» » Illi'ordon

Illi'ordon


wersja do druku

Gith z nietypowym umysłem

Redakcja: Tomasz 'Radnon' Cybulski

Wygląd i osobowość

Illi'ordon wizualnie nie odróżnia się od innych githów-piratów i mogą to stwierdzić osoby nawet dobrze obeznane z tą rasą. Właściwie tylko jego stały ekwipunek, na który składa się sztylet, puklerz i kolczuga emanujące jasnym, metalicznym blaskiem mogą wydawać się nietypowe, choć dla postronnych przemierzających Plan Astralny czy Flogiston (to w tych miejscach wspominany osobnik najczęściej przebywa) tego typu przedmioty wcale nie muszą budzić zdziwienia.

O wiele bardziej interesujące wydaje się być jego zachowanie, które z jednej strony może zostać uznane za typowe dla githa-pirata, a przynajmniej wtedy, gdy nie miało się żadnych głębszych kontaktów z przedstawicielami tego gatunku... Często bowiem zdarza się, że zamiast cechować się chaotycznością oraz agresją nabiera on rysów zdecydowanie odbiegających od standardu, a jego zachowanie staje się zbyt ułożone, oparte na chłodnej kalkulacji czy wręcz... Beznamiętne. Wtedy to z zawadiaki i podjudzacza osobnik ten zmienia się w kogoś mniej skorego do walki i bardziej refleksyjnego (chociaż nie w kogoś, o kim można powiedzieć, że ma lepsze zamiary). Taki dualizm nie byłby chyba niczym dziwnym, gdyby nie fakt, iż będąc świadkiem tej przemiany bardzo wyraźnie widzi się różnicę, oraz to, że osobnik ten wydaje się nie mieć nad zmianą żadnej kontroli.

Potrafi żartować z rozmówcy, wygrażać mu, zastraszać i podchodzić do innych cynicznie, by w jednej chwili nabrać ogłady, powściągliwości, roztropności i chłodnego dystansu - zupełnie tak, jakby miał dwie osobowości. Illi'ordonowi można by wystawić dość przykrą diagnozę, a mianowicie... "Częstotliwe" rozdwojenie jaźni - gdyż żaden z dwojga przeciwległych biegunów jego charakteru nie ma nad nim władzy na długo i już podczas krótkiej rozmowy z nim można tę przypadłość wyraźnie dostrzec.

Przez swoją odmienność, Illi'ordon jest niemal skazany na samotność, gdyż w innych githach budzi zazwyczaj dwie postawy: niechęć (traktują go jako ofiarę eksperymentów znienawidzonych przez siebie illithidów) lub podejrzenia (o zdradę czy nawet współpracę z illithidami). Stał się przez to wyrzutkiem, którego cele wydają się być równie tajemnicze jak jego przeszłość.


Historia

Osobnik ten ma za sobą zarówno dość standardową historię, w której był członkiem jednej z załóg githów (i chyba tylko do tego faktu mógłby się sam przyznać), jak i przeszłość tajemniczą, o której mało kto ma konkretną wiedzę. Opuścił swoich towarzyszy z nieznanych przyczyn - być może chciał po prostu działać na własną rękę lub zmęczyła go służba u przełożonych - informacji o tym w praktyce nie da się z niego wycisnąć. Pewnym wydaje się być tylko to, że "rozdwojenie jaźni" jakiego się nabawił nastąpiło po jego odłączeniu się od swojej rasy, ewentualnie tuż przed tym faktem.

Oprócz możliwości bycia przedmiotem badań Łupieżców i bycia ofiarą nie do końca udanej ceremorfozy czy psychochirurgii, mógł on także odkryć w sobie nieznany dotąd talent psioniczny, który okazał się na tyle duży, by namieszać w psychice nawet istocie będącej w stanie z natury posługiwać się mocami umysłu. Przypuszczenie to posiada jednak najmniejszą liczbę zwolenników.


Motywacje i cele

Czyny tego osobnika nie są na tyle jaskrawe, by rzucały na niego konkretnego rodzaju cień - najprawdopodobniej Illi'ordon skrzętnie tuszuje skutki swoich działań - a przynajmniej takiego zdania są niektórzy podejrzliwi githci, posądzający go o szpiegostwo. Ponadto wrodzona chciwość oraz akty psychicznej agresji ze strony jego dawnych pobratymców mogły sprawić, iż zmienił stronę barykady. Jednak równie wiarygodna wydaje się być teza, że woli on działać przeciw illithidom. Wszystko zależy bowiem od tego jak spojrzeć na jego przypadek - nie udowodniono mu póki co ani jednego, ani drugiego.

Nie jest nawet wykluczonym, że postać ta gra na dwa fronty i ma na swoim koncie niejednego trupa-illithida oraz githa pirata. Za tą ostatnią możliwością zdaje się przemawiać jednakże tylko jego rozdwojenie jaźni.

Jeżeli chodzi o sposoby działania, to gith ten unika otwartej walki - o wiele chętniej czeka za to w ukryciu na najbardziej dogodny moment. Jego ofiarami padają jednostki oddalone od towarzyszy, ranne oraz takie, których moce są już na wyczerpaniu. Jak przystało na istotę z problemami psychicznymi, śmierć zadawana przez niego nie należy do typowych. Często, zanim postara się ukryć ślady zbrodni - bawi się nieszczęśnikiem, który wpadł mu w łapy i puszcza przy tym wodze swojej wybujałej fantazji.


Mechanika

Illi'ordon: Mężczyzna Gith-pirat Czarodziej 3/Psychowojownik 5/Cerebromanta 1; SW 10; średni humanoid (gith); KW 4k4+8 plus 5k8+20; PW 58; Inic +6; Szyb 9 m; KP 19 (+2 Zr, +2 puklerz ze spektroplazmy +1, +5 kolcza koszulka ze spektroplazmy +1); dotyk 12, nieprzygotowany 17; Atak wręcz +11 (1k4+5/19-20, sztylet ze spektroplazmy +3); Char NZ; SA psionika, SC psionika, Różna OM, Widzenie w ciemnościach na 60 stóp, Zdolności czaropodobne*; MRO Wytrw +7, Ref +6, Wola +10; S 14, Zr 14, Bd 14, Int 19, Rzt 16, Cha 15.

Umiejętności: Autohipnoza +8, Blefowanie +7, Czarostwo +9, Fałszerstwo +2, Koncentracja +5, Odcyfrowanie zapisków +8, Przebieranie +2, Psionizm +8, Stosowanie psionicznych urządzeń +10, Używanie lin +3, Wiedza (plany) +9, Wiedza (psionika) +12, Wiedza (tajemna) +11, Zawód (majtek) +4;

Atuty: Biegłość w broni prostej, Biegłość w broni żołnierskiej, Biegłość w pancerzu (ciężkim), Biegłość w tarczy, Błyskawiczny refleks, Cwaniactwo, Chaotyczny umysł, Czarowanie w walce, Doskonalsza inicjatywa, Psioniczna broń, Psioniczny talent, Skupienie na broni (sztylet), Zapisanie zwoju.

Czary czarodzieja na dzień: 4/3/2 (ST 14 + poziom czaru, poziom czarującego 4) 0 – czytanie magii, światło, oszołomienie, wykrycie magii; 1 – magiczny pocisk, hipnoza, promień osłabienia; 2 – niewidzialność, hipnotyczny wzór.

Znane moce psioniczne (punkty mocy/dzień - 13, poziom manifestującego 6): 1 - kompresja, pusty umysł, wykrycie psioniki; 2 - murołaz, tarcza myśli, zwierzęca cecha;

*Zdolności czaropodobne: 3/dzień - celny cios. Gith pirat przynajmniej 3. poziomu może 3 razy na dzień użyć wykrycia myśli (ST 10), gith pirat przynajmniej 9. poziomu może 3 razy na dzień użyć zmiany planów (ST 13). Rzuty obronne są oparte na Charyzmie.

