Fandom rzekomo zgwałcony - komentarz odtrollerski

Mal mnie prosił o przeklejenie mojego komentarza, z bloga cenzurepka. Here we go:

"W całej tej sytuacji zapomniano o zdrowym rozsądku. RPG to gra, tylko i aż gra.

Gwałt na sesji nie jest prawdziwy. Jeżeli ktoś tak uważa i ma problemy z rozróżnieniem jednego od drugiego, potrzebuje pomocy psychiatry.

Moja drużyna nie boi się kontrowersyjnych tematów, gramy w gry o np. shellshocku, gramy postaciami złych, gramy eksplorując tematy takie jak przyjaźń, zdrada, miłość, nienawiść, zemsta, moralność, rodzina, rasizm, religia, fanatyzm itd. Prowadziłem nawet sesję opierającą się o Boską Komedię, gdzie spotkano Jezusa na weselu w Kanie. Czasami postacie graczy płaciły słono za bohaterstwo, zaś zwykła podłość owocowała wielką nagrodą. Czasami na odwrót. Świat nie jest czarno biały i za to kocham rpgi, bo mogę poprzez zabawę się nad tym zastanawiać. Niejedna sesja kończyła się głębokimi rozmowami.

Innym razem po prostu tłukliśmy gobliny.

Mam ten problem, że prawie codziennie spotykam się z ludzką podłością, zaś prawdziwy gwałt miał miejsce na dwóch bliskich mi osobach. Takie artykuły obrażają krzywdę tych ludzi (jedna z nich była moim graczem). Jest to poniżenie tych, którzy naprawdę mocno cierpią. Ci którzy faktycznie spotkali się z problemem takiej wagi nie będą się otwierać dla 4 minut fejmu w internetach na fali śmiesznej niskobudżetowej reklamy. Żal mi też tych ludzi, którzy krzywdzą osoby poszkodowane, pod pryzmatem ich ochrony, a w rzeczywistości chodzi o trzymanie się wykręconej ideologii. Za tę podłą dwulicowość, mam nadzieję, że jakaś wyższa siła kiedyś was ukaże."

Repek kasuje za 3... 2... 1...

Zdjął Ci ten niewinny tekst!? Żenada...

PS. Proponuje jako konsekwencje wirtualnych gwałtów wprowadzić wirtualne ciąże i wirtualne aborcje. A wtedy zaangażować aktywistów na rzecz ochrony życia poczętego i zawrzeć szeregi w walce o prawo do narodzin pòłorka... 

Najbardziej niesamowite dla mnie jest to, że z jednej strony jest narzekanie na to, że policja nie ściga molestujących i gwałcicieli, a z drugiej jak sugeruje się, by takie sprawy zgłaszać, to padają argumenty "upokarzające przesłuchanie"(ale zwierzenie się dziennikarce jest już spoko?), "spytają, w co byłam ubrana", "zrzucą odpowiedzialność na ofiarę".

 

I oczywiście jeszcze jedno. Każda kobieta, która się nie zgodzi z podejściem reprezentantów pewnej ideologii nie zna się, powinna siedzieć cicho, przeczytać książkę autorki Y, a najlepiej ją olać, może nikt nie zauważy jej głosu w natłoku femi-bełkotu o minigwałtach i makroprzemocy słownej.

@Head

Myślę, że Twoje argumenty są solidne, ale przyczepiłbym się do tego:

    Żal mi też tych ludzi, którzy krzywdzą osoby poszkodowane, pod pryzmatem ich ochrony, a w rzeczywistości chodzi o trzymanie się wykręconej ideologii. Za tę podłą dwulicowość, mam nadzieję, że jakaś wyższa siła kiedyś was ukaże.

Od celowego czynienia zła dla Złej Ideologii dużo bardziej prawdopodobne wydają mi się inne opcje: (...)

I tak dalej, i tak dalej, obgadaliśmy pod notką Repka.

Repek kasuje za 3... 2... 1...

Jakby co - Repek już nie jest adminem.

@Mal:

Najbardziej niesamowite dla mnie jest to, że z jednej strony jest narzekanie na to, że policja nie ściga molestujących i gwałcicieli, a z drugiej jak sugeruje się, by takie sprawy zgłaszać, to padają argumenty "upokarzające przesłuchanie"(ale zwierzenie się dziennikarce jest już spoko?), "spytają, w co byłam ubrana", "zrzucą odpowiedzialność na ofiarę".

