» Blog » GRAMY! - Podziękowania
16-07-2011 19:23

GRAMY! - Podziękowania

W działach: GRAMY, Legenda Pięciu Kręgów, RPG | Odsłony: 3

GRAMY! - Podziękowania



Korzystając z formy bloga chciałabym podziękować mojej wspaniałej drużynie za konkursu GRAMY!, który odbył się na konwencie Krakon 2011. DOMO ARIGATO! Dzięki Wam doskonale się bawiłam i jak zawsze wiele nauczyłam. Dziękuję Karinie Malinowskiej, Bartoszowi Rojkowi, Jackowi „Bonio” Bącikowi oraz grającemu po raz drugi w życiu w RPG Maciejowi Zielińskiemu. Biję pokłony także przed Wojtek-sama, który pozwolił nam grać w siebie w domu. Mistrzu mistrzów ogromne dzięki za gościnę!

Ostatecznie na GRAMY! nie poprowadziłam scenariusza, który zalągł się w mojej głowie jedynie na tydzień przed – do którego zdążyłam nabazgrać dwóch wypas samurai i spisać podstawę fabuły bez podziału na sceny. Dlatego postanowiłam sięgnąć do zakładki Scenariusze Nieopowiedziane, w której znajdują się różne cuda. Chwilę mi zajęło przeglądnięcie kilku plików ze spisanymi W.K.U. przygód lub kilkoma hasłami streszczającym pomysł. Zabawne, że połowy nie rozumiem i chwilę się zastanawiałam nad niektórymi tajemnymi skrótami. Przykładowo nadal zachodzę w głowę co mnie tknęło, żeby spisać coś tak heroicznego i samurajsko porywającego jak – sługa wpada pod wóz z rzodkwią lub samuraj ma ten grzebień z lasu… Myślę, że te fabularne perły zachwyciłyby Kurosawę.

Po kilku godzinach męski z odkodowywaniem postanowiłam dokończyć scenariusz, który stworzyłam przy okazji spisywania artykułu Droga Scenarzysty. Dwóch bohaterów rozbiłam na czterech – był to najlepsze co mogłam zrobić i zdecydowanie sprawiło, że pomysł stał się bardziej dramatyczny, a jednocześnie powstał spory ładunek komediowy. Po bardzo satysfakcjonującej sesji, na której gracze wykazali się wyczuciem konwencji i fabularności, postanowiłam spisać przygodę do końca. A dokładniej spisać czytelnie to co zrobiłam przed sesją na GRAMY!

Podczas sesji konkursowej z braku czasu musiałam ostro ciąć wątki, skracać sceny, przerywać rozmowy między graczami-postaciami i niestety nie wszystkie wygrały się tak jak bym tego chciała. Musiałam jednak myśleć o graczu, który następnego dnia miał wziąć udział w sesji finałowej i należało mu się trochę snu. Ostatecznie i tak skończyliśmy chyba około 2 w nocy…

Dodatkowe podziękowania:
1) Dla Juliana Marhevy Czurko, w którego własnoręcznie uszytym kimonie prowadziłam sesję

2) Dla Jade, która przewlokła się z nami do siedziby Sensei Rzade-sama, żeby uwiecznić sesję

3) Dla Lewelyna, że miał samochód i mogłam dogorywać na tylnym siedzeniu po wyczerpującym prowadzeniu


-------------------------------------------------------------------------------

Na koniec narysowani na nowo bohaterowie graczy - wszyscy 4 w 2 ciałach ;)



Komentarze


royek
   
Ocena:
+1
Dziękuje, sesja była niesamowita. Mam nadzieję że jeszcze kiedyś uświadczę tej przyjemności zagrania u Ciebie :)
17-07-2011 04:28

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.