» Recenzje » Harry Potter and the Half-Blood Prince - J.K.Rowling

Harry Potter and the Half-Blood Prince - J.K.Rowling


wersja do druku

Czary-Harry


Odliczanie zakończone, szósty tom najpopularniejszej serii ostatnich lat trafił na półki. Medialnego szumu wokół tego doniosłego faktu było jakoś mniej niż zwykle - ot, zdążyliśmy już się przyzwyczaić, że każdy nowy Harry Potter rozchodzi się jak świeże bułeczki. Wygłodniali fani rzucili się do księgarń, wydawca i autorka udzielili paru wywiadów i po raz kolejny wszyscy są zadowoleni. No, może prawie wszyscy - bo cóż mają powiedzieć ci, którzy książkę "połknęli" w dwa wieczory i już czekają na siódmy, ostatni tom? A przyznać trzeba, że Harry Poter and the Half-Blood Prince to lektura tak wyśmienita, że kto raz zacznie, ten z pewnością nie będzie chciał jej odłożyć ani na chwilę.

Aby zadośćuczynić zwyczajowi, najnowsza odsłona perypetii nieletniego czarodzieja zaczyna się od letnich wakacji spędzanych w domu nieżyczliwego wujostwa. Jednak dla czytelników Joanne Rowling, dorastających wraz ze swoim książkowym idolem, motywy "kopciuszkowskie" dawno już straciły urok i świadoma tego faktu autorka szybko przerzuca akcję powieści do miejsc znacznie ciekawszych niż Private Drive. Po tragicznych wydarzeniach, które tak niedawno wstrząsnęły społecznością magiczną, wydawać by się mogło, że żaden z dorosłych, uwikłanych w polityczne i personalne rozgrywki czarodziejów, nie będzie miał już czasu zajmować się tak prozaicznymi rzeczami jak edukacja. A jednak kolejny rok szkolny rozpoczyna się pomimo atmosfery powszechnego strachu i wszechobecnego, acz niewidocznego zagrożenia - i to rozpoczyna się wynikami egzaminów... Jeśli chcecie wiedzieć, jaki przedmiot oblał Harry i czy Hermiona w ogóle mogła się w czymkolwiek pomylić, będziecie oczywiście musieli sięgnąć po tą powieść.

Szkoła szkołą, ale nie samym Hogwartem człowiek żyje. Na świecie rzeczywiście dzieją się rzeczy znacznie bardziej doniosłe niż lekcje zielarstwa - powszechnie przecież wiadomo, że Lord Voldemort powrócił i gromadzi wokół siebie wiernych podwładnych. Zagadkowe śmierci z jednej strony, zaś polityczne aresztowania z drugiej sprawiają, że nikt już nie czuje się pewien jutra. Ministerstwo Magii wydaje się bezradne i raz jeszcze cała nadzieja leży w poczynaniach Zakonu Feniksa. Rozczaruje się jednak ten, kto oczekuje kontynuacji wątków tak fantastycznie splecionych w poprzednim tomie. Harry Potter and the Half-Blood Prince to nic innego, jak powrót do szkolnej ławy. Najwyraźniej Rowling przestraszyła się własnej śmiałości, z jaką poprzednio wrzuciła młodych adeptów sztuk magicznych w brutalny świat dorosłych - świat politycznych rozgrywek, okrucieństwa, przepychanek o władzę, niesprawiedliwości oraz niepotrzebnych i niezasłużonych śmierci. Najwyraźniej ktoś zwrócił autorce uwagę, że wkrótce okładki jej powieści będą opatrzone znaczkiem "od lat 15".

Czarne chmury nadal gromadzą się nad światem, ale nasi bohaterowie zostali wykluczeni z wydarzeń rozgrywających się poza bezpiecznymi z pozoru murami Hogwartu. Co więcej, blizna na czole Harrego przestała mu doskwierać i nawet starzy szkolni wrogowie wydają się nieco mniej straszni, co pozwala dojrzewającemu czarodziejowi zająć się nieco innymi sprawami. Swojego czasu powstał program, w którym jedenastoletni czytelnicy spekulowali, jak skończą się przygody Harrego. Wszystkie dziewczynki zgodnie twierdziły, że musi koniecznie ożenić się z Hermioną. Aby zadośćuczynić powszechnemu oczekiwaniu coraz starszych fanów, Rowling musiała w końcu wprowadzić do powieści - bądź co bądź o nastolatkach - motywy miłosne, dość nieśmiało sugerowane już w poprzednim tomie. Spekulacje "kto z kim i dlaczego" miały najpewniej zrekompensować czytelnikowi wycięcie wątków związanych z Zakonem Feniksa i - mimo że książkę połyka się jednym tchem - trochę szkoda...