Wzrost: 182 cm, waga: 76 kg

Stałe wyposażenie: Illi'ordon nosi kolczą koszulkę z bardzo dziwnego, choć niezwykle skutecznego materiału (o bliżej nieznanym pochodzeniu), a mianowicie ze spektroplazmy (z takiego materiału wykonany jest również jego puklerz i sztylet). Spektroplazma, niezależnie od tego jak jej jest wiele, zawsze waży tyle samo (8 gramów), jest też bardzo wygodna i nie krępuje ruchów, lecz zatrzymuję tę właściwość jedynie, gdy nosi ją Illi'ordon. Zarówno kolcza koszulka, jak i puklerz zupełnie nie przeszkadzają ich właścicielowi w korzystaniu z zaklęć magii wtajemniczeń (szansa niepowodzenia czaru - 0%). Jednak każda inna postać korzystająca z tych przedmiotów zostaje obciążona karami takimi, jakie wynikają z używania podobnego ekwipunku - puklerza i kolczugi +1. Niebezpieczną bronią jest sztylet, którego 10% wszystkich trafień wysysa intelekt z atakowanych istot (-1 do Atrybutu), jeśli tym nie powiedzie się rzut obronny na Wolę o ST 20 (utracony Intelekt regeneruję się z prędkością 1 punktu/dzień).


Wykorzystanie postaci

Możliwych motywacji Illi'ordona jest kilka, ale poznanie jego sekretu powinno być możliwe. Najogólniej mówiąc może on stanowić postać, która równie dobrze sprawdzi się w infiltracji githów, jak i mniej lub bardziej radykalnemu działaniu przeciw illithidom. Zależnie od tego jaką wersję jego historii uzna się za pewnik. Trzecią możliwością jest gra na dwa fronty - w tej opcji kontrolę nad czynami Illi'ordona (lecz nie całym jego zachowaniem) jedna z jego jaźni przejmuje na dłużej, a większość jego pamięci zanika podczas kolejnej zmiany (stałe są tylko wspomnienia o tym, co było przed nabawieniem się tego stanu i niedługiego czasu po tym fakcie).
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Tagi: D&D | Planescape



Czytaj również

Smoki, psionicy i kosmiczne żaglowce
Klasyczne settingi na drodze do reedycji
Planarni sojusznicy
Pomoc nie z tego świata
Forgotten Realms: Demoniczna nekropolia
Grobowce łupieżców i rozbójników
The Goddess and The Fox
O lisach i boginiach z magicznego lasu
- recenzja
Peril in Pinebrook
Bajkowa opowieść o smokach
- recenzja
Prisoner 13
Komandosi z zimnych stron
- recenzja

Komentarze


Kamulec
    Nic ciekawego
Ocena:
0
Rozpiska mechaniczna mocno nieczytelna. Puklerz to nie KP dotykowa. PW się nie zgadzają.

Ani to odkrywcze, ani nie zwalnia MG z brudniej roboty. Od strony mechanicznej praca niedopracowana (nie mówię o wymienionych wyżej błędach), od fabularnej ilość umiarkowana, ale z laniem wody i bez czegoś bardziej interesującego.

25-10-2012 16:49
Ruffle
    Odp.
Ocena:
+2
Rozpiska jest wyłącznie podzielona na osobne linijki. Nie wiem czemu ma to przeszkadzać w czytelności. Z mojej perspektywy rozpiski częściej spotykane (jeden ciąg) są mniej czytelne, ale to tylko moje spojrzenie, niekoniecznie musi być podzielane.

KP (a raczej wartości dotyk. nieprzygotowany) - pozostały niezmienione przez przeoczenie. Tzn. pierwsza wartość była tylko zmieniana. Poprawimy.

PW - teraz nie będę przeliczał. Pamiętam tylko, że przy poprzedniej pracy również była uwaga co do tej wartości, a ilość tamtych PW mieściła się w normie. Teraz chyba również poza nią drastycznie nie wykracza. Przeliczymy.

Nie stawiałem sobie za cel wymyślenia kogoś/czegoś ultra-oryginalnego. Dlatego jest dość standardowy bohater, ale czy tacy nie mają prawa się pojawiać? Jedyne, co wziąłem sobie głębiej do serca, to uwaga co poprzedniego BNa, którego cechowała ponoć niska uniwersalność.

Ale bohater bardziej uniwersalny (a przynajmniej taki, który może odgrywać dwie sprzeczne ze sobą role) siłą rzeczy w rozpisce będzie miał więcej "lania wody", jak to określiłeś.

Zresztą niedopowiedzenia dają pole do interpretacji. Chyba nie chcemy, by zawsze dostawać coś jak na talerzu?

