15-03-2022 13:57
Głupio-mądry wpis o głupio-mądrym pisaniu
W działach: poezja, proza, pisanie, autopromocja | Odsłony: 121
No dobra, pisanie tekstów poetyckich niezbyt kojarzy się z D&D. Ale moja ponoć niezbyt przyszłościowa pasja znalazła swoje miejsce. I to w dość poważnych oficynach, co mnie cieszy, ale i zdumiewa i zaskakuje. Często słyszałem, żebym zajął się czymś konkretnym. Że to nie ma przyszłości. Być może nie ma przyszłości poezja powiedzmy nie nowoczesna? W każdym razie dziecko wsi i lasu dążące do doskonalenia postawiło na to i może się nieco pochwalić. Ostatnio wszystkie moje głupio-mądre tomiki zostały zaprezentowane szerszemu gronu odbiorców. Czuję się dziwnie z tym, w każdym razie nie chodzę dumny jak paw, co też mówili mi, że nastąpi, gdy coś może wyjdzie.
Poza tym nikt oczywiście nie wierzył we mnie i mało kto wspierał w postanowieniu. Szymborską ani Tokarczuk nie jestem, ale satysfakcja 100%, bo co prawda w PZWL dla pacjenta, a w PWN chyba bardziej laika, niż np. slawisty.
Uff. Jestem z siebie nawet dumny.
Dlatego wierzcie w to, co robicie, nawet, jeśli nikt w was nie wierzy.
Aha, poza tym uprzedzić pragnę, że nie jest to przedsięwzięcie, które zsyła deszcz kokosów. Ale ta satysfakcja...
Poza tym nikt oczywiście nie wierzył we mnie i mało kto wspierał w postanowieniu. Szymborską ani Tokarczuk nie jestem, ale satysfakcja 100%, bo co prawda w PZWL dla pacjenta, a w PWN chyba bardziej laika, niż np. slawisty.
Uff. Jestem z siebie nawet dumny.
Dlatego wierzcie w to, co robicie, nawet, jeśli nikt w was nie wierzy.
Aha, poza tym uprzedzić pragnę, że nie jest to przedsięwzięcie, które zsyła deszcz kokosów. Ale ta satysfakcja...