Harry Potter i Zakon Feniksa rozbestwił mnie do tego stopnia, że zapomniałam zupełnie, że mam do czynienia z powieścią dla tak zwanego młodego czytelnika. Trwałam w stanie tego błogiego zachwytu mniej więcej do połowy szóstego tomu, kiedy to z wolna dotarło do mnie, że akcja nie będzie ani tak wartka, ani tak "dorosła", jak się spodziewałam. Sama autorka także wyczuła, gdzie leży granica cierpliwości czytelnika i najnowsza odsłona przygód Harrego jest o 150 stron krótsza od poprzedniej. Mój częściowo ostudzony entuzjazm nie umniejszył jednak przyjemności z lektury i po cichu liczyłam, że Rowling swoim zwyczajem dopiero na koniec pokaże, co naprawdę potrafi. Oczywiście pokazała, i to z przytupem i fajerwerkami. Nie dość, że ostatnie rozdziały czyta się z zapartym tchem, to jeszcze wydarzenia przyjmują smutny i mroczny obrót, zaś rozwiązanie zagadki tytułowego Half-Blood Prince jest iście zaskakujące. Przyszłość Hogwartu rzeczywiście staje pod znakiem zapytania. Zaczyna się wyczekiwanie na ostatni, siódmy tom.


Autor: J.K.Rowling
Tytuł: Harry Potter and the Half-Blood Prince
Wydawca: Bloomsbury Publishing
Liczba stron: 607
Rok wydania: 2005
ISBN: 0747581088
Cena: 16,99 GBP
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę


Ocena: 5 / 6

Komentarze


~Kiender

Użytkownik niezarejestrowany
    Słabo.........
Ocena:
0
Książka jest raczej słaba. Poziom merytoryczny spadł do formy akceptowalnej przez 12-latków. Ja mając ćwierć wieku na karku jestem za stary na taki styl pisania... Polecam fanom Pottera, inni niech nie tracą czasu
06-08-2005 16:25
Seji
    @Kiender
Ocena:
0
Poziom nie spadl. To raczej zmeczenie schematem. Szkola, rozwoj intrygi, Voldemort pod koniec roku. Rowling pisze tak samo dobrze, jesli nie lepiej. A ksiazka bardzo dobra, choc gorzej mi sie czytalo niz 5 tom. Za to teraz z niecierpliwoscia czekam na 7 czesc :).
07-08-2005 00:44
Zeus
    :)
Ocena:
0
To chyba nie będzie spoiler, jeśli powiem, że na końcu książki brakowało mi tylko tekstu "I am Harry Potter - all your Horcruxes are belong to us"? ;)
07-08-2005 12:34
Seji
    Hehe
Ocena:
0
Jak w 7 tomie nie pojawi sie tekst "Emperor.. akhem... Dumbledore has forseen it" to bede rozczarowany ;).
07-08-2005 12:59
Bagheera
    Seji
Ocena:
0
Mam dokładnie te same odczucia.
Poziom jako taki nie spadł, spdał age rating :) i przez to czyta się trochę gorzej niż 5 tom, ale ciągle jest dobrze.
07-08-2005 13:22
~Rian

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
ta częśc była chyba nieco mniej mroczna niż piąta, ale czytało mi się bardzo przyjemnie. Połknąłem ją w dwa dni :). zakończenie mistrzowskie, szczegolnie śmierć... ekhem... żadnych spoilerów ;). Również niecierpliwie czekam na część 7 - mam nadzieję, że będzie mroczna, dojrzała i spektakularna.
07-08-2005 16:27
Baali
    Ja tylko o cenie...
Ocena:
0
..., ktora na dobra sprawe jest tylko okladkowa, bo w dniu premiery mozna bylo nabyc ksiazke znacznie taniej.
09-08-2005 11:54
Bagheera
    Baali
Ocena:
0
Owszem, a przed premierą jeszcze taniej, a teraz to już w ogóle za pół ceny.
Ale podajemy ceny wydawcy, a nie linki do eBaya :]
09-08-2005 19:20
~Magnes

