» Blog » HORYZONT notka nr.7
04-01-2016 16:59

HORYZONT notka nr.7

W działach: rpg, gry fabularne | Odsłony: 1057

HORYZONT notka nr.7

Witajcie w nowym roku!

 

Nie będę pisał zbyt dużo. Pokaże tylko najnowsze osiągnięcia i zmiany w tych kilku obrazkach. 

 

KARTA PROFESJI

 

KARTA POD-PROFESJI

 

 

PRZYKŁADOWA BROŃ Z ZBROJOWNI

 

 

STRONA PIERWSZA UMIEJĘTNOŚCI

 

No. To by było na tyle. Standardowo pod koniec zapraszam na stronę facebookową projektu HORYZONT

https://www.facebook.com/HoryzontRPG/

 

 

2
Notka polecana przez: Andman, Drachu
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Tyldodymomen
   
Ocena:
+1

To nie łatwiej było od razu napisać że masz mały budżet i nie spodziewajcie się czegoś na światowym poziomie, tylko od razu robić głupie uśmieszki i kamulcować ludzi którzy za darmo udzielają ci cennych porad?

05-01-2016 20:01
Vitalius
    :)
Ocena:
0

Mam zerowy budżet :) 

 

A rad zawsze słucham tylko dostosowuje się do nich jeżeli jestem w stanie :)

05-01-2016 21:32
Hangman
   
Ocena:
+1

Ty się do nich nie dostosowujesz, bo nie chcesz. Stąd mój wniosek, że cały ten projekt jest bajtem, którym karmisz trolle, bo wątpię, byś poważnie myślał o wydaniu tego. Nawet jak wydasz, nikt tego nie łyknie, więc cały trud to jak krew w piach i szkoda na to czasu. Jeśli ktoś poważnie traktuje swój czas choćby, i widzi że coś nie idzie, to zmienia podejście do tematu, albo zmienia temat. Nie wydaje mi się, byś brnął w zaparte na poważnie w to fiasko.

05-01-2016 22:17
Vitalius
    :)
Ocena:
0

Hangman... ja to widzę troszeczkę inaczej :) Ale dziękuje za niepokorny optymizm :)

06-01-2016 22:28
Kratistos
   
Ocena:
+2

Przejrzałem dema i inne materiały na stronie gry. Niestety podobnie jak większość sądzę że porwałeś się z motyką na słońce. Konkurencje masz mocną- gra bowiem ma aspiracje być gdzieś pomiędzy Neuroshima (te "luzackie" wstawki) a Idee fixe oraz Mutant Chronicles. Niestety nie oferując ani wielkich przełomu w dziedzinie mechaniki, ani bardzo odkrywczego świata (klasyczne post-apo+ Polska+ generyczni źli). Na kilometr widać że jest praca (bardzo) amatorska: język, rysunki, skład etc. Wychodzi to podwójnie ponieważ zabierasz się od razu za największą formę (ile stron ma mieć podręcznik? 300?).

Dobrze rozumiem twój zapał (sam też zacząłem od "dużego" systemu i robiłem "idealne fantasy" tyle że wtedy nie było internetu;] ) ale nie masz jeszcze na tego typu projekt umiejętności ani środków (np. na wynajęcie porządnego rysownika). Rzuć Horyzont w cholerę [ja wiem że to jak porzucenie dziecka ale po roku o nim zapomnisz] Zacznij od mniejszych form jak scenariusz, opis lokacji czy BN'a gdzie będziesz mógł spokojnie skupić się na jakości.

18-01-2016 00:20
Vitalius
    :)
Ocena:
0

->Kratistos.

Dzięki! Takie uwagi lubię bo widzę, że rzeczywiście czytałeś to co udostępniam. Ale to było tylko demo i to tak bardzo pociachane, że nie da się wyciągnąć tego co zamierzam pokazać w Horyzoncie. Rzeczywiście można czuć sztampowość ale czy np. DEGENESIS nie jest przypadkiem podobne do wszystkich innych systemów osadzonych w podobnych realiach? Czy Neuroschima przypadkiem nie była podoba do Fallout'a? Taki podobieństw można doszukać się wszędzie, a mimo to ludziom się podobają dane systemy :)

Nie rzucę tego w cholerę, bo ten system to moje Hobby, to moje życie. Tworzę go zbyt długo i za dużo przyjemności mi to sprawia aby go zostawić, a i tak jeszcze bardzo długa droga przed mną. Mam sporę plany co do tego podręcznika i świata i nie zamierzam się poddawać tylko dlatego, że nie wygląda to profesjonalnie. To będzie wyglądać profesjonalnie tylko muszę nabrać wprawy :) a takie małe projekty o których mówiłeś... mam już ich dość, nie chce mi się marnować mojego czasu i umiejętności. 

