» Recenzje » Dodatki i podręczniki » GameMastery Flip-Mat: Dungeon

GameMastery Flip-Mat: Dungeon


wersja do druku

Nie do końca mistrzowskie mapy lochów

Redakcja: Marcin 'Llewelyn_MT' Trybus

GameMastery Flip-Mat: Dungeon
Dawno już minęły czasy, gdy rynek gier fabularnych ograniczał się do siermiężnie wydawanych, czarno-białych podręczników. Dziś, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom coraz bardziej wymagających erpegowców, wydawcy publikują, obok podręczników w kolorze i na kredowym papierze (co jest już standardem) także limitowane wersje kolekcjonerskie. Do samych podręczników dołączyła cała gama rozmaitych pomocy i akcesoriów. Nikogo nie dziwią specjalne, rozbudowane karty postaci i zestawy kostek przeznaczonych do konkretnego systemu, czy figurki przedstawiające postaci z gry. Najbogatszy wybór takich i innych gadżetów mają oczywiście użytkownicy najpopularniejszego systemu, jakim jest obecnie czwarta edycja D&D, pramatki wszystkich gier fabularnych – dostępne są nawet specjalne zestawy znaczników przeznaczone dla członków poszczególnych klas postaci.

Obok akcesoriów przeznaczonych do konkretnych gier fabularnych znajdziemy też całkiem sporo gadżetów które, nawet jeżeli nominalnie należą do linii wydawniczej takiego czy innego systemu, z powodzeniem dadzą się wykorzystać także na sesjach rozgrywanych w innych systemach.

Najlepszym przykładem tego rodzaju pomocy do gry są mapy – przydatne w praktycznie każdym przypadku. Od poglądowych szkiców sytuacyjnych naprędce tworzonych na sesji, po szczegółowe plany podziemnych kompleksów przygotowywanych przez długie godziny, chyba każdy Mistrz Gry przynajmniej czasami korzysta z nich na swoich sesjach. Nie ma się więc co dziwić, że rozmaite wydawnictwa wśród publikowanych pomocy do swoich gier mają także pojedyncze mapy lub całe ich zestawy. Wśród produktów wydanych w Polsce do tej kategorii zaliczają się jak na razie Zbiór map Antonio Piraisa (Wydawnictwo Portal) oraz dwa dodatki z serii Fantastyczne lokacje: Świątynia drowów i Więzienie Piekielnego Pala (Wydawnictwo ISA).

Wydawanym przez Paizo Publishing akcesoriom z serii GameMastery Flip-Mat zdecydowanie bliżej jest do tych ostatnich. Choć nie są one nominalnie przeznaczone do żadnego konkretnego systemu, to zbliżone do Fantastycznych lokacji wymiary (24 na 30 cali, czyli około 60 na 75 cm) i jednocalowe pola wyraźnie czynią je wygodnymi w użytku dla osób przyzwyczajonych do standardów wyznaczonych przez Wizards of the Coast. O ile wymiary i ogólny układ siatki bitewnej przywodzą na myśl tę serię, to "flipmaty" są tylko i wyłącznie dwustronnymi mapami, pozbawionymi jakiegokolwiek zaplecza fabularnego. To MG będzie już musiał opracować we własnym zakresie, albo... – ale o tym za moment.

Jeśli chodzi o jakość wydania, to plany podziemi, jakie daje nam do dyspozycji wydawnictwo Paizo stoją na naprawdę najwyższym poziomie, daleko w tyle pozostawiając mapy, jakie do rąk graczy dali Wizards i ISA. Gruba, lakierowana tektura prezentuje się znacznie lepiej niż papier, z jakiego wykonane są wydawane przez nie mapy. Osoby, które chciałyby na nich coś zaznaczać, z pewnością ucieszy fakt, że z powodzeniem można stosować na nich suchościeralne markery, a także – wedle zapewnień producenta – markery mokrościeralne i permanentne.

Za wykonanie, zarówno pod względem estetyki jak i solidności, mapa podziemi dostaje ode mnie ocenę bardzo dobrą. Za użyteczność – zaledwie mierną. O ile Fantastyczne lokacje można było potraktować jako półprodukt, na bazie którego Mistrz Gry mógł przy niewielkim wysiłku stworzyć scenariusz przygody, o tyle plan, jaki daje nam do dyspozycji wydawnictwo Paizo jest jedynie gadżetem, który może ubarwić sesje i ułatwić prowadzenie walk bardziej taktycznie podchodzącym do niej osobom. Z uwagi na swój charakter jest to produkt de facto jednorazowego użytku, a za taki cena ponad czterdziestu złotych jest jak dla mnie zdecydowanie zbyt wygórowana.

