» Recenzje » Gwiezdny pył

Gwiezdny pył


wersja do druku

Spadająca gwiazda

Redakcja: Iwona 'Ivrin' Kusion

Gwiezdny pył
Stwierdzam już na wstępie, że udanie się na ten film do kina było zdecydowanie dobrym posunięciem, bo bawiłem się na nim świetnie i miło mi się go wspomina. Powiem więcej! Czekam na polskie wydanie DVD z wypasionymi dodatkami i w kolorowym pudełku! Nie może go zabraknąć w mojej kolekcji.

A teraz co konkretnie mnie w Gwiezdnym pyle Matthew Vaughna urzekło. Na pewno był to niesamowity klimat nowoczesnej baśni. Fabuła obraca się wokół postaci młodego Tristana Thorna – zupełnej fajtłapy, którą obgaduje się na każdej młodzieżowej imprezie w okolicy. W przejawie męstwa i odwagi obiecuje on swojej adorowanej (raczej mu niechętnej) gwiazdę, która spadła z nieba tuż za niewysoki mur okalający miasteczko. Owego muru, który odgradza zwykły znany nam świat od magicznej krainy burz, a raczej niewielkiej w nim dziury, broni stary strażnik. Mimo to Tristanowi udaje się przedrzeć na drugą stronę granicy i, kiedy próbuje dostarczyć gwiazdę swojej ukochanej, zamieszać się w perypetie lokalnych dziedziców tronu, trzech wyschniętych wiedźm i zniewieściałego kapitana podniebnych łowców błyskawic.

Tam z fajtłapy Tristan przeobrazi się w przystojnego i mężnego bohatera, oraz zazna czym różni się prawdziwa miłość od szczeniackiego zauroczenia. Właśnie motyw przemiany bohatera sprawia, że jest to kino optymistyczne i wychowawcze (zwłaszcza dla młodszego odbiorcy). Starszego widza bawić będą nieszablonowe żarty (w żyłach szlachciców naprawdę (!) płynie błękitna krew), zwroty akcji i delikatna zabawa z baśniową konwencją, której w Gwiezdnym Pyle nie brakuje. Zastrzec jednak należy, że film zawiera dozę brutalności nieodpowiednią dla dzieci poniżej wskazanego przez dystrybutora wieku dwunastu lat. Dodatkowym atutem obrazu jest jego oryginalność - stanowi on pewne odstępstwo od utartych szlaków drogich produkcji fantasy. A to głównie za sprawą wprowadzenia baśniowego kolorytu, odsunięcia na bok zbytniego patosu i lżejszego tonu, w jakim utrzymana jest opowieść.

Żaden z aktorów nie wybił się ponad wysoki poziom obsady. Oglądając film miałem wrażenie, że każdy z nich znajdował się na swoim miejscu. Wizualnie było nieźle, choć efekty specjalne wydawały się z lekka nieprzystające do panujących obecnie standardów. Jednak w żadnym stopniu nie przeszkadza to w odbiorze Gwiezdnego Pyłu.

Reasumując, ekranizacja powieści Gaimana to świetne kino rozrywkowe, zabarwione lekką dydaktyką i niesamowitą baśniowością. Na pewno jest czymś oryginalnym i potrafi wciągnąć zarówno młodszego, jak i starszego widza. Nadaje się świetnie na rodzinne wyjście do kina.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Gwiezdny pył
... do Krainy Czarów.
Gwiezdny pył
Podróż w nieznane
- recenzja
 Sandman. Senni Łowcy
Sandman dla każdego
- recenzja
Śmierć
Młodsza, fajna siostra
- recenzja

Komentarze


WekT
    EEEJAAAH!!!
Ocena:
0
czy jakoś tak.
Film super. Dużo akcji i o to chodzi. Idealna esencja filmu akcji doprawionego fantasy i czarnym humorem. Wspaniale przetworzone wszystkie znane i lubiane motywy (nawet żyrandole się bawiły). Ciągłe wybuchy śmiechu, ani chwili nudy.

Zwróćcie uwagę na kształt powozu Primusa- czy nie przypomina pewnego znanego samochodu ternowego...

Lekki i przyjemny film. Spokojnie można pójść z dziewczyną, która nie przepada za fantasy.

Nie czytałem przed seansem książki, przez co pózniej lektura wydawała się tochę nudna. Jeśli chodzi o akcję powieść jest o wiele uboższa.
Scenariusz zrobili świetny, chocć zabarwieniu happy endowym iście hollywoodzkim.

Robert De Niro powala swoją postacią ;P

POOOLEEECAAAM!!!
21-10-2007 13:21
Jeremiah Covenant
   
Ocena:
0
Czytałeś w ogóle książkę?
21-10-2007 14:22
beacon
   
Ocena:
0
Nie czytałem książki. Ale o tym, dlaczego nie powinno się filmu recenzować przez pryzmat książki, następnym razem ;)

Film oceniłem jako indywidualne dzieło w oderwaniu od literackiego pierwowzoru, co widać w recenzji.

Pozdrawiam ;)
21-10-2007 15:01
996

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bawiłem się na filmie wyśmienicie, ale to czego o nim w mojej recenzji nie przeczytacie to właśnie oryginalność :) bo jak dla mnie film jest wtórny do bólu, ale to dobrze. Wolę coś dobrego i sprawdzonego niż nieudane siłowanie się na nową jakość.
21-10-2007 15:22
beacon
   
Ocena:
0
Ja uznałem za oryginalny baśniowy posmak, specyficzne żarty i konwencję z lekka autoparodystycznej nowoczesnej baśni.
21-10-2007 15:51
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Film oceniłem jako indywidualne dzieło w oderwaniu od literackiego pierwowzoru, co widać w recenzji."

Widać dogłębne streszczenie filmu :)
21-10-2007 17:09
Magnes
   
Ocena:
0
To nie jest recenzja. To agitacja. Można się tylko dowiedzieć, że autorowi recenzji się podobał. A jaki był rzeczywiście, to już nie. Krytyczna i "najeżdżająca" recenzja ze stopklatki dawała znacznie więcej informacji dla potencjalnego oglądacza, mimo że była do bólu subiektywna.
22-10-2007 11:04
Garnek
    właśnie wróciłem z kina
Ocena:
0
i bawiłem się doskonale.
Bardzo fajna adaptacja i bardzo pozytywny film.
Od razu wskoczył do mojej toplisty :)
23-10-2007 22:08

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.