» Stary Świat Mroku » Archiwum » Historia Starożytnego Egiptu cz. I

Historia Starożytnego Egiptu cz. I


wersja do druku

Historia Starożytnego Egiptu w Świecie Mroku

Część pierwsza: Okres predynastyczny
Zagłębiając się w starożytne dzieje Egiptu trzeba pamiętać, jak wielu rzeczy o tym okresie nie wiemy. W gruncie rzeczy tak naprawdę opieramy się głównie na przypuszczeniach i domysłach. Archeologia, która dostarcza nam najwięcej informacji o najwcześniejszym okresie, nie jest nam w stanie odpowiedzieć na wiele pytań. Nie powie nam, jak nazywali siebie ludzie, którzy żyli wtedy nad Nilem, nie powie nam, jakim mówili językiem, nie powie nam, jak nazywali się władcy tych ludów. Te wszystkie informacje możemy uzyskać dopiero w czasach, gdy stosowano już pismo. Egipt był podzielony na dwie, wyraźne części: na Deltę z oazą Fajum oraz wąską dolinę Nilu. Część północna, zwana Dolnym Egiptem, obfituje w liczne bogactwa, jak woda, ryby, żyzną glebę i urozmaicona roślinność. Natomiast część południowa, czyli Egipt Górny, był całkowicie pozbawiony opadów i wymagał od ludzi znacznego nakładu pracy. Ze względu na te dogodne warunki, właśnie w oazie Fajum najwcześniej rozwinęło się osadnictwo. Miało to miejsce ok. 4500 lat p.n.e. Później, w początkach IV tysiąclecia p.n.e., ale równolegle z osadnictwem w Fajum zaczęła się rozwijać kultura ludzi osiadłych, zwana kulturą z Merimde Beni–Salame, wykazująca ścisłe związki z kulturą Fajum. W tym samym czasie w dolinie Nilu rozwijała się kultura Badari. Nazwy przeddynastycznych kultur wywodzą się ze stanowisk, na których zostały po raz pierwszy odkryte lub miały najbardziej reprezentatywny charakter. W obu wspomnianych kulturach wykonywano z krzemienia gładzone siekiery, ostrza do strzał łuku, kościanych harpunów, igieł i wędek. W Merimde zboże ścinano za pomocą drewnianych sierpów z żłobkowanymi krzemiennymi ząbkami i przechowywano je w silosach wykładanych matami. Na obydwu obszarach chowano zmarłych w postawie siedzącej lub leżącej z podkurczonymi nogami. Wraz ze zmarłym umieszczano naczynia z żywnością i napojem oraz broń myśliwską. Na ciało złożone w grobie rzucano garść ziarna. Zwyczaj ten, którego celem było przywrócenie zmarłemu życia, poprzedza późniejsze wyobrażenia zboża wyrastającego z pochowanego ciała Ozyrysa. Kolejną kulturą, która rozwinęła się w dolinie Nilu, była tzw. kultura amracka (od El–Amrah na południe od Abydos). W stosunku do kultury Badari wyróżniały ją pierwsze wyroby miedziane. Ludność kultury amrackiej lepiej opanowała także obróbkę kamienia. Jeszcze większy postęp dokonał się w ceramice. Naczynia polerowano i zdobiono malowidłami i inkrustacjami. Kultura amracka rozwijała się między 4000 a 3500 r. p.n.e. Pierwszą kulturą, która objęła cały obszar późniejszego państwa egipskiego, była kultura gerzeńska (od El–Gerzea, na południe od Kairu). Była to ostatnia kultura prehistoryczna, znana także jako kultura późno predynastyczna. W tym okresie ukształtował się wspólny egipski język, podstawowe elementy kultury ogólnoegipskiej i zaczęły się tworzyć podstawy kultury państwowości egipskiej. Koniec tej kultury przypada po roku 3000, przy dzisiejszym stanie wiedzy trudno wskazać precyzyjniejszą datację. Dzięki upowszechnieniu się drewnianej motyki z ostrzem kamiennym zwiększyła się wydajność pracy w rolnictwie. Powiększyły się nadwyżki żywności, stąd