Użytkownik niezarejestrowany
    Poziom spadł
Ocena:
0
Moim zdaniem poziom spadł i to znacznie. Od początku wiedziałem kto umrze, od rozdziału ze Snapem wiedziałem jakie będzie zakończenie - tego nie było w żadnym poprzednim tomie... Do tego głupi pomysł z jakimiś artefaktami... Gdzie tu błyskotliwość pomysłu z drugiego tomu? Albo zaplątanie fabuły z czwartego? Tajemniczość piątego? Nawet tragedia nie była zbyt tragiczna, bo chyba każdy wiedział jaki będzie koniec już na początku.
13-08-2005 10:18
~Słoń

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A wiesz, cos w tym jest, ja tez od samego poczatku sie domyslalem, kto zginie - w koncu musiala to byc jakas bardzo wazna postac, tak samo wazna albo wazniejsza niz Syriusz - wybor nie jest znow taki wielki :)
13-08-2005 10:52
Kaleen
   
Ocena:
0
Hmmm... Mnie najbardziej zastawia to, co mówiła Rowling przed premierą. Mianowicie, że treść miała znacząco nawiązywać do fabuły Komnaty Tajemnic. i że kiedy przeczyta się ją uważnie, to będzie się można wiele dowiedzieć na temat fabuły Half-Blood Prince...
Ok, historia Toma Riddle'a faktycznie nawiązywała do drugiego tomu.
Ale czy ktoś z Was doczytał się jeszcze czegoś?
19-08-2005 23:39
ram
   
Ocena:
0
Wydaje mi się, że JKR miała na myśli wytłumaczenie istoty pamiętnika - czym tak naprawdę był.
23-08-2005 18:01
~Spam

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Fajna recka, ale przecież nie będę tego czytać po angielsku, kiedy wychodzi tłumaczenie? Wie ktoś?
25-08-2005 11:30
~Maciej Szaleniec

Użytkownik niezarejestrowany
    Wlasnie po angielsku
Ocena:
0
jest sens czytac - bo nie dosc ze czytasz to sie czegos uczysz

zreszta polskie tlumaczenie nie zastapi oryginalu - jezyk Rowling jest bardzo ladny...
25-08-2005 14:50
~Rian

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
I wcale nie czyta się tego trudno. Wiem z doświadczenia :).
26-08-2005 08:38
~trauma

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
wiem ze to yhm troszke zalosne ale prosze prosze prosze - zlitujcie sie nad biedną niecierpliwa i przynajmniej szyfrem zdradzcie kto umrze. mieszkam w takim miejscu, ze harry'ego bede miala za jakis rok jak nie dluzej wiec prosze prosze prosze jak co to na maila [email protected]

sory i dzieki z gory ;)
26-08-2005 21:02
~Simsonka

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mnie tylko jedno się niepodoba... Rowling mówiła , że Książe półkrwi bedzie pozytywną postacią a co sie okazało sami wiecie...
02-09-2005 20:06
~raist.69

Użytkownik niezarejestrowany
    pytanie
Ocena:
0
Wie moze ktos kiedy bedzie tlumaczenie, bo niewiem czy jest sens kupowac oryginal. prosilbym o odpowiedz na [email protected]
04-09-2005 18:37
~Róża12

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
hej ja wiem kto zginie a książka była średnia fabuła niezła ale mogła siębardziej postarać
05-09-2005 17:40
kanciarz
   
Ocena:
0
A ja przeczytałem z sympatią. Ale zgadzam się w pełni z recką - rzeczywiście szkoda, żenic nie wiadomo o Zakonie Feniksa. No i rzeczywiście mniej scen drastycznych. Co jak co, ale w poprzednim tomie to były motywy :)
06-09-2005 04:39

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.