Jeśli policja faktycznie zrzuca odpowiedzialność na ofiarę, przesłuchuje w upokarzający sposób itd, to nie służy to ofiarom ani ściganiu przestępców. Sprawa robiłaby się niesamowita jedynie, gdyby cała policja była super i traktowała ofiary w superkomfortowy sposób i ze zrozumieniem.

Każda kobieta, która się nie zgodzi z podejściem reprezentantów pewnej ideologii nie zna się

Może na FB było inaczej, ale jak patrzyłem na Poltera, najazdy które szły na osoby, które udzieliły wywiadów, były dużo ostrzejsze niż znikome (jeśli jakiekolwiek) ataki na "nieprawomyślne".

@Squid 

Oprócz jednego stwiedzenia o tym, że jedna z nich sobie wyszukuje sama problemy to nie ma pojazdów. Dyskusja jest na razie kulturalna, zwłaszcza jak na flejm okołofeministyczny na polteru, jedynym zgrzytem było gadanie Cheerokee o biuście Agrafki. 

Squid: Ja rozumiem, że często policjanci nie są najbardziej uprzejmymi osobami na świecie. Często też nie mają umiejętności potrzebnych do rozmawiania z ofiarą przestępstwa na tle seksualnego.
ALE nie można narzekać na niską wykrywalność gwałtu, po czym zachęcać ewentualne ofiary do niezgłaszania.
A co do zrzucania - na ten zarzut jestem przewrażliwiony, bo nawet pytanie "a co pani robiła w miejscu X o 23 w nocy" dla niektórych jest zrzucaniem odpowiedzialności, a nie, jak zapewne byłoby w zamierzeniu, pytaniem mającym pomóc ustalić okoliczności.
Ale znowu, moje przewrażliwienie to wina ostatnich wydarzeń i szafowania takimi argumentami w dyskusji. I nie ma jak się przed nimi bronić, bo wszyscy podchwytują zarzut i starają się nim zatkać gębę.

Na FB było inaczej. Zupełnie inaczej, włącznie z wmawianiem ofierze prawdziwego molestowania, że swoją wypowiedzią "broni molestowanie".

@Malaggar

Tak niejako przy okazji, to gdzie się rozgrywa ten cały facebookowy ambarans, bo ja znalazłem tylko dyskusję pod wpisem Puszona. 

@banracy:

"Niech się leczą!", "to one są problemem!", "są nienormalni!" i parę innych to nie są teksty kulturalne (choć faktycznie, z dyskusją mogło być gorzej). Można mówić, że gwałty na sesjach to nie jest poważna sprawa, za takim stanowiskiem stoją jakieś racje (choć raczej się z nim nie zgadzam). Ale dobrze mówić to w sposób bardziej cywilizowany.

@Malaggar:

ALE nie można narzekać na niską wykrywalność gwałtu, po czym zachęcać ewentualne ofiary do niezgłaszania.

Tylko że jeśli policja zachowuje się jak chamy i ja o tym powiem opini publicznej, to mówię prawdę (i, jeśli dobrze pójdzie, wpływam na policję). Może to mieć efekt uboczny zniechęcania do zeznawania na policji, ale to nie znaczy, że wszyscy mamy nagle zacząć kłamać, że żyjemy w utopii.

Jeśli chodzi o zrzucanie odpowiedzialności, możliwe, że są policjanci, którzy robią wszystko, co w ich mocy, żeby wspierać ofiarę, nie naciskać i rozwiązać szybko sprawę, a i tak są o to oskarżani. Jednak myślę, że problem tych policjantów jest rzadszy i znacznie mniej poważny od problemu ofiar, które po ogromnie traumatycznym przeżyciu spotykają się z chamstwem wagi ciężkiej ze strony policji, która powinna im pomóc.

Tak, ale między tymi zdaniami znajdziesz też zdania na temat tego, że są nienormalni bo są nadwrażliwi, leczenie się to nie wstyd i generalnie im to pomoże w życiu. Więc to nie jest raczej zwykły pojazd na zasadzie "ci ludzie sa zjebani". I tak jest kulturalniej niż w większości dyskusji i w komentarzach pod listem otwartym Puszona. 

