Gry indie o greckich herosach
W działach: RPG-rozważania ogólne, Tłumaczenia | Odsłony: 21Jak tak widzę, niedawno minęło 9 miesięcy odkąd opublikowano na Polterze moje tłumaczenie króciutkiej gry indie Cthulhu Dark. To wystarczająco wiele czasu, by wziąć się za kolejny projekt.Tym razem wziąłem na warsztat starożytną (czy raczej może mityczną) Grecję.
Przeważnie, gdy kształtuje się mi jakiś pomysł dotyczący gier fabularnych, przeszukuję internet w poszukiwaniu inspiracji - choć nie ukrywam, że fajniej jest odkryć, że ktoś już coś zrobił za nas. Przeszukiwanie stron z darmowymi systemami autorskimi czasami może przyprawić o utratę kilku Punktów Poczytalności; system w którym (o ile dobrze zrozumiałem) wcielamy się w żydowskie demony pilnujące przestrzegania praw szabatowych prawdopodobnie na długi czas zajmie poczesne miejsce w tego typu doświadczeniach. Aczkolwiek, czasem znajdzie się parę pozytywnych perełek.
Mitologią grecką na dobrą sprawę zainteresowałem się niedawno, w momencie, gdy przestałem musieć zaliczać ją na stopnie. Zaczęło się, trochę nietypowo, od science fiction, a mianowicie od "Człowieka w labiryncie" Silverberga, będącego w zasadzie przeniesieniem w kosmos epizodu z wojny trojańskiej. Wiele nie trzeba było, abym po przeczytaniu "Iliady" i "Odysei" wziął się za wszystkie zachowane tragedie antyczne. Wielkiej motywacji do tej lektury dostarczył mi nieodżałowany Kochanowski ze swoim bagażem nawiązań do antyku. Już wtedy powoli zaczął kształtować mi się pomysł, by spróbować rozegrać kampanię w konwencji mitologicznych zmagań półboskich herosów.
Zaangażowany w różne inne systemy, temat zaniedbałem, przenosząc go na równie jak Herakles mityczne "potem". Czasami jednak mity łączą się z rzeczywistością i znów zanurzyłem się w odmęty autorskich gier, aby znaleźć coś wartego uwagi. Tym razem kapryśna Tyche mi sprzyjała. Znalazłem trzy ciekawe gry.
Systemy:
Pierwsza z nich, Pantheon, to króciutka broszurka umożliwiająca nam rozegranie Próby na podobieństwo Odysei. Nie ma w niej Mistrza Gry, jeden z uczestników wciela się w Herosa, przynajmniej dwóch w bogów olimpijskich, a jeśli jest więcej niż czterech graczy, ktoś może wcielić się w Towarzyszy, postacie, które spotkane na szlaku wspierają bohatera. Każda z postaci dąży do swoich celów, a konflikty rozstrzygane są przy pomocy prostych rzutów przeciwstanych, na które można wpływać żetonami Łaski.
Druga gra, Hubris, przenosi nas do konwencji antycznej tragedii - jako przykład podany jest "Agamemnon", opowiadający o losach króla Myken po powrocie spod Troi. Uczestnicy rozgrywki kontrolują postacie, jak i bogów, w zależności od tego jakie karty otrzymają na początku gry. W każdym z aktów inny gracz jest narratorem, inny jego przeciwnikiem, a pozostała dwójka (gra jest dla czterech osób) członkami chóru, a wszyscy starają się dojść do ukrytych celów określonych na początku rozgrywki. Poza testami przeciwstawnymi, na rozgrywkę, podobnie jak w Pantheonie, wpływają żetony, zwane Petra (z gr. skała).
Także trzeci system, Champions of the gods, opiera się na jednoczesnym odegraniu boga i jego wybrańca. W porównaniu z "Pantheonem" mechanika jest bardziej skomplikowana, ale poprzez więcej wyborów przy tworzeniu postaci, a mniej losowania niż w "Hubris", bardziej przypomina normalną, mainstreamową grę. Sama rozgrywka polega na wzajemnym wykradaniu sobie świętych przedmiotów - gracz będący w ich posiadaniu staje się "Strażnikiem" na czas trwania zadania i podrzuca kłody pod nogi. W zależności od tego, co dla postaci i jego boga jest ważne, rzuca się inną ilością kości w czasie testu. Poza tym, następuje scena na Olimpie, gdzie bogowie naradzają się, kogo wspierają - oczywiście najczęściej w wyniku przekupstwa fabularną walutą.
Jak widać, gry w swoich założeniach wykazują spore podobieństwa, ale każda z nich ma do zaoferowania trochę inny sposób rozgrywki - szczególnie "Hubris" ze swoim ścisłym ograniczeniem czasowym do 2 godzin i użyciem kart.
Projekt:
Mam zamiar przetłumaczyć wszystkie te gry i postarać się znaleźć jeszcze inne ciekawe pozycje; chodzi mi o bardziej szczegółowe wspieranie konwencji, bo np takie stare, że aż prastare Mazes & Minotaurs jest tak mainstreamowe, że równie dobrze można użyć każdej mechaniki fantasy z D&D i Savage'ami na czele. Całość wesprzeć może kilkoma stronami tekstu o mitologii greckiej, by podrzucić parę mniej szablonowych inspiracji.
Zacząłem już prosić autorów o zgodę. Jest to dość trudne zadanie, bo w PDFach nie ma do nich kontaktu (z tego miejsca proszę wszystkich publikujących swoje PDFy w Internecie o zamieszczanie takich danych!), ale napisałem maila do portalu, gdzie je znalazłem. Nie czekając na odpowiedź (która jeszcze nie nadeszła, jak nie nadejdzie, spróbuję przez forum), udało mi się na podstawie RPG Geeka odnaleźć autora Pantheona. Jego odpowiedź, przez polski akcent, godzi się zacytować w całości:
Colin Frederics:
I would love to have it translated! My grandmother was Polish, though
I don't speak the language. Please send me a link when it's done.
Polacy. Polacy są wszędzie :)