» Blog » Historia w Wolsungu
21-05-2010 02:18

Historia w Wolsungu

W działach: designer's diary, Kuźnia Gier, RPG, Wolsung | Odsłony: 14

Historia w Wolsungu

Kalendarium Lyonesse i Alfheimu

Prehistoria i czasy antyczne (do roku zerowego)

około 50000 p.n.e.: Początki krasnoludzkiego osadnictwa na Wyspach Alfheimskich.

około 12000 p.n.e.: Pierwszy najazd elfich koczowników na Wyspy.

760 p.n.e.: Uchodźcy z Irionu zakładają Nessa, późniejsze Lyonesse.

511 p.n.e.: W dziele eolskiego historyka, Deutrodota, znajdujemy wzmiankę o znajdujących się daleko na północy „cassiterides” – wyspach cyny – i ich stolicy –  Nessa.

500–470 p.n.e.: Pierwsza Wojna Piktyjska – krasnoludzkie i niziołcze klany z północy wypowiadają wojnę osadnikom z Nessa.

400 p.n.e.: Początki dominacji Res na kontynencie.

355 p.n.e.: Jeden z królów z Północy, Wyrtgeorn, pokonuje nieznanego z imienia smoka, co pozwala mu zjednoczyć dwanaście największych klanów pod swoim przywództwem.

350 p.n.e.: Druga Wojna Piktyjska –  Wyrtgeorn przejmuje kontrolę nad całymi Wyspami.

280 p.n.e.: Imperium Rezyjskie rozpoczyna okupację Wysp.

279 p.n.e.: Gwerthefyr, król Piktów, usiłuje przywołać smoka pokonanego ongiś przez swojego ojca. Smok pojawia się, niszczy armię króla, a jego samego porywa, po czym odlatuje w nieznane.

275 p.n.e.: Południowa część wyspy zostaje opanowana przez Rezyjczyków i staje się Prowincją Alfijską.

 [....]

 

O te kilka zdań przerzucałem się z Garnkiem (i luckiem) przez kilkanaście maili. Udawadniając, że historia musiała biec tak, a nie inaczej. Że to wydarzenie jest sprzeczne z tym co pisaliśmy w podręczniku głównym, a tamto  jest alogiczne z punktu widzenia rozwoju państwa. Że Prowincja winna być Alfijska, a nie Alficka.

 

Jestem freakiem jeśli chodzi o geografię i historię - w "życiu", w RPGach, w historiach alternatywnych. A zwłaszcza w Wolsungu.  Bo w nim mogę historię i geografię kształtować!

To ja wyliczyłem dokładną powierzchnię krajów Wanadii w podręczniku głównym :)

 

Prace nad "Lyonesse: Miasto Mgła Maszyna" trwają bardzo intensywnie (co widaż też po zamieszczonym powyżej fragmencie). Tekst krąży po min. Garnkiem, mną i beaconem (gdzie nabiera ostatecznej formy), obijany także o lucka (kolejne świeże pomysły), Szczura (rzut oka na mechanikę). Tylko Sqva nie czyta, żeby mieć świeże oko przy przeglądaniu składu.

A w chwili gdy piszę te słowa dwa pierwsze rozdziały wpadły już w ręce neishina, który - mam nadzieję - niezwłocznie weźmie się za składanie...

 

A skąd ilustracja zdobiąca ten tekst? Dziś rano SirDuch podesłał maila takiej treści:

"Garnek wspominał o takiej frakcji magicznej jak SZtuka Uliczna - wydaje mi  się, że [ta ilustracja - przyp. Puszon] pasowałoby. Ocenicie sami."

Oceniamy bardzo dobrze. :) I stąd ten pan.

Komentarze


Puszon
   
Ocena:
+2
Powinienem jeszcze wspomnieć o Szafie i Żuchu w tej notce, ale zapomniałem.
Więc wspominam o nich tutaj ;)
21-05-2010 02:20
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
I jaki ma wplyw wiedza o km kwadrat na gre? Zaden. Tak samo zaden wplyw ma to, co dzialo sie 5000 lat temu. So 80s.
21-05-2010 07:51
Maciass0
   
Ocena:
0
Obrazek fajny, a w historii można doszukać się świetnego pomysłu na sesję tyldo
21-05-2010 09:20
Szczur
    @~
Ocena:
0
Weź sobie zobacz rozdział o historii w Wolsungu to będziesz wiedział do czego to jest wykorzystywane.

Podpowiem - jako zahaczki na przygody.
21-05-2010 11:05
~Raziel

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Poza tym taka historia świata jest świetną rzeczą jak ktoś chce grać archelogiem/historykiem.

No i ja osobiście po prostu lubię czytać takie teksty :P
21-05-2010 11:35
Szept
   
Ocena:
+2
Ja przyglądając się mapie świata Wolsunga dorabiałem teorie dryfu kontynentów jak mogłaby tam zadziałać :)
21-05-2010 12:32
Puszon
   
Ocena:
+2
Akurat w "Wolsungu" dział historia jest pełen przydatnych informacji (całe mnóstwo pomysłów na przygody - o czym wspominał już Szczur - ale nie tylko, bo jest tam też mnóstwo smaczków (i zabawa konwencją) dla ubarwienia sesji.
O "Kalendarium" Garnek napisał w podręczniku głównym: "powstało z myślą o wielbicielach szczegółów, którzy chcą, by ich dobrze wykształcona postać rzucała datami oraz nazwiskami."

Nie będę nikogo przekonywał do tego na siłę - jak kogoś takie rzeczy nie interesują, to przecież nie zmuszamy dla czytania. Jak widać jednak choćby po powyższych komentarzach, dla części osób to rzecz przydatna.

