» Recenzje » Gears of War 2

Gears of War 2


wersja do druku

Drugie życie Marcusa

Redakcja: Piotr 'Clod' Hęćka

Gears of War 2
Mimo pierwotnego zamysłu braku kompatybilności wstecznej, Microsoft otworzył się na posiadaczy Xbox One, udostępniając szereg klasycznych tytułów przygotowanych z myślą o poprzedniczce – konsoli znanej jako Xbox 360. Dzięki tej inicjatywie właściciele flagowego urządzenia amerykańskiego potentata mogą sięgnąć po tak znakomite pozycje, jak Gears of War 2.

O kompatybilności wstecznej Xbox One mówiło się od jakiegoś czasu; informacje o zmianie pojawiały się, po czym były dementowane. Kiedy w końcu światło dzienne ujrzała remasterowana edycja pierwszej części Gears of War, wydawało się, iż to może być kierunek, w którym podąży gigant z Richmond. Wystarczy podwyższyć rozdzielczość, zwiększyć liczbę klatek na sekundę, dorzucić szereg błahych dodatków, jak choćby nowe skórki i voilà, można zarabiać niezłe pieniądze.

Tymczasem zdarzyła się niespodzianka: Microsoft udostępnił szereg tytułów bez żadnych dodatkowych usprawnień. Lista wytypowanych propozycji była całkiem długa, a co więcej – jak obiecał wydawca – ma być poszerzana wraz z upływem czasu. Niespodzianki nałożyły się jednak jedna na drugą: jako nabywca Unlimate Edition otrzymałem w gratisie pozostałe epizody. Prezent zaiste zacny.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Fakt, że druga odsłona Gearsów miała swoją premierę w 2010 roku sprawił, iż oczekiwania względem tytułu były odrobinę niższe, choćby w kontekście usprawnień grafiki. Pierwsze wrażenie utwierdziło w tym przekonaniu: ekran menu wręcz odpycha swoim archaicznym wyglądem, a tryb treningowy zapada w pamięć tylko dzięki pikselowatej grafice. Na całe szczęście początkowe rozczarowanie mija wraz z pierwszymi minutami właściwej zabawy.

Nie trudno domyślić się jak wygląda zarys fabuły Gears of War 2. Szarańcza wcale nie została pokonana, ba, zwycięstwo odniesione przez Marcusa i spółkę przedłużyło jedynie nierówną walkę, toczoną obecnie wokół miasta Jacinto. Czas herosów jeszcze się nie skończył, konfrontacja dopiero weszła w etap decydującego starcia. Los ludzi zamieszkujących Terrę ponownie uzależniony został od bojowych umiejętności ekipy Marcusa, a niespodziewaną okazją na przerwanie oblężenia Szarańczy staje się również wewnętrzny rozłam w gronie przeciwnika.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Po krótkim wstępie następuje to, czego się spodziewano, czyli seria niezwykle efektownych potyczek, przerywanych krótkimi dialogami oraz kolejnymi cut scenkami. Te ostatnie co i rusz przypominają jak bardzo wiekową pozycją jest GoW 2, jednakże tylko one zostały naruszone zębem czasu. Po samej grze nie widać, iż jest to – dosłownie! – weteran wielu pól bitewnych. Każde kolejne starcie angażuje od pierwszego wystrzału, a gracze, którzy mieli styczność jedynie z pierwszą częścią przygotowaną z myślą o komputerach osobistych niewątpliwie docenią wszelkie nowe pomysły autorów serii.

Szalenie zróżnicowana sceneria, przemyślane mapy, uruchamianie mechanicznych osłon, skromny - ale jednak - system zniszczenia otoczenia, bardzo bogaty arsenał broni oraz możliwość korzystania z bestii Szarańczy usatysfakcjonują nawet najbardziej wybrednych miłośników strzelanek. Ciekawym rozwiązaniem są również smugi pozostawiane przez pociski, nadające epickości kolejnym starciom z przeciwnikami. Wrażenie robią także mapy: ruiny Jacinto, przedmieścia metropolii, laboratoria prowadzone przez szalonych ludzkich renegatów, leśna dzicz, a wreszcie podziemia, i to nie byle jakie. Marcusowi przyjdzie przebić się przez niemalże bajkową stolicę szarańczy. Różnorodność plenerów to kolejny niepodważalny atut gry.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Nie brakuje również rozbudowanego systemu osiągnięć, chociaż ocena tego pomysłu to rzecz indywidualnych preferencji. Zupełnie nieźle wypada również fabuła, rzecz w sumie nie tak oczywista w tego typu tytułach. Autorzy zadbali zarówno o wielką politykę oraz zwroty akcji, jak i o indywidualne rozterki czterech – wydawałoby się pozbawionych emocji – wojaków. Owszem, nie są to pomysły na miarę najlepszych gier RPG, jednakże nie sposób nie dostrzec starań twórców.

Od strony technicznej wszystko spisuje się bez zarzutu, bez żadnych przycinek, zawieszeń, niczego, co by mogło wskazywać na fakt, iż jest to "jedynie" udostępniony tytuł, opracowany z myślą o innej architekturze sprzętowej. Olbrzymi plus dla Microsoftu za tak bezawaryjne przygotowanie gry. O przyjemność płynącą ze strzelania do żołnierzy Szarańczy byłem spokojny, wszelkie wątpliwości lokowałem w aspektach technicznych. Jedyny zarzut dotyczy utrudnionego na siłę logowania drugiej osoby w trybie współgracza; proces dodawania użytkownika jest szalenie nieintuicyjny.

Kontakt ze starym i wcale nieodświeżonym Gears of War 2 okazał się czystą przyjemnością. Podobnie jak część pierwsza znakomicie poradził sobie z próbą czasu, i to bez żadnych graficznych usprawnień czy szeregu pseudo bonusów w postaci różowego pistoletu. To pozycja będąca podporą tezy, iż dobry tytuł pozostaje takim bez względu ile kartek zostanie wydartych z kalendarza. A teraz sięgnąć po niego mogą również posiadacze Xbox One.

Plusy:

  • Bezawaryjne działanie na Xbox One
  • Potyczki nadal są emocjonujące...
  • ...oraz przyjemne dla oka
  • Bogate instrumentarium dostępne w dziele zniszczenia

Minusy:

  • Zarówno menu, jak i cut scenki trącą myszką
  • Może troszkę za krótka
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
9.12
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 3
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Gears of War 2
Seria wydawnicza: Gears of War
Producent: Epic Games
Wydawca: Microsoft Game Studios
Dystrybutor polski: Microsoft
Data premiery (świat): 7 listopada 2008
Data premiery (Polska): 7 listopada 2008
Platformy: Xbox 360
Strona WWW: gearsofwar.xbox.com/



Czytaj również

Gears of War: Ultimate Edition
Powrót klasyka
- recenzja
Gears of War
Z kamerą wśród pudeł #24
Gears of War: Judgment
Dzień sądu
- recenzja
Gears of War: Judgment
Wrażenia z wizyty w studiu People Can Fly
Gears of War 3
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.