Gabe Newell szef Valve, w ostatnim wywiadzie dla brytyjskiego magazynu Edge poinformował, że w nadchodzącej części serii, główny bohater pozostanie taki sam. Nie potwierdził nawet spekulacji o prawdopodobieństwie zaopatrzenia Gordona Freemana w struny głosowe.
"Rozbudowanie bohaterów pobocznych daje większe owoce w zakresie poznawania świata." - G. Newell
Freeman jest owocem przeszłej ery gier, gdzie główni bohaterowie mieli ograniczone możliwości ekspresji własnych uczuć. Głównie okazywali je poprzez walenie łomem, czy też strzelanie w wybuchowe beczki.
Może jednak nadeszła już pora by protagonista Half-Life rzekł choć słowo?