większa część społeczeństwa mogła być zwolniona od prac w rolnictwie i zaczęła się specjalizować w rozmaitych rzemiosłach. W garncarstwie uwidocznił się dalszy postęp w postaci wprowadzenia koła garncarskiego. W tym okresie po raz pierwszy powstają okazałe grobowce, budowane na kształt domostw. Najbogatsze z nich zdobione są wewnątrz malowidłami. W tym czasie mamy już ukształtowane zręby wierzeń egipskich. Ponieważ polowanie wciąż stanowiło istotne źródło pożywienia, wyrażano cześć wobec hipopotamów, krokodyli i węży. Powszechna była wiara w magiczną moc amuletów przedstawiających zwierzęta. W Delcie zaczęły wcześnie powstawać ośrodki miejskie w pobliżu wybrzeża. Utrzymywano wtedy ożywione kontakty z portami syryjskiego wybrzeża, szczególnie z Byblos. Prawdopodobnie istniały wtedy dwa miasta: Buto i Sais. W dolinie Nilu rolnictwo oparte było na irygacji basenowej. Z poszczególnych systemów irygacyjnych wykształciły się miasta–państwa. Postęp społeczno–gospodarczy dokonał się w Egipcie bardzo szybko (w porównaniu do analogicznych przemian w Mezopotamii). Stąd elementy wcześniejsze nigdy nie zdołały całkowicie zaniknąć, a łączyły się z nowymi tworząc szczególną całość. Dlatego w społeczeństwie egipskim relikty przeszłości zawsze towarzyszyły elementom nieraz całkiem postępowym. Trudno jest wskazać okres, w którym moglibyśmy umieścić początek legendarnej walki Ozyrysa i Seta. Tradycja każe nam wierzyć, że nastąpiło to na długo przed panowaniem pierwszych faraonów. Mumie twierdzą, że całe tysiąclecie dzieli przemianę Horusa od powstania pierwszych Shemsu–Heru, które to miało miejsce na początku panowania I dynastii. Przyjmijmy ich twierdzenie za dobrą monetę. I dynastia rozpoczęła swoje rządy około 2850 r. p.n.e. — tysiąc lat wcześniej to będzie w okresie istnienia kultury amrackiej w Dolinie Nilu i kultury Merimde w Delcie. Miałby być to okres, gdy w Egipcie istniało jedno państwo, składające się zarówno z Górnego jak i Dolnego Egiptu. Królestwem tym rządził Ozyrys. Wcześniej zaś jego dziad, Ra. Istnienie dwóch, różnych kultur raczej przeczy hipotezie, że państwo Ozyrysa istniało w tym okresie. Natomiast znacznie prawdopodobniejsze jest to, że królestwo ozyriańskie istniało na początku okresu gerzeńskiego. Ta kultura obejmowała całe terytorium Egiptu. Właśnie wtedy zaistniały elementy charakterystyczne dla późniejszej religii i kultury egipskiej. Należy wspomnieć tu o jeszcze jednym fakcie, mianowicie w starszej historiografii uznaje się istnienie w Delcie tzw. państwa czcicieli Horusa, które, według wcześniejszej datacji, miało ok. 4245 r. p.n.e. podbić Górny Egipt. Państwo czcicieli Horusa miałoby rozwijać się równolegle do kultury gerzeńskiej, więc jego początek należałoby przesunąć na fazę przejściową między kulturą amracką a gerzeńską w Górnym Egipcie. Miałoby to miejsce około roku 3500 p.n.e. Znaczy to, że początek państwa Ra trzeba by umieścić o paręset lat wcześniej, niż mówi nam o tym tradycja. Czego możemy się dowiedzieć z najwcześniejszych legend o tradycji państwowej w Egipcie? W czasach dynastycznych uważano, że Egipt od zarania dziejów dzielił się na dwa państwa, które miały wyraźnie wyznaczone granice. Istniały dwa skarbce królewskie, dwóch wezyrów, dwie rezydencje i dwie korony. Z bliźniaczej natury państw można wyciągnąć pewne wnioski, odnoszące się do charakteru predynastycznej władzy. Według