Horyzont notka nr.1
W działach: rpg, gry fabularne | Odsłony: 193Witajcie Polterańczycy!
Po długiej przerwie w czasie której ciężko pracowaliśmy, aby świat Ho nabrał jeszcze piękniejszych kolorów postapokaliptycznej szarości, nadszedł czas aby poinformować zaciekawionych co już do tej pory stworzyliśmy.Na wstępie pragnę podzielić się liczbami. Podręcznik posiada już 108 stron. Rysunków wyprodukowaliśmy lekko ponad 30, ale takich zdatnych do chwalenia się jest zaledwie kilkanaście. Z tego kilka na poziomie średnim (pragnę tutaj sprostować, iż większość rysunków robię praktycznie ja sam. Dlaczego? No cóż, w tych czasach trudno jest znaleźć kogoś dobrego kto pracuje za darmo:P). Godzin przegadanych nad systemem z ludźmi jest już ponad kilkadziesiąt. Sesji które zostały przeprowadzone w świecie Ho jest 6 (nie za wiele, ale jak na produkcję robioną z pasji, a nie dla kasy to i tak uważam za sukces). Tekstu który jednak nie pojawi się w podręczniku, czyli stron z których musieliśmy zrezygnować, bo założenia się zmieniły, jest już ponad 20. Aktualnie podręcznik składa się z ponad 27 tys. wyrazów. No. To chyba tyle jeżeli chodzi o liczby.
Teraz podam trochę szczegółów związanych z samym światem Ho.
W układzie słonecznym gdzie toczą się nieustannie bitwy z najeźdźcą, na wszystkich dostępnych koloniach jak i na samej ziemi, istnieje jeszcze 5 syndykatów (wielkich korporacji które ostatkami sił, ciągną tę wojnę nie widząc nadziei na jej zwycięstwo... tak tak wiem, że już chcecie powiedzieć ALE TO JUŻ BYŁO. Otóż nie, nie do końca.), które nie tylko walczą z Kohortą (tak nazywa się Rasa która zaatakowała układ słoneczny), ale spiskują między sobą, aby w razie czego przejąć władze nad wszystkim (układem słonecznym). Prócz tego okazuje się, że jeden z syndykatów spiskuje z gwiezdnym agresorem już od lat 90'. W każdym bądź razie intryga sięga o wiele głębiej niż się Wam wydaje. Prócz tego wszystkiego są jeszcze Suari. Rasa która od samego początku chciała pomagać ludziom i pomagała do momentu, kiedy Oni nie zawiedli ich rozpoczynając III wojnę światową (inaczej zwaną "Wojną korporacji". Tak wiem, to wam się kojarzy z Kronikami Mutantów, ale tak nie jest). Potem nastało 50 lat pokoju i rozkwitu, do momentu gdy nadleciała Kohorta... .
I dopiero w tym momencie, zaczyna się przygoda... .
Wszystko to co napisałem powyżej zawarte będzie w kalendarium systemu, więc już od początku będzie wiadomo o co kaman. Na zakończenie powiem, że takimi krótkimi notatkami będę co jakiś czas informował was na czym polega wyjątkowość systemu Ho. Więc wyczekujecie następnych informacji.
Horyzont to dopiero początek!
Horyzont by Krzysztof „Vitalius” Pawłowski