Po za tym, ten system nie jest pisany abym cokolwiek zarobił. Jest pisany bo chce pisać :)

 

Na zakończenie dodam.

Kratistos, moim zdaniem wszystko da się osiągnąć tylko trzeba być cierpliwym i wytrwałym jak kropla wody spadająca na kamień. 

Dopóki słyszę z niektórych stron, że ktoś czeka na ten system dopóty wiem, że nawet prace amatorskie są i będą doceniane. Ale mimo wszystko dziękuje za taki, miły wbrew wszelkim pozorom komentarz :)

ps. moim zdaniem, nie powinieneś porzucać "dziecka" ;) nawet jak z początku wygląda "nieobiecująco" bo wtedy ktoś inny je "znajdzie" i "wychowa", a wtedy będzie za późno gdy człowiek zrozumie jaki skarb porzucił. 

ps.2. docelowo nie więcej niż 300 stron, ale prawdopodobnie zamknę się nawet w okolicach 270 :)

 

21-01-2016 00:25
Z Enterprise
   
Ocena:
0

Ale to było tylko demo i to tak bardzo pociachane, że nie da się wyciągnąć tego co zamierzam pokazać w Horyzoncie. 

Śmiechłem.

To czego to było demo? Z defincji "demo" ma być wersją demonstracyjną, zwykle większej całości.

To będzie wyglądać profesjonalnie tylko muszę nabrać wprawy :) 

(...)

nie chce mi się marnować mojego czasu i umiejętności. 

Umiejętności zbyt wielu nie marnujesz, uwierz mi. Raczej więcej byś ich nabył, by mieć co marnować, gdybyś, za poradą Kratistosa, spróbował się z czymś mniejszym. Mniej czasu zmarnujesz jak nie wyjdzie. I nabierzesz wprawy, bo człowiek uczy się na błędach.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale nie ty pierwszy piszesz "Grę, która położy kres wszystkim grom", będzie najlepsza, wspaniała i zawojuje świat, a jej wartość będzie się mierzyć ilością czasu jaki nad nią spędziłeś. Ja też taką grę pisałem, pamiętam to dobrze, szedłem chyba wtedy do liceum. Na szczęście było to przed czasami internetu, więc oszczędziłem sobie publicznego wstydu. Myślę, że wielu tutaj ma takie swoje Horyzonty. 

moim zdaniem, nie powinieneś porzucać "dziecka" ;) nawet jak z początku wygląda "nieobiecująco" bo wtedy ktoś inny je "znajdzie" i "wychowa", a wtedy będzie za późno gdy człowiek zrozumie jaki skarb porzucił. 

Ty naprawdę uważasz, że nikt przed tobą już czegoś takiego/podobnego nie napisał? 

21-01-2016 00:42
Tyldodymomen
   
Ocena:
+1

Zigzak wie co mówi, zapytaj go o Novę !

21-01-2016 01:07
Kratistos
   
Ocena:
+4

@Vitalius
Neuroshima nie jest orginalna, kolejne edycje D&D również. Tylko że tworzą je profesjonaliści mogący wybić się na rynku samą jakością (rysunki, teksty, skład) oraz posiadaną marką. Nie możesz iść to samą drogą. Popatrz na rynek gier komputerowych- małe studia nie zaczynają od FPS'a w stylu Call od Duty (tylko z gorszą grafiką, bez multi, krótszą itd.) tylko tworzą gry indie. Tymczasem pokazane demo to właśnie próba zrobienia 1:1 dużej profesjonalnej gry. I zamiast na jakości musisz zapewnić ilość (bo muszą być 3 rodzaje pistoletów, szotgany i granaty, bo koniecznie profesje złodzieja, ochroniarza itd.)

Na chwile obecną Horyzont nie ma "twista" (niezwykły klimat, jakiś zabieg na poziomie meta [np. że na każdej sesji jeden BG to ktoś z kohorty])  który by zaciekawił. Na chwilę obecną mogę zagrać "w prawie to samo" biorąc Idee Fixe i dając akcję w puszczy Kampinowskiej czy innym bezludziu.

Jeśli nie chcesz porzucać gry to poważnie ją przerób. System na 50 stron wokół kampanii wprowadzającej pokazującej najlepsze strony gry, wstaw kilka postaci graczy będących ikoną systemu i... skup się na każdej stronie tekstu (i weź tylko dobre rysunki).