tradycji w królestwie Górnego Egiptu, które geograficznie i prawdopodobnie etnograficznie różniło się od swego rywala, panował w Hierakonpolis król, noszący białą koronę. Nazwę swą, która oznacza Miasto Sokoła, stolica prawdopodobnie odziedziczyła po państwie czcicieli Horusa. Królestwo białej korony znajdowało się pod opieką bohini–sępa Nechbet. Jej świątynia leżała w el–Kab, na przeciwnym brzegu rzeki pod Hierakonpolis. Emblematem królestwa była łodyga turzycy. W Delcie, w mieście Pe, panował król, który nosił czerwoną koronę. Opiekę nad jego królestwem roztaczała bogini kobra Buto, której świątynia znajdowała się w pobliskim Dep. Emblematem tego królestwa była pszczoła. Patronem Górnego Egiptu był bóg Set, lecz podczas podwójnej monarchii, Hierakonpolis i Pe, jego zwierzchnictwo zniesiono na korzyść Horusa. Horus był bogiem Dolnego Egiptu. Niełatwo jest ustalić, czy Ozyrys, ojciec Horusa, należał początkowo do Górnego, czy też Dolnego Egiptu. Prawdopodobnie był otaczany czcią w obydwu królestwach. W świetle tej tradycji zdaje się potwierdzać wersja, że Ozyrys, ojciec Horusa, panował nad całym Egiptem. Jako, że cześć oddawano mu w obu częściach kraju, można sądzić, że odwzorowuje to zasięg jego władzy. Natomiast należy się zastanowić, skąd wynika podział na królestwo Seta i Horusa. Jest na to dosyć proste i logiczne wytłumaczenie. Wyobraźmy sobie, że wraca do Egiptu wygnany książę Set, by odebrać władzę bratu, Ozyrysowi. Set wygrywa bitwę — być może dzięki fortelowi, który opisuje mit, czyli uwięzieniu Ozyrysa w sarkofagu. Horus, będący następcą tronu, wraz ze swą matką i ciotką, potężnymi czarodziejkami, ucieka na północ, do Delty. Tam sprowadzają sarkofag Ozyrysa, lecz kolejny najazd pozbawia nieumarłego króla życia. Wtedy, właśnie Horus staje się nowym królem, choć panuje tylko w Dolnym Egipcie. Wojna prowadzona z Setem wciąż trwa. Zapewne trwa dłużej, niż to podaje legenda, na tyle długo by władza Seta i Horusa utrwaliła się w obu państwach. Izydzie udaje się w tym czasie wskrzesić Ozyrysa. Dochodzi do kolejnej wielkiej bitwy, która nie dość, że nie rozstrzygnięta, powoduje śmierć ostateczną Ozyrysa i głębokie, prawie śmiertelne rany Seta i Horusa. Obaj bogowie zaszywają się w swoich sanktuariach, gdzie leczą rany. W tym czasie śmiertelni namiestnicy, pod nieobecność obu władców, ba, przekonani, że obaj nie żyją (w końcu zadano im takie rany, jakich normalny człowiek nie przeżyłby), a więc stali się bogami, ci namiestnicy walczą o wpływy i władzę. Dochodzi więc do podziału Egiptu, w którym tworzy się wiele konkurujących ze sobą okręgów, miast–państw. Następuje więc sytuacja, którą znamy z kultury gerzeńskiej (co potwierdza nasze przypuszczenia). Tymczasem po całym Egipcie rozchodzą się opowieści, które szybko nabierają kształtu mitów. Opowieści o bogu wiedzy, Thocie, który nauczył swe uczennice, Izis i Neftydę, potężnej magii. Thot wciąż zapewne działa w Egipcie, jaka jest jednak jego rola, nie wiadomo. Wiedza jego jednak nie zaginęła, gdyż on sam pojawił się ponownie w okresie klasycznego antyku jako Hermes Trismegistos. Krążą też opowieści o Ra, bogu Słońca, który stał dla mumii bogiem naczelnym. Faktem jest obecnie niepodważalnym, że Ra i Apopis toczą ze sobą odwieczną walkę, niezależnie czy imię Ra rzeczywiście nosił kiedyś śmiertelny król Egiptu, zapewne imię to przypisano wszechpotężnemu