Gerard. I Elvis. I Jan Paweł :/

Straszne.

Saturnin? Oż fuck.
19-02-2008 22:58
SethBahl
   
Ocena:
0
Saturnin to jest najgenialniesze imię na świecie :>

Myśleliśmy, że padniemy z kumplem jak je pierwszy raz zobaczyliśmy. Ale byliśmy w zatłoczonym autobusie, więc nie dało rady ;].
19-02-2008 23:03
Llewelyn_MT
   
Ocena:
0
@senmara: Ja tam mógłbym tak nazwać chłopaka, bo brzmi ładnie, a 95% społeczeństwa i tak nie kojarzy.

Jeżyna i tak jest najlepsza. Kilka innych imion zwróciło moją uwagę, jak wylosowana z generatora sylab Viorika i Żyraf; historycznie naznaczony Napoleon, Jan Paweł, Franciszek Józef czy Maria Antonina; literacka Jaga i Telimena; przerysowana Maksymilianna; czy wreszcie swojsko brzmiący Bakary.

EDIT: Faktycznie Saturnin i Elvis też niczego sobie...
19-02-2008 23:08
kaduceusz
   
Ocena:
0
O ilę się nie mylę to u mojej Kasi na historii sztuki mają kolegę, który zwie się ni mniej ni więcej tylko Ivo Zmyślony.

A na tej liście z Wawy najbardzej rozbawił mnie Gerard. Ciekawe, czy ma na nazwisko Heime ;o)
20-02-2008 07:05

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.