07-03-2013 22:31
Gorący Kubek: Złowroga
W działach: fantasy, rpg, zupa rpgowa | Odsłony: 24Ej, serio, naprawdę tak ciężko jest zagrać kogoś, kto w całym swoim rozumieniu jest zwyczajnie czarnym charakterem? Dla ułatwienia wysmarować go pastą do butów?
Patrzę na jednego czy drugiego delikwenta, be welcome, ale jeśli chcesz nawet w durnych dedekach odgrywać kogoś, kto ma złe zamiary, to nie możesz:
- pluć w oko strażnikowi i krzyczeć, że władza to rak na ludzkości, a po aresztowaniu za praktyki demonologiczne wymagać od tego strażnika, że cię ocali "bo jest strażnikiem i ma pomagać innym",
- będąc asasynem obwieszczać urbi et orbi, że jesteś asasynem, ale takim cieplejszym, sympatycznym, na stronie światła, a ta lista proskrypcyjna to tak jakoś sobie,
- chodzić z kapturem i zasłoniętą twarzą, ponieważ gość w gaciach na Kilimandżaro wygląda bardziej mrocznie niż ty,
- ubierać się w czarne, skórzane stroje z kolcami i srebrnymi wykończeniami,
- zapominać, że zamordowanie kogoś na środku miasta zwraca uwagę innych,
- zapominać, że żeby ożywić zombie, to musisz mieć najpierw zwłoki, które to zwłoki najpewniej musisz wykopać i zbezcześcić czyjś grób, przestań się więc oburzać, że banda prawicowych świętoszków leci na ciebie z dowolnym smajtem,
- nie próbować przekupić nieznanego strażnika na środku miasta mówiąc wprost, że należysz do 'nieformalnej grupy, która chce nielegalnie zarobić', eheh,
- robić wielu głupich rzeczy, a to tylko wierzchołek góry lodowej.
No dawajcie. Stworzymy istne kompendium nie-grania złymi w erpegje.
Ererere. :(