bogowi. Oczywiście też opowieść najważniejsza stała się szeroko znana: opowieść o śmierci i zmartwychwstaniu Ozyrysa oraz zwycięstwie jego syna, Horusa, nad Setem. W tym czasie zarówno Set, jak i Horus prowadzą machinacje, które mają wyeliminować przeciwnika. Obaj zapewne przyjmują taktykę zakulisowych manipulatorów, gdyż pozycja bogów zdaje się oferować więcej możliwości, niż zwykła władza królewska. Set, jeden z tych, których Rodzina nazywa Przedpotopowymi, zaczyna dostrzegać korzyści z rozbicia i rozdrobnienia kraju. W ten sposób jego nieumarli słudzy będą mogli wpływać na każdego z małych króli egipskich państewek, szerzyć korupcję, wygrywać ich przeciwko sobie, tak by powiększać wpływy i władzę Seta. Sam Set, mający szerokie pojęcie o tym, co się dzieje na świecie, intrygant i jeden z uczestników Jyhad, która trwa między Kainitami świata, manipuluje Horusem tak, by jego działania obróciły się przeciwko niemu. Horus nie zdaje sobie sprawy, że jego sojusznicy, których gromadzi spośród Mokoli, Bezszelestnych czy Bubastich, tak naprawdę nigdy nie będą stanowić równie skutecznej siły, jak armia zdeprawowanych sług Seta. Zbyt wiele różnic, zbyt wiele sprzecznych interesów, by Liga Ozyriańska okazała się skuteczną siłą. Ponadto przymierze z Dziećmi Ozyrysa i eshu jest militarnie bezużyteczne, a kult Izydy nie ma również charakteru wojennego. Jedynie dzięki eshu Horus uzyskał wpływ na ludzkie serca, co pozwoliło odwrócić Egipcjan od Seta. Co z tego jednak, że Set stał się synonimem zła, jeśli jego wpływ na Egipt wciąż rósł. Można sądzić, że gdy wreszcie Horus przejrzał na oczy, spostrzegł, że tak naprawdę jest marionetką na szachownicy sił znacznie wykraczających poza jego pojmowanie, wtedy nastąpiło ostateczne załamanie jego polityki. Mówimy o czasach, kiedy Przedpotopowi wciąż chodzili po ziemi, kiedy potężni Matuzalemowie kierowali królestwami śmiertelnych, kiedy najpotężniejsi z Magów dysponowali prawie boskimi możliwościami, gdyż nie musieli obawiać się Paradoksu. Jednocześnie są to czasy, gdy na ołtarzach mrocznych bogów lały się hektolitry krwi ludzkiej, a istoty znane nam dzisiaj pod imionami demonów były oficjalnie czczone. W sieci intryg, potęg znacznie potężniejszych od niego, Horus był sam. Stąd gdy jego siły witalne skończyły się, Liga Ozyriańska rozpadła się i misterne przygotowania do walki z Setem poszły na marne. Na przełomie IV i III tysiąclecia p.n.e. zaczyna się w Egipcie proces, który doprowadzi do zjednoczenia państwa. Ok. XXIX wieku p.n.e. w Egipcie istniało silne państwo Górnego Egiptu. Trudno powiedzieć, czy obejmowało całe jego terytorium, ale na pewno stanowiło zaczątek nowego egipskiego królestwa. Decydujące zwycięstwo nad armiami Delty odniósł król, zwany Skorpionem. Jednak jeszcze nie on zjednoczył Egipt. Na razie jedynie rozciągnął swe panowanie na Memfis i okolice. Komu zależało na zjednoczeniu? Horus jeszcze nie powrócił z Amenti. Jedynie Set mógł do tego doprowadzić. Chyba, że weźmiemy pod uwagę działania Izydy (co do której nie ma pewności, czy wciąż żyła), albo legendarnego Thota. Dlaczego Setowi zależało na zjednoczeniu? Może uznał, że nadszedł już na to czas. O nowym państwie egipskim powiemy sobie już następnym razem.
Dla Narratorów i Graczy