@Szept
Nie mamy takiej wiedzy fachowej na temat dryfu kontynentów jak ty, ale staraliśmy się, aby wyglądało to "realistycznie".
21-05-2010 12:41
~Razie;

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@Szept, a już myślałem że jestem sam :P

Ostatnio używając AstroSynthesis zacząłem robić mapę Układu Słonecznego świata Wolsunga :p
21-05-2010 12:42
Puszon
   
Ocena:
0
@raziel - jak skończysz to podeślij koniecznie - być może stanie się oficjalnym :)
21-05-2010 12:44
Wędrowycz
   
Ocena:
+1
Czyżby na obrazku był X-menowy Gambit? :D Oczywiście jakieś 50 lat starszy :D
21-05-2010 17:10
Szept
   
Ocena:
+2
@ Puszon
W zasadzie da się do tego wyglądu dopasować jakieś teorie, niektóre trzeba nieco naciągnąć, ale w końcu to jest świat gdzie działa magia więc można na nią zwalić część niezgodności.
Najgorzej jest z Purgatorią i tym dziwnym łańcuchem wysp, który ją otacza :)

Pewnie nie wiecie, ale za kilka milionów lat Atlantyda uderzy w Lemurię tworząc na styku ogromne góry, zachodni brzeg atlantydy będzie usiany mnóstwem wysp, Winlandia oddali się od Wanadii, a Sunnir przesunie bardziej na północ. Purgatoria będzie archipelagiem mnóstwa niewielkich wysp ;)

Z pewnością ktoś wkrótce wygłosi na ten temat pogadankę w Towarzystwie Geograficznym i zostanie wyśmiany za gadanie takich niedorzeczności ;)
21-05-2010 18:44
sirDuch
    @Wędrowycz
Ocena:
0
O, dzięki, dowiedziałem się właśnie o jakiejś nowej postaci :)
Faktycznie, jak sobie zarzuciłem parę obrazków to ten patent z ciskaniem asami jest nieźle zbieżny :)
21-05-2010 20:24
Puszon
   
Ocena:
0
@Szept - ksztalt Purgatorii jest wynikiem dzialania magii - jest o tym napisane w historii w podreczniku glownym -> Paroksyzm (str. 246)

A historia którą opowiedziałeś Sir, jest doprawdy niedorzeczna!
21-05-2010 21:25
Szept
   
Ocena:
0
@ Puszon - Hmm przeoczyłem ten fragment :) Oznacza to tylko bardziej zbliżone do rzeczywistego teorie wolsungowego dryfu w zasadzie z jedną poważniejszą zmianą dotyczącą Atlantydy/Am. Płd.

Jeśli Purgatoria jest otoczona taką bariera nie do przebycia to jak tam są zsyłani więźniowie. Jeśli droga powietrzną to czy nie mogą też nią uciec? :)
21-05-2010 22:14
Gerard Heime
   
Ocena:
+1
Porównaj to do Australii jako kolonii karnej, tylko dodaj zdradliwe prądy morskie, niebezpieczne klątwy i regularne patrole wojska (uwzględniając w to Smoki).

Owszem, da się tam wpłynąć, ale robią to wyszkoleni kapitanowie na dobrych statkach korzystający z wielu dobrodziejstw Nowej Magii.

Potencjalny uciekinier nie ma środków ani zdolności, by przedostać się do Sunniru. No chyba, że zadowala go mała, bezludna wysepka jakich pełno w archipelagu. A przepraszam, nie bezludna - zapomniałem o kanibalach i łowcach głów ;-)

Oczywiście, istnieje możliwość, że grupa śmiałków zechce uratować niewinnie skazanego przyjaciela od pewnej śmierci w tej przeklętej kolonii, i podejmie się karkołomnego wyzwania, by wydostać go stamtąd z pomocą jakiegoś szalonego planu... *mrug mrug*

(to oczywiście nie jest wersja oficjalna, ale raczej jak ja to widzę)
22-05-2010 00:55
Puszon
   
Ocena:
0
O tym jak to jest z Purgatorią opowie (po części) ostatni z tegorocznych dodatków : "W Pustyni i w puszczy" czyli Niezwykły Przewodnik po Egzotycznych Lądach
http://www.wolsung.pl/page/2010/04 /wiecej-dodatkow-do-wolsunga

Mówisz G.H., że zgłaszasz się do opisu Purgatorii?
22-05-2010 01:34
Szept
   
Ocena:
0
Hmmm... a co z czarownikami i innymi uzdolnionymi więźniami :)
Zapewne silnych czarów nie przełamią... jeszcze, w końcu jest tam pewnie trochę ludzi ven Riera, którzy te zaklęcia pletli ;)

A może przekupstwo któregoś z kapitanów lub jeźdźców smoków, kto wie jakie skarby odkryto w Purgatorii. Może tam tez drzemie jakiś aborygeński, chowający głowę w piasek, pijany eukaliptusem smok torbacz :D

Albo podkop ;]
A czym się żywią kanibale na tych wyspach jak nie mogą pływać do sąsiednich plemion po 'prowiant' :)

22-05-2010 02:07
Bodhisattva
    super ilustracja
Ocena:
0
Super lustracja i historia tez przydatna- imo w zadnym systemie nie da sie fajnie grac nie znajac choc troche historii, bez historii robi sie to troche plaskie granie, trudno sie wczuc w klimat.
22-05-2010 11:47
Puszon
   
Ocena:
0
@szept - wiesz, wszystko jest możliwe

@Bodhisattva - nic dodać, nic ująć :)
25-05-2010 01:04
Szept
   
Ocena:
0
@ Puszon - wiem, wiem, ciekawe co wymyślicie :P
25-05-2010 11:23

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.