Cóż, jeśli jest inaczej - proszę mi wybaczyć.
29-10-2012 19:08
Kamulec
   
Ocena:
0
"PW - teraz nie będę przeliczał."
Proste dodawanie.
4 + 8 + 5 + 20 = 37 > 32

"Pamiętam tylko, że przy poprzedniej pracy również była uwaga co do tej wartości, a ilość tamtych PW mieściła się w normie. "
Przy potworach podaje się średnią.

"Rozpiska jest wyłącznie podzielona na osobne linijki."
W chaotyczny sposób. Dlaczego nie rozpisać jak w KP?

Dziwne by było, gdybyś zgłosił na stronę coś, co uważałbyś za słabe, pozostanę jednak przy własnej ocenie wartości artykułu.
30-10-2012 01:22
Radnon
   
Ocena:
0
Rzeczywiście w PW i KP wkradły się pewne błędy, które stanowiły zapewne pozostałość po wcześniejszych wersjach pracy. Poprawiliśmy je jednak i teraz powinno być już w porządku.

W rozpisce zabrakło większości tagowania (sam nie wiem czemu przy korekcie go nie dodałem) przez co mogła się wydawać nieco nieczytalna. Naprawiliśmy ten błąd i lekko ją zmodyfikowaliśmy, żeby była bliższa oficjalnym standardom.
31-10-2012 18:48
Vindreal
   
Ocena:
0
Poziomy na ogół oddziela się chyba "/", chyba że ostatnio coś się zmieniło ;)
31-10-2012 19:14
Kamulec
   
Ocena:
+1
Poprawna wartość PW leży w zakresie [37, 84], czyli nadal jest źle.

Wg Księgi Planów szybkość githyanki wynosi 9 m i nie wiem, dlaczego miałoby być w 3.5 inaczej.

Premia do ataku sztyletem się nie zgadza (jak głosi napis jest to broń +3).

Sztylet nie zadaje obrażeń.

Postać nie spełnia wymagań prestiżówki.

RO na Wolę powinien wynosić +9.

Atutów jest za mało.

Nie wiem skąd się w pracach na stronie biorą tak liczne, proste do wychwycenia błędy.
31-10-2012 20:23
Radnon
   
Ocena:
+1
@ Kamulec
Mam wrażenie, że już na ten temat pisałem, ale jeśli nie to rzeczywiście dobrze będzie przedstawić krótkie wyjaśnienie.

Zdaję sobie sprawę, że mechaniczna strona tekstów czasem kuleje (za co w imieniu swoim i redakcji przepraszam). Niektóre z błędów to efekt zwykłego gapiostwa (i te postaramy się wyeliminować), ale część wynika z faktu, że w tym momencie w zespole nie ma właściwie nikogo kto znałby zasady na tyle dobrze, żeby móc te babole na pierwszy rzut oka wychwytywać (ja na pewno kimś takim nie jestem a już szczególnie w kontekście edycji 3.5 albo 4.0). Mam szczerą nadzieję, że jest to sytuacja tymczasowa, ale póki co musimy z jednej strony bardziej polegać na mechanicznym wyczuciu autorów a z drugiej reagować na komentarze i uwagi czytelników.

Twój ostatni komentarz jest tu dobrym przykładem, bo zwróciłeś uwagę na konkretne rzeczy, które dzięki temu mogłem łatwiej poprawić. Nie jestem tylko przekonany czy zgadza się liczba punktów umiejętności, ale tutaj trudno jest mi to podliczyć bez wiedzy jak rozkładały się przyrosty atrybutów i jak wygląda rozpiska rasowa githa w 3.5.
31-10-2012 21:17
Kamulec
   
Ocena:
+1
Premia do ataku sztyletem powinna wynosić +10 (+4 BPA, +2 S, +3 umagicznienie, +1 skupienie).

OM występująca w tekście to zapewne OC, warto by zastosować standardowe tłumaczenie i podać wartość (w 3.0 byłoby to 5+9=14) - domyślam się, że autor pracy dysponuje odpowiednim podręcznikiem.
31-10-2012 23:32
Radnon
   
Ocena:
+1
Faktycznie +10, zapomniałem o Skupieniu. Dzięki.