Ale ja się zgadzam z niektórymi głosami o leczenie się. Naprawdę, to nie wstyd, a jeżeli ktoś cierpi na sesji, bo jego postać ginie, to naprawdę powinna się ta osoba zastanowić nad kontaktem ze specjalistą, bo jest ryzyko, że skoro takie niepowodzenie na niej tak się odbiło, to poważny dramat w prawdziwym życiu może mieć koszmarne skutki.

Tak, ale między tymi zdaniami znajdziesz też zdania na temat tego, że są nienormalni bo są nadwrażliwi, leczenie się to nie wstyd i generalnie im to pomoże w życiu.

"Nienormalny" to obelga, uzasadnienie nie pomoże. Na Polterze po stronie przeciwników nagłaśniania problemu głosów z taktem na poziomie notki Devvry było dość mało, ale i tak więcej od prób potępiania Devvry czy Agrafki (nie wiem, czy były jakiekolwiek; Cherokee się nie liczy). O FB i listach otwartych się nie wypowiadam, nie czytałem komentarzy.

Nienormalny to określenie  uchybienia powszechnie przyjętej, zaakceptowanej i często sformalizowanej normy. To obiektywne stwierdzenie faktu NIE bycia NORMALNYM. 

Nienormalny" to obelga, uzasadnienie nie pomoże. 

Tak jest według ciebie, ja mam inne odczucia, może są pewne zgrzyty ale jak na razie jest w miarę dobrze i lepiej niż zwykle.

PS: Przejrzałem głośno dyskutowany temat na FB i potwierdzam, tak elegancko jak na polterze nie ma akurat nigdzie, tutaj przynajmniej jest jakaś dyskusja z pewnymi zgrzytami na FB grupowa masturbacja gdzie się udawadnia jak się jest zajebistym. 

Przykładem jest wątek o robieniu krzywdy prawdziwym ofiarom gwałtów, na polterze normalne odpowiedzi a na tamtym bagnie:

A:Wiesz wystarczy porozmawiać z ludzmi zawodowo zajmującymi się problemami molestowania, gwałtu i przemocy. Znam takiego jednego, bardzo głośno sie wypowiadał na ten temat. Gwałt w rpg to nie gwałt, a wy szkodzicie ofiarom prawdziwej przemocy.

B: Tak bardzo nic nie rozumiesz.

C: "... a wy szkodzicie ofiarom prawdziwej przemocy." xd

Czyli u nas dyskusje (z trochę zbyt hardkorowym słownictwem fakt), a w reszcie Internetu "jesteś głupi, LOL XD"

Jeśli powiem, że ktoś ma zwidy, nie jest inteligentny, jest niedojrzały albo jest dotknięty demencją starczą, to też odnoszę się do konkretnego, rzeczywistego zjawiska. I to i tak jest obelga.

Poza tym, gdyby nazwać nienormalnym kogoś, kto ma łuski, troje oczu i cztery ręce, to może faktycznie naruszałby powszechnie przyjęte i sformalizowane normy. Jednak nie wiem nic o powszechnie akceptowanych i sformalizowanych normach, wykluczających poczucie bycia skrzywdzonym po tym, jak ktoś opisał gwałt, zwracając się do Ciebie i mówiąc o ofierze "Ty".

Edit: banracy:

Faktycznie, zbywania LOL-em było mało na Polterze :).

@Malegar

ALE nie można narzekać na niską wykrywalność gwałtu, po czym zachęcać ewentualne ofiary do niezgłaszania.

Do czego się odwołujesz?

No i nasz ukochany Repek Obrońca Nie-normalności i Pogromca Wirtualnych Gwalcicieli oraz ·cyt.Kretyńskich obrazków z Polygamii wymazal wszystkie moje komcie. Ten kulturalny chociaz krytyczny takze. Wasze Plusiki mu wadzily... 

Czasami trzeba powiedzieć coś prosto i jasno. Brak odróżnienia sesji od rzeczywistego świata jest problemem. Nie problemem tego świata, ale problemem danej osoby. Dla zwykłej osoby (napisałbym normalnej, ale znów będzie bicie piany) takie rozróżnienie jest nie jest problemem. Jeżeli ktoś ma taki problem to dla swojego dobra powinien iść do lekarza. To powinno pomoc, a już z cała pewnością bardziej  niż klepanie po plecach przez łączących się w bólu z ofiarami wirtualnych traum. O tym że porównywanie nadwrażliwych do prawdziwych ofiar jest świństwem i głupotą to już mi się nawet nie chce pisać. Zmarła mi bliska osoba, u ludzi potrafiących rozróżniać rzeczywistość od fikcji, nie równa się zabili mi postać.      

