» Recenzje » Gra diabła - Steve Mosby

Gra diabła - Steve Mosby


wersja do druku

Diabeł gra konwencjami

Redakcja: Bartłomiej 'baczko' Łopatka

Gra diabła - Steve Mosby
Steve Mosby zadebiutował w Polsce Grą diabła – historią młodego, początkującego detektywa, zaczynającego karierę bezpośrednio pod legendarnym śledczym. W ojczystym kraju autor wyrobił już sobie miejsce w czołówce brytyjskich twórców kryminałów noir pięcioma opublikowanymi powieściami. Czy jednak wydana u nas pod egidą kultowego Klubu srebrnego klucza Gra ... zdobędzie pisarzowi równie wielkie uznanie wśród polskich entuzjastów gatunku?

Z pewnością nie jest w tym pomocna okładka, kojarząca się automatycznie z cieszącym się złą sławą gatunkiem paranormal romance. Serce utkane z ognia, choć współgra z fabułą, niestety przywodzi na myśl popularny ostatnio nurt nieumarłych erotyków pensjonarskich, zaś tytułowa czcionka bynajmniej tego wrażenia nie osłabia. To jednak nie koniec problemów na jakie czytelnik może się natknąć próbując ustalić gatunek książki. Gra diabła jest bowiem etykietowana jako czarny kryminał, nie będąc nim jednak. Powieść ta w rzeczywistości stanowi mieszankę zwykłego kryminału i thrillera, zakrapianą elementami horroru i powieści psychologicznej. Z klimatu noir znaleźć w niej można w zasadzie tylko ponurą aurę, brutalizację świata oraz złamanego detektywa (co może byłoby istotną przesłanką, gdyby nie fakt, iż nie jest on głównym bohaterem).

Czy jednak ta gra konwencjami gatunkowymi jest czymś złym? To przecież jedna z najbardziej charakterystycznych cech współczesnej prozy. Niestety, Mosby nie poradził sobie z natłokiem stylistyk, które, mimo że mogą wydawać się łudząco podobne, to jednak wymagają różnych chwytów literackich. I choć z pewnością na plus należy poczytać zabawę w przeskakiwanie pomiędzy thrillerem a horrorem, a także psychologiczny aspekt wprowadzony przez głównego bohatera (z racji swego wykształcenia i zawodu pozwala on czytelnikowi dogłębniej poznać napotykane postaci oraz ich motywy), to jednak nie poradzenie sobie z natłokiem gatunkowym przez Mosby'ego negatywnie rzutuje na powieść.

Przede wszystkim uwidacznia się to chaosem narracyjnym. Aby połączyć mnogość konwencji, autor postanowił przedstawić wydarzenia z wielu punktów widzenia. Pomysł, wydawało by się, świetny, jednak w wypadku Gry diabła został źle zrealizowany. Mamy tu bowiem, oprócz pierwszoosobowej narracji głównego bohatera, prawie tuzin różnych narracji trzecioosobowych – każdą o innym zabarwieniu stylistycznym. Niestety, taki zabieg znacznie utrudnia płynną lekturę. Wpływa także na sposób kreowania rzeczywistości – świat przedstawiony w książce pełen jest zbędnych szczegółów, bądź nadmiernie rozdmuchanych opisów, które, stworzone ze względu na konieczność przedstawienia świata przez subiektywne filtry każdego narratora z osobna, niepotrzebnie przysłaniają fabułę. Gatunkowy zamęt dał się we znaki również zakończeniu, które choć soczyście poplątane twistami fabularnymi, gubi się pomiędzy konwencją kryminału, thrillera i horroru, w tych pierwszych będąc niewiarygodnym, w ostatniej zaś banalnym.

Jeszcze jedną, mało istotną, ale jednak irytującą wadą książki, jest bezczelny product placement. W całej powieści nie występuje bowiem żadna nazwa realnie istniejącej marki – poza jednym wyjątkiem. Mowa tutaj o odtwarzaczu iRiver, który uparcie, absolutnie nieuzasadnienie, przewija się przez karty dzieła, męcząc reklamową nachalnością.

Gra diabła Steve'a Mosby'ego nie jest jednak książką pozbawioną zalet. Początkowy natłok wątków, postaci i narracji bardzo dobrze współgra z kryminalnym aspektem powieści. Czytelnik podtopiony ilością informacji ma ochotę sięgnąć po kartkę oraz długopis i spisywać wszystkie dane, niczym śledczy, o pracy których właśnie czyta. Warty docenienia jest również plastyczny i działający na wyobraźnię opis, którym posługuje się autor, pokazując w ten sposób swój dobry warsztat pisarski.

Czy zatem książka ta zyska debiutującemu na polskim rynku pisarzowi uznanie? Moim zdaniem nie, choć z pewnością zainteresuje entuzjastów kryminałów i thrillerów. Jest jednak spora szansa, że jeżeli wydawnictwo odważy się na publikację jeszcze jednej, lepszej książki angielskiego autora, odniesie ona sukces. W pisarstwie Mosby'ego widać bowiem talent, a Gra diabła stanowi dowód na to, że ten pisarski diament czeka na oszlifowanie, by w pełni zabłysnąć.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 2
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Gra diabła (The 50/50 Killer)
Autor: Steve Mosby
Wydawca: Zysk i S-ka
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 22 marca 2011
Liczba stron: 388
Oprawa: miękka
Format: 135x205 mm
Seria wydawnicza: Klub Srebrnego Klucza
ISBN-13: 978-83-7506-671-5
Cena: 34,90 zł

Komentarze


~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
lku
24-10-2011 13:42

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.