Gdy zakracze kruk

Powiadam ci, tom nie ja go zarżnął

Autor: Krystian 'Krishakh' Pruchnicki

Gdy zakracze kruk
Przygoda jest przeznaczona dla 2-4 graczy. Najlepiej, gdyby postacie były początkujące. Akcja scenariusza może mieć miejsce gdziekolwiek, przy rzadko uczęszczanym, pobocznym szlaku. Przyjmuję, że jest to jedna z takich dróg w okolicach Altdorfu.

Bohaterowie jadą polną drogą, podróżując między jedną wioską a drugą. Być może szukają szalejącej w okolicy bandy goblinów, a może po prostu sprzedają warzywa. Jest noc, tu gdzieś powinno być sioło, ale go nie ma. Ciemno, straszno. Ponura, chłodna pora. Nagle, nad głowami herosów, rozlega się skrzekliwe:

- Kaaarrrlll…- ze zdławionym "a" i chrapliwym, bretońskim "r".

Brzmi to dziwnie, ale nie jak na staroświatowe standardy. Każdy BG, który pomyślnie wykona Łatwy (+20 ) test Inteligencji stwierdzi, że niewątpliwie był to kruk. W przypadku wyjątkowo nieudanego testu heros będzie przekonany, że był to godowy okrzyk bociana. Bohaterowie podróżują dalej. Po jakiejś pół godzinie słyszą kolejne zawołanie ptaszyska.

- Errrwin…

Tak, niewątpliwie tym razem się nie przesłyszeli, ptak zawołał czyjeś imię. To zapewnie nie przerwie ich wędrówki i bardzo dobrze. Muszą tej nocy dotrzeć pod jakiś ciepły dach, bo, sądząc po odgłosach, okolica nie wydaje się najbezpieczniejsza. Po chwili BG trafiają na coś, co tylko potwierdza tę tezę.

Na przydrożnym drzewie wyłaniającym się przed nimi dynda wisielec. Ma szeroko rozwarte usta, wywalony, spuchnięty język. Kołysze się lekko w rytm podmuchów wiatru.

Pobierz plik z przygodą ( PDF 875 Kb).