» Wieści » Garść informacji o nowym Wiedźminie

Garść informacji o nowym Wiedźminie

|

Garść informacji o nowym Wiedźminie
Mirosław Kowalski, redaktor naczelny wydawnictwa superNOWA poinformował, że najnowsza książka Andrzeja Sapkowskiego osadzona w świecie Wiedźmina będzie powieścią, i "nie będzie to żaden prequel ani sequel (...) tylko rzecz absolutnie odrębna". Powieść ukaże się najprawdopodobniej za dwa lata.
Źródło: Wirtualna Polska
Tagi: Andrzej Sapkowski | Wiedźmin


Czytaj również

Komentarze


Paszczaczek
    Więc wcale nie jest przesądzone,
Ocena:
0
że głównym bohaterem będzie Geralt.
07-02-2012 12:14
Senthe
   
Ocena:
+1
"Bo tam były pieniądze..."
07-02-2012 12:38
Umbra
   
Ocena:
0
Dobra fajnie, że nowy Wiedźmin, uwielbiam tą książkę ale może by tak po 100 latach napisać coś nowego panie Andrzeju hę :>
07-02-2012 13:58
Asthariel
   
Ocena:
0
No, napisał - Trylogię Husycką i Żmiję.
07-02-2012 14:02
Umbra
   
Ocena:
0
Wiem, i nie wymagam żeby pisał hurtowo jak Pilipiuk ale to była tylko jedna nowa trylogia. A o Żmiji przyznaję, nie słyszałem.
07-02-2012 14:08
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
I dobrze, "Żmija" to jedna z największych wtop ostatnich lat. ^^
07-02-2012 14:39
27383
   
Ocena:
+6
Z jednej strony: ee, odcinanie kuponów, spali jak Żmiję itd.

Z drugiej: przecież to Wiedźmin! Przecież to Sapkowski!
07-02-2012 15:20
earl
   
Ocena:
0
Ja chętnie zapoznam się z nowymi przygodami bohaterów z wiedźmińskiego świata. Oby tylko były dobre.
07-02-2012 17:08
nimdil
   
Ocena:
+6
Marudzimy, nie marudzimy. I tak wszyscy będziemy czytać. Stąd i decyzja.
07-02-2012 17:20
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Wcześniej wszyscy marudzili, że kontynuacja jest bez sensu, teraz jak się okazało, że nie będzie to seqel ani preqel dalej marudzą, ale na eriksony i inne tasiemce czekają;)...
nie oszukujmy się saga o Wiedźminie to najlepsza polska seria fantasy, nikt się nawet nie zbliżył do tego poziomu...więc czekamy..niecierpliwie..!
07-02-2012 18:07
earl
   
Ocena:
+1
Ja nie marudzę.
07-02-2012 18:18
ram
   
Ocena:
+3
"nikt się nawet nie zbliżył do tego poziomu."

Saga o zbóju Twardokęsku. Pan Lodowego Ogrodu. Opowieści z meekhańskiego pogranicza.

Skoro nie prequel ani sequel to bohaterem nie będzie Geralt?

W zasadzie nie miałbym nic przeciwko.

Eskel, Coen, Lambert czy nawet Vesemir - chociaż nie sądzę, że głównym bohaterem będzie kolejny wiedźmin.

No to może Sheldon Skaggs, Barclay Els czy Dennis Cranmer?
:)
07-02-2012 18:21
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Twardokesek jest cienki jak barszcz. Meekhanskiego... Juz nazwa mnie odrzucila. PLO to chyba jedyne - choc dla mnie to SF :)
07-02-2012 18:27
Asthariel
   
Ocena:
+2
Zapomniałeś dodać "moim zdaniem". A to, że nazwa cię odrzuca nie jest żadnym argumentem...
A do listy autorów dorównujących Sapkowskiemu mógłbym jeszcze dorzucić Feliksa W. Kresa z Grombelardzką Legendą i Panią Dobrego Znaku.
07-02-2012 18:31
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wegner się zbliza ok. ale reszta..?! dajcie spokój..PLO to dobra książka, ale w konstrukcji świata i bohaterów inni nie dorastają mu do pięt, u Sapkowskiego każda postać z książek jest ciekawa.., zresztą kogo tłumaczą na inne języki i zdobywa nagrody za granicą..
07-02-2012 18:44
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Astharielu, co poradze, ze jestem estetą i slowotwory nic nie znaczace w stylu Meekhański czy Szerer mnie odrzucają? Dlatego tez i Kresa, ktorego czytalem, nie lubie - nie za kiepska fabułę, ale za kiepskie nazwy.
Twardokęsek zaś - ja wiem że Brzezińska jest lubiana, ale nudzi straszliwie, swiat jest bardziej jalowy niz u tolkiena, i wogole... Pisze jak baba :) I jednak rownac sie z Sapkowskim nie ma co.
wychodzi wiec, ze jestem seksistą książkowym.

I tak, oczywiscie że "moim zdaniem" - bo czyim innym? BTW zapomniales dopisac "moim zdaniem". :P
07-02-2012 18:51
Asthariel
   
Ocena:
+1
zigzak, naprawdę mam nadzieję, że żartujesz, ponieważ opcja, że nie lubisz książek za same użyte w nich nazwy jest zbyt straszna, bym mógł w nią uwierzyć.
07-02-2012 18:56
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
No nie lubie. De gustibum. Zwlaszcza ksiazek fantastycznych. Taka sama odraza wzbiera we mnie gdy czytam o Bilbo Woreczniku - co jak co ale nazwy potrafią naprawdę zepsuć klimat tego co sie czyta.
Wiec wole nazwy w stylu Stormraven czy Bagno Śmierci, niż wziete z tylka nazwy Kresa, ktore nic nie znaczą. Swoją drogą - grombelandzką czytalem dwa razy i wogole nie pamietam o czym jest - dla mnie to tez swiadczy o jakości utworu. Tak samo nie za bardzo wiem o co chodzilo w twardokęskach, choc mam na polce. Nawet nie wim czy to sie jakos ma do zmijowej harfy - czy to czesc cyklu, czy jakis prequel? Nie wiem, choc przeczytalem - tak nudne bylo, ze moj umysl przetrawil i wyrzucil.
Dla mnie dobra ksiazka to taka do ktorej chce sie wracac. Do sapkowskiego chce (choc nie do sagi husyckiej, ją tez moj umysl wyrzucil z pamieci) - do brzezińskiej czy kresa - nie. Ergo, nie uwazam ich za dobre ksiazki. Co do meekhanskiego - nie znam, nie czytalem - ale nazwa sugeruje ze moge sie spotkac z czyms w stylu Szerni. A nie chce.
07-02-2012 19:08
Asthariel
   
Ocena:
0
No i to są jakieś argumenty świadczące o tym, czemu nie lubisz wymienionych książek. Nielubienie za same nazwy wydaje mi się takie... niepoważne. Tak samo jak ocenianie książki bez przeczytania jej, po samej nazwie - od czego są w końcu recenzje?
07-02-2012 19:11
chimera
   
Ocena:
+4
A ja Brzeźińską uwielbiam za babunię Jagódkę i "Wody głębokie jak niebo". Fantasy moim zdaniem na pewno nie gorsze od Sapka.
07-02-2012 19:14

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.