» Recenzje » Gotuj z papieżem - Jakub Ćwiek

Gotuj z papieżem - Jakub Ćwiek


wersja do druku

Jakubów dwóch

Redakcja: Tomasz 'vatomp' Prusicki

Gotuj z papieżem - Jakub Ćwiek
Lektura Gotuj z papieżem pozostawiła we mnie uczucie lekkiego skonfundowania. Z jednej strony mamy tekst tytułowy, czyli mało zajmującą, miejscami irytującą (ze sformułowaniami typu: "sztunia") historię pewnego przekrętu z Karolem Wojtyłą w roli głównej. Opowiadanie to ani nie porywa oryginalnością, ani tym bardziej językiem. Stylizowane jest na opowieść jednego z bohaterów, a de facto stanowi próbę przelania na papier uroku osobistego autora. W efekcie otrzymujemy kombinację Kodu Leonarda Da Vinci z American Pie, a narratorem jest spragniony seksu, nękany trudnymi do ukrycia erekcjami student. Do tego sili się on, by sprawiać wrażenie dowcipnego gawędziarza, podczas gdy na dłuższą metę jest po prostu męczący. Najgorsze jednak, że w tym wszystkim gubi się gdzieś przesłanie, słuszna krytyka komercjalizacji postaci polskiego papieża.

Jednakże zaraz po tym opowiadaniu umieszczono króciutki Pokój pełen cienia, który sprawia wrażenie, jakby pisany był przez zupełnie innego autora. Tekst dojrzały, bardzo klimatyczny, baśniowy, nawet wzruszający, opowiadający o ostatnim spotkaniu umierającego Kapitana Haka ze swoim odwiecznym wrogiem, Piotrusiem Panem. Ćwiek przekuł w nim tę bajkę na swoją modłę, dodając znanej wszystkim historii głębi, sprawnie igrając z czytelnikiem, odwracając role bohaterów, skłaniając do refleksji nad tragizmem postaci Kapitana.

Widoczny najwyraźniej przy porównaniu tych dwóch opowiadań dysonans to znak szczególny tego zbioru. Historie wzruszające, pięknie napisane, aż kipiące od uczuć, jak chociażby Szarość, w której autor opisuje losy tragicznej miłości Arlekina, przeplatają się z bardzo przeciętnymi, z założenia humorystycznymi (mnie nieszczególnie bawiły), luźnymi opowiastkami, które najchętniej bym przekartkował (Grzechu warte). Raz przeważa Ćwiek dojrzały, chcący czytelnika poruszyć, zostawić w nim jakiś głębszy ślad, jak chociażby w Smutnych. Innym razem odnosi się wrażenie, jakby autor po prostu chciał nas czymś przez chwilę zabawić, rozerwać, nie zmuszając przy tym do uruchomienia choćby jednej szarej komórki – wtedy w opowiadaniu więcej jest akcji i krwi, czego przykładem może być Dom na wzgórzu, czy Newegwasu’u.

Największą bolączką tego zbioru jest jednak coś innego. Otóż brak w nim choćby jednego tekstu wybitnego, takiego, do którego miałoby się ochotę wracać. Pokój pełen cienia i Szarość to opowiadania naprawdę dobre, ale króciutkie, ginące w otoczeniu dużo bardziej okazałych, a jednocześnie o wiele gorszych. W przypadku Albumu, który aż za bardzo kojarzył mi się z Efektem motyla, zabrakło oryginalności, świeżości pomysłu. Miejsce, które jest kończy się tak nagle, że jedynym, co pozostaje jest uczucie niedosytu i zdziwienia, że autor nie pokwapił się o rozwinięcie chociażby wątku tajemniczej kobiety. Z kolei w Związku idealnym zabrakło mi głębszej refleksji nad własnym pomysłem, który sam w sobie był bardzo dobry. Nie został on jednak dostatecznie wyeksploatowany, stanowił ledwie tło dla kryminalnej intrygi. Wielokroć drażniąca była także skłonność Ćwieka do tworzenia postaci na swoje podobieństwo, przynajmniej pod względem gustów muzycznych, czy upodobania do konkretnych filmów. Objawiająca się także pod postacią specyficznych metafor i zawartych w opisach odwołań maniera jest o tyle irytująca, że pojawia się w kolejnych już tekstach tego autora (ostatnio, w Kłamcy 3).

Gotuj z papieżem jest więc zbiorem bardzo przeciętnym, pokazującym, że Jakub Ćwiek wciąż szuka swojej literackiej ścieżki. Sprawia wrażenie niezdecydowanego, nie potrafi wybrać między wzruszaniem a rozśmieszaniem czytelnika. Osobiście mam nadzieję, że w przyszłości spod jego pióra wyjdą teksty bliższe Pokojowi… i Szarości, niż Gotuj z papieżem.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
Tytuł: Gotuj z papieżem
Autor: Jakub Ćwiek
Autor okładki: Piotr Cieśliński
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 5 czerwca 2009
Liczba stron: 512
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Asy polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-7574-027-1
Cena: 33,90 zł



Czytaj również

Zawisza Czarny
O Polsce czarno na białym
- recenzja
Grimm City. Wilk!
Owca w wilczej skórze?
- recenzja
Grimm City. Wilk!
Miejska dżungla i czerwony kapturek
- recenzja
Kłamca. Papież sztuk
Zabawa z dawna oczekiwana
- recenzja
VI Konwent Fantastyki Fantasmagoria
Od Fanów dla Fanów
- recenzja

Komentarze


~Naridena

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jakże odmienna ta recenzja... :)
I pozwolę się sobie przyczepić (tak, wiem, że nie byłam lepsza), że masz sporo błędów powtórzeniowych, głównie, jeśli chodzi o konstrukcje zdań.
09-09-2009 18:50

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.