» Wieści » I Am Alive nie dla pecetowców

I Am Alive nie dla pecetowców

|

I Am Alive nie dla pecetowców
Dyrektor kreatywny Stanislas Mettra zajmujący się dziełem I Am Alive stwierdził, że gra najprawdopodobniej nie trafi na PC. Powód jaki podał jest banalny – zbyt duże piractwo. Twórcy mogliby postarać się o konwersje, która dwunastoosobowemu zespołowi zajełaby minimum trzy miesiące, ale gdyby sprzedaż osiągnęła tylko 50 tysięcy egzemplarzy to nijak im się to opłaca.
Źródło: Eurogamer
Tagi: I Am Alive


Czytaj również

Komentarze


Llewelyn_MT
   
Ocena:
+1
Na brednie o piractwie nikt się już chyba nie daje nabrać. Gry, które na PC sprzedają się w 50 tyś. egz. nie opłaca się w ogóle wydawać na konsole, gdzie opłaty dystrybucyjne są absurdalnie wysokie. Mogli całość dystrybuować wyłącznie przez np. Steam i na pewno by na tym nie stracili. Chyba, że gra wygląda aż tak źle lub jest tak płytka, że faktycznie nie warto.
24-11-2011 12:53
Vermin
   
Ocena:
+1
obstawiam, ze jest tak płytka, bo wizualnie pewnie będzie dobra. Ostatnio znów rynek gier olewa PC, zwalając wszystko na piractwo - brednia już tak nudna że nikt w nią nie wierzy.

W moim odczuciu PC są lepsze od konsol bo pozwalają na dużo, dużo więcej - prosty przykład Battlefield 3 od strony graficznej czy Guild Wars lub WoW od strony mechaniki rozgrywki.
24-11-2011 14:51
~Edek Debeściak

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Na moje to im się po prostu nie chce robić gry na PC, a piractwo to zwyczajne wytłumaczenie. A skoro tak ich to boli to niech zaniżą ceny gier. Minecraft po części sprzedaje się tak dobrze ze względu na właśnie niską cenę, podobnie jak reszta niezależnych gier.

Pececiki są lepsze, gdyby nie to, że trzeba co jakiś czas wymieniać sprzęt i martwienie się o wymagania to byłoby idealnie, z tym nie muszą borykać się konsole.
24-11-2011 15:44

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.