» Recenzje » Furie - Elizabeth Miles

Furie - Elizabeth Miles


wersja do druku
Furie - Elizabeth Miles
Emily i Chase to dwójka typowych nastolatków, którzy mieszkają w Ascension w Stanach Zjednoczonych. Chodzą do szkoły, biorą udział w imprezach, mają pełno znajomych, swoje problemy, a także, jak każdy normalny człowiek, popełniają błędy. Pewnego dnia w ich miasteczku pojawiają się trzy piękne, tajemnicze kobiety. Ich uroda zniewala ludzi obojga płci. Jedna z nich – rudowłosa, wspaniała Ty – szczególnie zainteresowała Chase'a, a jej kuzynki, Mary i Ali, ingerują w życie Emily. Bohaterowie nic nie podejrzewają i czują się bezpieczni do czasu, gdy odkrywają pochodzenie trzech nowoprzybyłych kobiet. Przyjdzie im słono zapłacić za popełnione błędy.

Książka Furie to pierwsza część trylogii autorstwa Elizabeth Miles, opowiadającej o greckich boginiach zemsty, które pojawiły się w naszym świecie. Pomysł na fabułę jest, moim zdaniem, oryginalny. Ostatnio coraz częściej spotyka się powieści, opierające się na dawnych religiach i wierzeniach, ale, jak dotąd, nie miałam jeszcze okazji czytać o boginiach zemsty, uprzykrzających życie nastolatkom. Tematyka potrafi więc przyciągnąć wielu fanów starożytnych wierzeń, do których zaliczam się także ja. Niestety, samo jej wykonanie w postaci Furii może rozczarować. Według autorki bowiem wiara Greków objawia się tylko obecnością pięknych kobiet – Erynii. Książka nie dostarcza poza tym żadnych informacji na temat bogiń zemsty, nie nawiązuje do mitów, nie poszerza też wiedzy o religii starogreckiej. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne tomy dostarczą kilku ciekawostek na temat tych istot, a autorka zacznie śmielej czerpać z mitologii, co urozmaiciłoby fabułę.

Początkowo akcja toczy się w umiarkowanym tempie. Czytelnicy stopniowo poznają historię bohaterów, ich problemy, popełnione przez nich błędy, które pełnią bardzo ważną rolę w fabule. Całości towarzyszy lekko tajemnicza atmosfera, tworzona przez pojawiające się znikąd martwe postacie czy też dziwne storczyki w kolorze krwistej czerwieni. Elementy, które mają wzbudzić napięcie, nie należą więc do wyszukanych. Niejednokrotnie pojawiają się i znikają zbyt szybko, a reakcja bohaterów jest zbyt okrojona, by wywołać u czytelników jakieś emocje. Nie ma tu miejsca na krzyk, strach, niedowierzanie. Ludzie najczęściej przechodzą spokojnie obok tych zjawisk, nie zastanawiając się nad tym, co zobaczyli. Dopiero w połowie powieści, kiedy prawdziwa osobowość tajemniczych kobiet zostaje ujawniona, całość się rozkręca i wciąga. Akcja nabiera tempa, a grożące bohaterom niebezpieczeństwo zostaje uwidocznione.

Do największych wad fabuły zalicza się przewidywalność. Autorka nie zaskakuje czytelnika niczym. Próżno szukać tu nagłych zwrotów akcji, gdyż łatwo można odgadnąć, jak rozwiną się wydarzenia. Tylko końcówka może zaszokować. Jest dynamiczna, a także tajemnicza, dzięki czemu zachęca do przeczytania drugiego tomu.

Książka potrafi za to zainteresować życiem występujących w niej ludzi. To właśnie ono, nie znikąd pojawiające się kwiaty i dziewczyny, wywołuje emocje u czytelników. Ukazuje, jak okrutni mogą być nastolatkowie; jak lekceważą uczucia swoich rówieśników, posuwając się do niesmacznych żartów. Furie prezentują świat, w którym młodzi ludzie walczą o miano "fajnych i lubianych". Każda wpadka kończy się utratą pozycji wśród rówieśników. Powieść porusza problem odtrącenia przez środowisko, samotności a także spraw sercowych. Obecność Furii dodaje tym ostatnim złowrogiego wydźwięku i sprawia, że rozterki miłosne Emily i Chase'a nie nużą.

Postacie takie jak Chase, Emily, jej przyjaciel – JD – bądź chłopak jej przyjaciółki – Zach – zostały dobrze wykreowane. Dokładnie poznajemy ich charakter, uczucia, relacje z rówieśnikami, które zostały przedstawione w opisach oraz dialogach. Inni bohaterowie, drugoplanowi, zostali przedstawieni bardzo oględnie. Ze względu na ukazywany świat wiemy, że postacie to w głównej mierze pochodzący z bogatych rodzin nastolatkowie, dla których liczy się dobra impreza, przystojny chłopak bądź ładna dziewczyna i modne, drogie ubrania. Nie jest to jednak wadą, gdyż protagoniści odchodzą od tej reguły, a pozostałe postacie nie odgrywają tak ważnej roli.

Z trzech Furii tylko Ty została przedstawiona nieco dokładniej, bo mąci w życiu Chase'a. Jej kuzynki – Ali i Mary – znamy tylko z wyglądu. Niestety, wiedza czytelników na temat tych istot ogranicza się do tego, co napisano z tyłu okładki – okrutne, nieubłagane, bezlitosne. Przybywają, aby się zemścić i nic nie jest w stanie ich powstrzymać. Poza tym są piękne oraz tajemnicze. Znów pozostaje liczyć na to, że następne części pozwolą poznać je bliżej. Autorka stosuje zamiennie nazwę "Furie" i "Erynie", co jest błędem. Pierwsza pochodzi bowiem z mitologii rzymskiej, a druga z greckiej, zaś w książce zostały one pomieszane.

Styl pisania autorki sprawia, że powieść czyta się szybko. Mimo wymienionych wad nie nudziłam się, ale spędziłam kilka przyjemnych godzin. Myślę, że Furie to pozycja idealna dla młodszych czytelników ze względu na tematykę, a także wiek i zachowanie bohaterów. Polecam ją osobom, które szukają ciekawej, lekkiej książki na deszczowy wieczór lub dłuższą podróż.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Furie (Fury)
Cykl: Furie
Tom: 1
Autor: Elizabeth Miles
Wydawca: Amber
Miejsce wydania: Warszawa
Data wydania: 2 lutego 2012
Liczba stron: 240
Oprawa: miękka
Format: 130 × 205 mm
ISBN-13: 978-83-241-4062-6
Cena: 32,00 zł

Komentarze


~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
a a ale
25-04-2012 19:16

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.