Jeżeli komuś nie chce się samodzielne opracowywać scenariusza, który mógłby poprowadzić z wykorzystaniem tego konkretnego planu podziemi, firma Paizo ma dla niego idealne wręcz uzupełnienie. Mapy, które znajdziemy w tym akcesorium, zostały wykorzystane w przygodzie Crypt of the Everflame. Miłośnicy rozgrywania starć na bitewnych matach z wykorzystaniem figurek powinni być zachwyceni. Ja jednak nie uważam by taki gadżet, podnoszący cenę przygody niemal dwukrotnie, był zakupem naprawdę potrzebnym czy choćby przydatnym.

Dziękujemy wydawnictwu Paizo Publishing za udostępnienie dodatku do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.0
Ocena recenzenta
4.17
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 1

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
Tytuł: GameMastery Flip-Mat: Dungeon
Linia wydawnicza: GameMastery Flip-Mat
Wydawca oryginału: Paizo Publishing
Data wydania oryginału: 2009
Miejsce wydania oryginału: USA
Liczba stron: N/D
Oprawa: N/D
Format: 60 na 75cm
ISBN-13: 978-1-60125-187-9
Numer katalogowy: PZOSQW30028
Cena: 12,99$



Czytaj również

Pathfinder: Carrion Crown – podsumowanie
Bezcenny klejnot, czy zwykła błyskotka?
Pathfinder: Carrion Crown – Shadows of Gallowspire
Zwieńczenie Korony Padliny
- recenzja
Pathfinder: Carrion Crown - Ashes at Dawn
Zmierzch Korony Padliny?
- recenzja

Komentarze


~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie rozumiem jak można recenzować kilka map, rozumiem że książkę, albo film- ale coś takiego... To przecież nie ma w sobie żadnej treści, więc to raczej opis niż recenzja. Nigdzie przecież nie ma np. Recenzji mapy polski
16-09-2010 10:02
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+6
Do rozmaitych systemów wychodzą akcesoria takiego czy innego rodzaju - mapy, znaczniki, zestawy kart, etc. Pomoce do gry także zasługują na zrecenzowanie, a zależnie od tego, jak zostaną przyjęte przez czytelników ich recenzje, podobne teksty będą się pojawiać w przyszłości albo nie.

I bynajmniej nie zgadzam się, że taki produkt nie ma żadnej treści, którą możnaby zrecenzować - jakość wykonania, użyteczność na sesjach, kompatybilność z innymi materiałami do gry, stosunek ceny do jakości i użyteczności - wszystko to można i należy ocenić.
16-09-2010 10:35
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Adam Waskiewicz - W takim razie proponuję recenzować kośstki do gry, doskonale spełniają Twoje wymagania
16-09-2010 16:34
~Guji

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Rzeczywiście, pomysł z recenzowaniem kostek do gry jest znakomity. Wiele osób kupuje je przez sklepy internetowe, czyli nie ma możliwości dotknięcia produktu, zważenia w dłoni przed zakupem. Poza tym, o jakości kostki (żetonu, karty do gry, itp.) świadczy dopiero długie używanie. Wspaniale wyglądająca na początku kostka może się szybko wycierać, oznaczenia okazują się niewyraźne w oświetleniu typu świeczka w piwnicy itd. Dlatego cenne są uwagi osób, które dany produkt danej firmy, np. kostkę, kupiły i przetestowały. Oczekuję niecierpliwie na takie recenzje.
17-09-2010 11:51
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Guji - zgadzam się, kości to najbardziej użyteczne i kompatybilne dodatki do gry. Ponadto są przydatne nie tylko do RPG, ale i gier planszowych, a nawet jako oddzielne minigry
17-09-2010 18:32
Kamulec
   
Ocena:
0
Tyle, że lepiej pisać takie recenzje krócej, a bardziej treściwie. Z tej recenzji można spokojnie 2/3 tekstu wyciąć nie naruszając tego, co istotne.
20-09-2010 04:13

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.