Prościej się już chyba nie da. Bo ja jestem prostym człowiekiem. Do szanownych adwersarzy, wystarczy popatrzyć w historie by przekonać się jak często teoretycznie mądrzy ludzie zachwalali idee które dziś oceniamy źle. Z drugiej strony często prości, nie wykształceni ludzie wiedzieli co o takich ideach myśleć. Dziś przyznajemy racje tym drugim. Ideologiczne klapki na oczach potrafią zrobić wiele zła.      

@ Anioł Gniewu

Jeszcze się zdążyłeś przyzwyczaić do poziomu tolerancji tych "tolerancyjnych"?  Albo idziesz za jedynie słuszną tezą, albo Cię nie ma. 

Kurka wodna jak pomyśle że pisałem notatkę blogową o komentowaniu na Polterze jako ironiczny żart a dziś widzimy że ludzie zachowują się tak na poważnie to "i straszno i śmieszno"   

Squid, pierdolisz. Tyle.

Chciałeś to masz, moja kuzynka została zgwałcona - przez pijanego faceta jak wracała z wiejskiej potupaji. Mamy to szczęście w rodzinie, że z racji tego, że moja matka pracowała w pomocy społecznej i sporo współpracowała z policją więc wiedziała co zrobić.
1. Dzwonić na policję
2. Nie myć, nie czyścić, nie przebierać kuzynki
3. Niech patrol spisze zeznania i zrobi obdukcję + zbierze dowody
4. Po tym wszystkim zaopiekować się w domu i poświęcić maksimum uwagi
5. Czekać na rozwój śledztwa
6. Sąd
7. Facet idzie siedzieć.

Jeżeli nie policja ma działać w takich przypadkach to KTO? Wolontariusze feminazistek (takie tezy głoszono na facebooku)? Kto twoim zdaniem ma za zadanie podjąć działania w takiej sprawie? Oświeć mnie? Policja pozwala sobie na bucówę wobec ciebie jak będziesz pił alkohol publicznie, albo wmawiał im że poprawnie zaparkowałeś, bo czemu nie? Samobójstwa, gwałty i inne takie są traktowane ekstremalnie poważnie. Policja ma specjalnie przeszkolonych psychologów na interwencje tego typu tak by pomóc ofiarom. Squid, miałem cię zawsze za rozsądnego faceta - powiedz mi skąd wiesz cokolwiek o pracy policji? I jeżeli nie oni mają działać to kto?

Dodam od siebie tylko, że uważam, że rezygnowanie z pomocy policji w tak ciężkich sprawach uważam za podłe. To praktycznie przyzwolenie na zbrodnię na godności innego człowieka. To jak stwierdzenie "nie chcemy problemu". Brzydzę się takimi pomysłami.

Skoro czasami należy powiedzieć coś prosto i jasno, to powiem. Widzę bandę 30-letnich troll-macho, którzy mają pretensje do 16-letniej dziewczyny (czytaliście ten reportaż chociaż? zauważyliście że są tam różne wypowiedzi przedstawiające różny punkt widzenia?) że nie jest tak twarda jak oni i nie potrafi spojrzeć na życie tak jak oni.

Naprawdę chciałbym zobaczyć jak wasze 15-16 letnie córki przychodzą do was poskarżyć się, że jest im, ten-teges, źle i niedobrze, bo ich postacie zostały zgwałcone. I chciałbym zobaczyć jak mówicie im, że są głupimi pipami i powinny się leczyć, a nie grać w RPG. Bardzo chciałbym to zobaczyć. A jeszcze bardziej chciałbym zobaczyć jak gwałcicie postacie swoich latorośli osobiście. Bo to tylko fikcja, i wasze dziecko nie powinno odczuwać z tego powodu dyskomfortu.

Śmieszy mnie wartościowanie nieszczęść, i tego że mamy tylu mądrusków i specjalistów od tego, co komu wolno odczuwać, a co nie. Stalin miał podobne podejście (do Hitlera porównywać nie będę, bo Prawo Godwina). Człowiek nie jest wartością binarną.

I tak, wierzę w to, że dla niepełnoletniej dziewczyny takie coś może być wstrząsającym przeżyciem. I nie mówcie mi, że MG prowadzący takie wątki 15- i 16-latkom nie jest debilem.

Z poważaniem - pierwszy perwers RPG - Beamhit.