Te najbardziej odległe dzieje Egiptu są wielką zagadką. Dlatego stworzenie postaci, która pamiętałaby te czasy, będzie bardzo trudne. Przede wszystkim jedynymi istotami, które mogą pamiętać te czasy mogą być jedynie Kainici. Więc będą to albo Dzieci Ozyrysa, albo Wyznawcy Seta, albo, co bardzo mało prawdopodobne, przedstawiciele innych klanów czy linii krwi, którzy w tym czasie przebywali nad brzegami Nilu. Zasadniczo mogą być to praktycznie jedynie Matuzalemowie. Moce takich istot są legendarne — właściwie przy ich tworzeniu można nie trzymać się żadnych ograniczeń. Istota, która liczy ponad pięć tysięcy lat, dzisiaj dysponowałaby potęgą zdolną kontrolować całe kraje, manipulować Rodziną i innymi istotami nadnaturalnymi na niespotykaną skalę. Dlatego większość tak starych Kainitów pogrążonych jest w torporze. Jednocześnie istota taka dysponowałaby niesłychanie szeroką wiedzą. Wprost niewyobrażalne mogą być zasoby wiedzy magicznej, okultystycznej i historycznej, którymi dysponuje Matuzalem. Matuzalem taki byłby bardzo anachroniczny, posługiwałby się tajemniczymi przedmiotami i amuletami, które były stosowane w czasach jego młodości. Wykonywałby rytuały, których tajemnice tylko im byłyby znane. Jego otoczenie przypominałoby te odległe, starożytne czasy, a sam pewnie biegle posługiwałby się wszystkimi językami starożytności i znacznie chętniej rozmawiałby w nich, niż w jakimkolwiek języku współczesnym. Jednak bardzo wątpliwe jest to, by Twoi gracze natknęli się na taką istotę. Znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że byliby marionetkami Matuzalema. Przez całą scenę, a nawet sagę, bezwiednie wykonywaliby pragnienia potężnego Kainity, który w sposób niezwykle subtelny i wyrafinowany kierowałby ich poczynaniami. Dopiero po bardzo długim czasie zaczęliby podejrzewać, że są przez kogoś manipulowani. Może znaleźli by jakieś pismo napisane dawno zapomnianym alfabetem, albo natknęliby się na jakiś niezwykle stary przedmiot, o pochodzeniu egipskim, co naprowadziłoby ich na trop tego tajemniczego manipulatora. Zapewne nigdy by go nie znaleźli, jednak gdyby w jakikolwiek sposób sprzeciwili się mu lub wystąpiliby przeciw niemu, ich koniec nastąpiłby szybko i byłby bardzo bolesny. Bowiem w tych odległych czasach panowały bardzo okrutne prawa, a dzisiejsza moralność byłaby Matuzalemowi zupełnie obca. Inną możliwością byłby niezwykle wiekowy starszy, np. z szóstego pokolenia. Jego wiedza i możliwości były również olbrzymie. Pochodziłby raczej z późnego okresu predynastycznego i być może byłby jednym z tych, którzy doprowadzili do zjednoczenia Egiptu. Belphegor The Archdevil
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


~Gall Anonim

Użytkownik niezarejestrowany
    Komentarz
Ocena:
0
ten artykuł jest ok tylko brakuje gdo tego scenariusza!!
24-11-2004 21:17
~NGJHGJHGJ

Użytkownik niezarejestrowany
    FAJNA STRONKA
Ocena:
0
FAJNA!!!!!!!!STRONKA!!!!!!
18-12-2007 20:24
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
set5tttttt
06-10-2009 18:33
~zxz

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
komu sie chce to czytać
04-01-2010 18:16
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
no właśnie komu się chce to czytać
10-03-2010 17:35
~klaudusia300

Użytkownik niezarejestrowany
    gg
Ocena:
0
fajna strona...;8
15-04-2010 16:54
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ja chetnie przeczytalam ten artykul! ciekawie napisane i wciaga...
28-06-2011 10:56

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.