21-01-2016 09:11
Vitalius
    :)
Ocena:
+1

Dziękuje za wszelkie rady :)

Szczególnie dziękuje Z który jak zwykle jest źródłem motywacji i inspiracji :)  

 

Dodam tylko, że nie jestem żadnym dwudziestolatkiem z podwyższonym i niedorobionym ego który ubzdurał sobie, że stworzy system-pomnik i na wieki wieków trafi do polskiego fandomu. Nie. Jestem dorosły facetem który założył rodzinę i ma hobby :) Po prostu robię to co lubię. I to nie prawda, że ten system się nie uda, bo mam już większe grono ludzi którzy na niego czekają i mówią mi, że ma potencjał. Więc wasze słowa kontra ich... sory ale wam nie wierze :) Dlaczego? Wystarczy poczytać wasze inne rozmowy, dyskusje i tematy. Może macie ze sobą jakieś doświadczenie, może macie za sobą już jakieś sukcesy ale prawdziwe autorytety nie mówią "nie uda Ci się" tylko motywują i mobilizują, pomagają i podnoszą na duchu. A to co tutaj ciągle widzę... heh.  Nie dziwię się, że mało nowych ludzi się wypowiada. Dlaczego? Odpowiedzcie sobie sami  :)

Dobrego dnia debeściaki! :)

21-01-2016 19:58
Enc
   
Ocena:
+1

I to nie prawda, że ten system się nie uda, bo mam już większe grono ludzi którzy na niego czekają i mówią mi, że ma potencjał.

Ech. W środowisku jest trochę osób, które lubią się ponabijać cudzym kosztem i, niestety, jest spore ryzyko, że trafiłeś własnie na nich. Poczekają na wydanie podręcznika, a potem będą czytać ("pierwszy raz dla beki...") wspólnie i lać do łez.

Może macie ze sobą jakieś doświadczenie, może macie za sobą już jakieś sukcesy ale prawdziwe autorytety nie mówią "nie uda Ci się" tylko motywują i mobilizują, pomagają i podnoszą na duchu.

To zdanie nie brzmi, jakby je napisał dorosły facet z hobby i rodziną. Choć mógłby je napisać dorosły facet mający radochę z tego, że ludzie wierzą, że chce wydać Horyzont na poważne. A on po prostu robi wszystkich w jajo i bawi się czytając wypowiedzi takie jak np. moja.

Nie dziwię się, że mało nowych ludzi się wypowiada. Dlaczego?

Bo jak widzą "pistolet na baterie fuzyjną" wiedzą, że nic tu po nich.

21-01-2016 21:01
Vitalius
    ;)
Ocena:
0

Wielki powrót Enc!

21-01-2016 21:39
Tyldodymomen
   
Ocena:
0

Vitalius nadal w krainie spisków xd

21-01-2016 22:06
Enc
   
Ocena:
0

Jaki powrót? Nie rozumiem.

21-01-2016 22:11
Tyldodymomen
   
Ocena:
+1

Vitalius ma syndrom oblężonej twierdzy, każda krytyka jest podświadomie odrzucana jako wynik złośliwości, czepialstwa i hejterstwa ludzi którzy nic sami dla fundomu nie zrobili. Podobny przypadek do Aureusa  z czasów tworzenia Wiatyku.
 

21-01-2016 22:40
Vitalius
    ;)
Ocena:
0

Wielki powrót Tyldo! 

22-01-2016 00:04
Enc
   
Ocena:
0
@Tyldo: no nic. Kiedyś trzeba będzie to skończyć i wydać (albo się przyznać, że to były jaja). Wtedy się okaże, że ciemny lud nie rozumie i nie potrafi docenić wiekopomnego dzieła. :)

@Vitalius: wspiera cię ktoś poza ludźmi z FB? Widziałem, że kilku tam plusikuje, ciągle ci sami. To twoi gracze czy kumple z klubu?
22-01-2016 05:53
Vitalius
    :)
Ocena:
0

Enc, to musiałeś przejrzeć około dwóch lat udostępniania postów. Szacun! Nawet mi by się nie chciało ich oglądać aby tylko zobaczyć kto je lajkuje. Moim zdaniem nie ma sensu rozmawiać o statystykach ale powiem. Na 307 polubień strony, około 220 to osoby mi całkowicie nieznane. Połowa polubień postów to też osoby mi bezpośrednio nieznane. 

Więc co teraz debeściaki? :)

22-01-2016 10:32
Vitalius
    ps.
Ocena:
0

13 lutego jadę do Gniezna na Fantasmagorie i będę prowadził prelekcję na temat Horyzontu oraz, jak będą chętni, poprowadzę sesję. To jest mój pierwszy wyjazd promujący, jak ktoś z was mieszka niedaleko i chce na własne oczy zobaczyć "heartbreakera" to zapraszam :)

22-01-2016 10:35
Enc
   
Ocena:
+1
Połowa polubień postów? Ja tam widziałem tych samych ludzi, po kilka lajków na post. 307 lajków strony to co innego, oby Ci się to przełożyło na 220 sprzedanych podręczników.
22-01-2016 11:36

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.