OM to chyba nie tyle OC z podmienioną nazwą co Odporność na Moc czyli psoniczna wersja tej zdolności. Ruffle na pewno kiedy tu zajrzy rozwieje nasze wątpliwości.
31-10-2012 23:40
Kamulec
   
Ocena:
0
"OM to chyba nie tyle OC z podmienioną nazwą co Odporność na Moc czyli psoniczna wersja tej zdolności."
Racja.
01-11-2012 00:31
Ruffle
   
Ocena:
0
@Kamulec

Nie przeliczałem od razu PW, gdyż do wprowadzenia zmian w tekście i tak potrzebowałem wtedy kogoś innego. Czasu wystarczało mi poza tym tylko na odpisanie.

Opierałem się na jednym podręczniku (w porywach do dwóch) po polsku i angielskim SRD.

Nie klasyfikuję swoich tekstów. Od tego nie jest autor, tylko komentujący. W moich oczach tekst z pewnością nie zawiera nowego Elminstera czy Drizzta (chociaż to już ograne postaci i mogą się kojarzyć wręcz pejoratywnie), aczkolwiek można opisany w nim pomysł zręcznie wykorzystać i całkiem nieźle ubarwić nim sesję (choćby na krótko).

Pisząc, że nie miałem ambicji stworzyć czegoś "ultra-oryginalnego" nie chodziło mi o to, że pomysł jest według mnie zły, nieciekawy i denny, ale że na pewno istnieją bohaterowie bardziej barwni, czy tacy, którzy odcisnęli większe piętno na historii (Wielo)świata.

Istnieją z taką samą pewnością, jak oceny między niedostatecznym, a celującym.

Jeśli chodzi o Atrybuty, to potraktowałem je trochę "miękko" (głównie dlatego, że to BN; np. inteligencja w pewnym momencie - niedługo po odłączeniu się od innych githów - skoczyła w górę, nie na zasadach uzyskiwania kolejnych punktów wraz z poziomem).

Odniosę się też do uwagi Radnona - teraźniejszy skład jest mniejszy, a poza tym, mimo zachętów redakcji - prac przesyłanych przez użytkowników wciąż jest dość mało, i jeśli nie ma bardziej wartościowych tekstów oraz osób chętnych do korekty - może wyjść gorzej.

Ze swojej strony dodam również, że z miłą chęcią widziałbym zamiast mojej pracy pracę kogoś innego. Nie dlatego, że ktoś inny "robotę by za mnie odwalił", ale dlatego, że również jestem konsumentem, łasym na nowości.

Tekst znów przetrawię.
01-11-2012 16:41
Kamulec
   
Ocena:
0
"Wygląd i osobowość" - Wygląd materiału można przenieść do jego opisu i pierwszy akapit usunąć. Resztę przydałoby się przeredagować.

Motywacje i cele nic nie wnoszą. Historia też nie.

Specjalny materiał nie ma podanej ceny rynkowej. Nawiasem mówiąc jeśli coś nie krępuje ruchów, a daje karę do testów z pancerza, to coś jest nie tak. Materiał ten pozwala też na czarodzieja w pełnej płycie, co jest przegięciem.

Mechanika, jeśli ją skorygować, będzie wymagała dopracowania przed wprowadzeniem do gry. Potrzeba będzie dopisać zawartość księgi zaklęć, jak i na dobrą sprawę wybierać cały ekwipunek, którego postać na tym poziomie powinna mieć sporo. Będzie to tym trudniejsze, że BN jest inteligentny, zapewne więc będzie tak dobierał przedmioty, aby mieć jakąś szansę przeżyć - rozpisane tu statystyki sugerują, że zginie w pierwszej potyczce.
01-11-2012 17:24
Ruffle
   
Ocena:
0
Zmodyfikowałem tekst na tyle, na ile wystarcza mi dziś czasu.

"Będzie to tym trudniejsze, że BN jest inteligentny, zapewne więc będzie tak dobierał przedmioty, aby mieć jakąś szansę przeżyć - rozpisane tu statystyki sugerują, że zginie w pierwszej potyczce."

Tak będzie sobie raczej dobierał wrogów.
01-11-2012 20:42

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.