"Harry Potter and the Cursed Child" - recenzja [ILDS]

Harry Potter and the Cursed Child to ostatnia, ósma już część przygód czarodzieja z Wielkiej Brytanii. Harry zbliża się do czterdziestki, jest pracownikiem Ministerstwa Magii (którym, notabene, zarządza nikt inny jak Hermiona) i razem ze swoimi przyjaciółmi stara się wieść normalne życie. Ron jest ożeniony z Hermioną i wychowują dwóję dzieci – w tym bardzo ambitną Rose – a Harry ma za żonę Ginny, z którą wychowują trójkę młodych czarodziejów.

Jednym z nich jest Albus Severus, dorastający w cieniu rodzinnej legendy Potterów. Nie jest tak wysportowany jak Harry był w jego wieku, nie jest dobry jeśli chodzi o jakąkolwiek dziedzinę magii, co więcej, wylądował w Slytherinie, zamiast w Gryffindorze. I choć Harry, gdy był w Hogwarcie, miał wielu przyjaciół i traktował to miejsce jak wybawienie, to Albus, z jednym jedynym przyjacielem – w dodatku synem Draco Malfoya, Scorpiusem – kompletnie nie może się tam odnaleźć.

Głównym motywem przedstawienia teatralnego jest niemożliwość porozumienia się tej dwójki, to jest Harry’ego i Albusa, odmienność ich doświadczeń jak i inne dążenia życiowe. Obydwoje mężczyźni – młody i starszy – mają wyraźnie problemy w swojej relacji rodzinnej. Widać to zwłaszcza w Harrym, który przecież nie miał nigdy ojca i nie ma na kim wzorować swojej relacji z Albusem.

[...]

Hej ;-)

Na moim blogu zewnętrznym ukazała się recenzja Harry Potter and the Cursed Child. Zapraszam do zapoznania się z nią.

Enjoy ;-)