Heros powinien być jeden - Henry Lion Oldi

Bardzo lubię mitologię grecką. Nie jestem co prawda znawcą, ale z chęcią biorę pod swoje skrzydła książki traktujące o bogach z Olimpu. Ostatnio wpadła mi w ręce dwutomowa powieść ukraińskiego duetu – Dmitrija E. Gromova i Olega S. Ladyzenskija – piszącego pod pseudonimem Henry Lion Oldi. Heros powinien być jeden to alternatywna wersja mitu o Heraklesie. Główną zmianą, w stosunku do klasycznych opowieści o synu boskiego Zeusa i śmiertelniczki Alkmeny, jest rola brata-bliźniaka Heraklesa. W mitologii nie był zbyt ważny - został przede wszystkim ojcem Iolaosa, woźnicy największego z herosów. Tutaj gra naprawdę dużą rolę – wciąż pomaga bratu, a ponadto bierze na siebie dużą część jego problemów. A te są olbrzymie – Alkidesem (imię Herakles zostało mu nadane pośmiertnie) zainteresowani są nie tylko Olimpijczycy, ale również Tytani uwięzieni w głębiach Tartaru, którzy próbują się z niego wydostać za pomocą przeróżnych intryg, mających doprowadzić do Gigantomachii i obalenia rządów Zeusa. Czytając Herosa…, miałem wrażenie, że oddaję się lekturze nie dwóch, lecz trzech książek. Pierwszy tom, opowiadający o dzieciństwie braci, można podzielić na dwie części – słabszy początek, gdy lektura była dla mnie męką i zdecydowanie ciekawszą końcówkę. Pierwsze kilkadziesiąt stron w żadnym wypadku nie jest nudne lub źle napisane – po prostu miałem problemy z przyzwyczajeniem się do stylizowanej narracji. Jednak, gdy tylko wciągnąłem się w wir przedstawionych wydarzeń, nie mogłem oderwać się od lektury. Ukraińskim pisarzom udało się wykreować naprawdę ciekawą wizję mitologicznego świata. Bogowie obdarzeni są wyróżniającymi ich cechami charakteru, często mają ludzkie problemy (choćby bezdzietność Hadesa i jego żony), a przeróżne, znane z mitów, postacie są przedstawione wręcz genialnie. Rozterki Olimpijczyków, ich pasje, walki wewnętrzne, a także przeminięcie oraz zapowiedź chrześcijaństwa zostały wplecione bardzo sprytnie. Zapewne niektórym przeszkadzać będzie brak skupienia się na temacie 12 prac, o których tylko wspomniano, jednak dla mnie nie jest to wada. Autorzy koncentrują się na innych wydarzeniach: walce z Upadłymi z głębin Tartaru czy nauce Heraklesa. Zamiast opowiadać o tym, o czym wszyscy wiedzą, skupili się na przeróżnych wątkach, które w klasycznej opowieści zostały tylko zaznaczone. Jednym z niewielu mankamentów powieści jest jej mała objętość. Książka wypełniona jest ciekawymi pomysłami i motywami, jednak wyraźnie widać, iż niektóre części skrócono. Gdyby wydany został jeszcze jeden tom, a niektóre wydarzenia rozwinięte, byłoby zdecydowanie lepiej. Powieść Heros powinien być jeden polecam przede wszystkim fanom wszelkiej maści mitów, gdyż oprócz świetnej książki dostajemy także podsumowanie całego okresu funkcjonowania herosów. Podsumowanie alternatywne, ale bardzo ciekawe. Wielbiciele dobrej fantastyki powinni znaleźć w tej powieści chwilę rozrywki, mimo niezbyt zachęcającego wrażenia, które pozostawia po sobie początek. Sam oceń książki:

• Tom 1
• Tom 2

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę