» Recenzje » Glass

Glass


wersja do druku

Bohaterowie są wśród nas

Redakcja: Marcin 'Karriari' Martyniuk

Glass
Trzy osoby przekonane o nadnaturalnych zdolnościach i lekarka starająca się ich przekonać, że są jedynie zwykłymi ludźmi. Nowe uniwersum filmowe nabiera rozpędu, wytaczając swoją własną, unikalną ścieżkę.

W ostatnich latach zdążyliśmy się już przyzwyczaić do tego, że pojęcie "film superbohaterski" oznacza historię osadzoną w uniwersum Marvela lub DC. Ten duopol zdecydowanie nie podoba się M. Nightowi Shyamalanowi, który powraca właśnie z autorską wizją ludzi obdarzonych nadnaturalnymi zdolnościami. Po raz pierwszy zobaczyliśmy ją w 2000 roku wraz z filmem Niezniszczalny, w którym grany przez Bruce'a Willisa David Dunn, jedyny ocalały z katastrofy kolejowej, odkrywa, że cudowne przeżycie może zawdzięczać czemuś więcej niż szczęściu. Przez wiele lat wydawało się, że Niezniszczalny – podobnie jak Szósty zmysł – to samodzielne dzieło. Jednak 16 lat później Shyamalan zaskoczył wszystkich filmem Split z brawurową rolą Jamesa McAvoya wcielającego się w mężczyznę cierpiącego na zaburzenie osobowości przejawiające się ponad dwudziestoma odmiennymi tożsamościami. Na ujawnienie szerszej perspektywy musieliśmy wtedy czekać aż do ostatniej sceny i Bruce'a Willisa siedzącego przy barze.

Dopiero w Glass na poważnie zaczynają się kształtować zręby uniwersum. David Dunn całkowicie zaakceptował swoje niezwykłe umiejętności i patroluje ulice jako tajemniczy mściciel. W planowaniu działań pomaga mu dorosły syn Joseph, przy czym nie ma dla nich misji ważniejszej niż schwytanie Hordy, czyli Kevina Crumba, którego agresywne osobowości znów porwały nastoletnie dziewczynki, by nakarmić nimi Bestię – kolejną, obdarzoną nadnaturalną siłą osobowość zajmującą ciało Kevina. Pozornie klasyczna historia całkowicie zmienia jednak paradygmat, gdy David i Kevin zostają przymusowo osadzeni w szpitalu psychiatrycznym pod opieką dr Ellie Staple. Życiową misją lekarki jest terapia pacjentów, którym wydaje się, że są superbohaterami rodem z kart komiksów. Pod jej opieką znajduje się również poznany w Niezniszczalnym Elijah Price – geniusz osobiście odpowiedzialny za śmierć kilkuset osób i cierpiący na wrodzoną łamliwość kości, przez którą musi poruszać się na wózku inwalidzkim.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jedną z interesujących cech Glass jest pojawiający się w obsadzie zestaw nazwisk, który byłby niezwykłym wyczynem dla każdego filmu, niezależnie od przynależności gatunkowej. Na ekranie obok siebie występują Bruce Willis, James McAvoy, Samuel L. Jackson (Elijah Price) i Sarah Paulson (dr Staple). Co więcej, po osiemnastu latach role z Niezniszczalnego podjęli również Spencer Treat Clark (wtedy trzynastolatek, dziś rozpoznawalny aktor znany między innymi z Agentów T.A.R.C.Z.Y.) jako Joseph Dunn oraz Charlayne Woodard jako matka Price'a. Czas ekranowy jest sprawnie dzielony między poszczególnych bohaterów i w odróżnieniu od Ligi Sprawiedliwości każdy wątek jest właściwie rozwijany i pogłębiony.

Najjaśniejszy punkt obsady bezsprzecznie stanowi James McAvoy. W Splicie słyszeliśmy o 24 osobowościach, jednak oglądaliśmy raptem sześć z nich. Tym razem repertuar jest zdecydowanie szerszy, a gwałtowne przeskoki, którym towarzyszy całkowita zmiana głosu, postury i mimiki McAvoya, to popis aktorstwa najwyższej klasy. Nie ma przesady w tym, że w napisach końcowych nazwisku autora towarzyszą wszystkie portretowane przez niego osobowości.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Shyamalan konsekwentnie nawiązuje w swoim scenariuszu do klasycznych elementów fabuł komiksowych, co ciekawie splata się z usilnymi staraniami dr Staple, by udowodnić bohaterom ich przyziemność. Taka konstrukcja opowieści mocno przywołuje na myśl pierwszy sezon Legionu, w którym również śledziliśmy losy zamkniętego w szpitalu psychiatrycznym pacjenta o wielorakiej osobowości zmagającego się z pytaniami o prawdziwość własnego wyobrażenia o sobie. Glass rezygnuje jednak z towarzyszącej serialowi Foxa psychodeliczności, a zamiast tego stawia na gęstą atmosferę zagrożenia, szlifując wypracowany w poprzednich filmach gatunek thrillera superbohaterskiego. Trudno mówić także o głębokiej i złożonej fabule, którą gatunkowi przyniósł Logan. Ciężar tej opowieści wynika raczej z poruszanych tematów i kreowanych emocji. Ten nastrój jest jednak momentami zaburzany przez sceny humorystyczne, a także takie, których komizm raczej nie był zamierzony. Historia bohaterów kroczy po cienkiej linii między nieprawdopodobnością i absurdem, i niestety parę razy niebezpiecznie przechyla się w tę drugą stronę.

Niezależnie od fabuły i oryginalnego podejścia do gatunku Glass jest prawdziwą ucztą dla uszu. W ostatnich latach muzyka filmowa jest często komponowana tak, by była niemal niesłyszalna i stanowiła jedynie tło dla wydarzeń. Tu jest zupełnie inaczej: utwory Westa Dylana Thordsona wybijają się na pierwszy plan, chwytają za serce i trzymają widza na krawędzi kinowego fotela.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Glass to odważny krok pokazujący, że w kinie jest miejsce na kolejne uniwersum bohaterskie. I to uniwersum niezwykłe, bo tworzone przez jednego reżysera i scenarzystę – M. Nighta Shyamalana. Czy ewentualnym kolejnym filmom uda się utrzymać ten poziom? Zgadywanie nie ma w tej chwili żadnego sensu, ale byłoby szkoda, gdyby trzeci film okazał się ostatnim w serii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
6.75
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0

Dodaj do swojej listy:
chcę obejrzeć
kolekcja
Tytuł: Glass
Reżyseria: M. Night Shyamalan
Scenariusz: M. Night Shyamalan
Muzyka: West Dylan Thordson
Zdjęcia: Mike Gioulakis
Obsada: James McAvoy, Bruce Willis, Samuel L. Jackson, Sarah Paulson, Casey Cook, Spencer Treat Clark, Charlayne Woodard
Kraj produkcji: USA
Rok produkcji: 2019
Data premiery: 18 stycznia 2019
Czas projekcji: 2 godz. 9 min.
Dystrybutor: Disney Polska



Czytaj również

Split
Dumka na 23 serca
- recenzja
Spirit - Duch Miasta
Jedna pupa filmu nie czyni
- recenzja
Kapitan Marvel
Błękitna nadzieja
- recenzja
Sin City 2: Damulka warta grzechu
Grzechy w trzech wymiarach
- recenzja
Robocop
Cybernetyczny glina w nowej odsłonie
- recenzja
American Horror Story
Jankeskie strachy

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.