» Recenzje » Fairy Tail #10-12

Fairy Tail #10-12

Fairy Tail #10-12
Poprzedni, dziewiąty tom Fairy Tail zakończył się w mało efektowny sposób. Po konkluzji wojny gildii magów ostatnie kartki poświęcono na rozwinięcie wątku Lucy i Lokego, który, choć dramatyczny, nie mógł się równać atakowi na Fairy Tail. Na szczęście w następnych częściach znów czekają nas podniosłe wydarzenia.

Wszystko zaczęło się tak niewinnie… Loke oddał swoim przyjaciołom bilety do luksusowego hotelu nad morzem. Lucy, Natsu, Gray, Erza, a także Juvia, świeżo "opieczątkowana” członkini Fairy Tail, zakochana od pierwszego wejrzenia w znanym już dobrze czytelniku pewnym magu lodu z tendencją do rozbierania się w najdziwniejszych momentach. Nasi bohaterowie zamierzają więc miło spędzić trochę czasu. Co może pójść nie tak?

Cóż, wszystko.

Po poświęceniu kilku stron na zarysowanie miejsca akcji, Hiro Mashima, przechodzi do rzeczy. Na niczego niespodziewających się protagonistów spada skoordynowany atak nowych przeciwników. Wrodzy magowie w ciągu kilku chwil rozprawiają się z protagonistami, porywając przy tym Erzę. Ah, wychodzi też na to, że agresorami są jej starzy przyjaciele, nieznani jednak członkom jej aktualnej gildii. Jeden z nich nazwał nawet magiczną rycerkę swoją siostrą. O co tu chodzi?

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Po początkowej konfuzji spowodowanej pokonaniem głównych bohaterów serii i porwaniem, w retrospekcji zaserwowano nam szczegóły przeszłości Erzy. Dzięki niej poznajemy tożsamość jej "starych znajomych”, dzieciństwo, dowiadujemy się o istnieniu Wieży Niebios. A razem z nami odkrywa to również cały świat magiczny.

W omawianych tu tomach otrzymujemy niejednoznacznych moralnie, a dzięki temu ciekawych przeciwników. Ekipa, która porwała Erzę, ma ku temu solidne powody i z ich perspektywy – oraz z wiedzą, którą dysponują – jest to logiczna czynność. Znajdziemy tu też wiele ekscytujących elementów, zaczynając od fanatycznego przywódcy kultu religijnego, poprzez powrót mrocznego czarodzieja, a kończąc na groźbie użycia broni masowego rażenia. Jak widać, stawka jest wysoka, a od wyborów i zdolności poradzenia sobie z zagrożeniem bohaterów może zależeć bardzo, ale to bardzo dużo. 

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Po lekturze tomów 10–12 znacznie lepiej zrozumiemy Erzę Scarlet, okoliczności uzyskania przez nią mocy, powody "zamykania się” w zbrojach, także to, dlaczego przez te wszystkie lata nie zająknęła się o Wieży Niebios. Co więcej – przez całą dotychczasową serię widzieliśmy ją jako kobietę silną i niezależną, nigdy nieokazującą słabości. Tymczasem opisywane tu wydarzenia sprawią, że możemy ją uznać również za bezbronną i emocjonalną. Rozrysowane przez Mashimę sceny czynią pannę Scarlet bardziej realistyczną i wielowymiarową.

Oczywiście, skoro mowa o Fairy Tail, nie mogło obejść się bez magicznych bijatyk, których znajdziemy tu dużo i dosyć zróżnicowane. A do tego wszystkie zostały emocjonująco narysowane, ale jak często w przypadku tego mangaki, poza powagą sytuacji wciąż znajdziemy w nich wiele humoru – jak choćby w momencie, gdy Natsu udawał kota. Mashima wykorzystał też okazję, aby rozwinąć inną protagonistkę serii – Juvię, nową przyjaciółkę Lucy, z którą walczy ramię w ramię.

Czy mam coś do zarzucenia przedstawionej w tej odsłonie serii historii? Tak, i to dosyć poważną kwestię – choć zdawałoby się, że cały arc będzie dotyczył Erzy, to finałową walkę z Głównym Złym stoczył ktoś inny.  W przypadku tej fabuły finał aż się prosił o poświęcenie więcej uwagi magicznej rycerce.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Reasumując, kolejne tomy Fairy Tail wypadają bardzo pozytywnie. Było dużo starć, Erza Scarlet zabłysnęła, a inne postaci także otrzymały swoje pięć minut. Z dotychczasowych wydarzeń ukazanych w mandze te były chyba najbardziej dramatyczne i niebezpieczne, nie tylko dla bohaterów, ale i dla całego świata przedstawionego. I nie oszukujmy się, dla takich właśnie historii czyta się mangę Hiro Mashimy, czyż nie? Nic tylko sięgać po kolejne tomy.

[Recenzja dotyczy angielskiego tłumaczenia mangi wydanego w USA przez Kodansha Comics.]

Tytuł: Fairy Tail #10
Scenariusz: Hiro Mashima
Rysunki: Hiro Mashima
Seria: Fairy Tail
Wydawca: Kodansha Comics
Data wydania: 28 sierpnia 2012
Kraj wydania: Stany Zjednoczone
Autor okładki: Hiro Mashima
Tłumaczenie: William Flanagan
Liczba stron: 208
Druk: czarno-biały
ISBN: 9781612622811
Cena: 10,99 USD
Wydawca oryginału: Kodansha Ltd.
Data wydania oryginału: 16 maja 2008
Kraj wydania oryginału: Japonia

Tytuł: Fairy Tail #11
Scenariusz: Hiro Mashima
Rysunki: Hiro Mashima
Seria: Fairy Tail
Wydawca: Kodansha Comics
Data wydania: 25 września 2012
Kraj wydania: Stany Zjednoczone
Autor okładki: Hiro Mashima
Tłumaczenie: William Flanagan
Liczba stron: 208
Druk: czarno-biały
ISBN: 9781612622828
Cena: 10,99 USD
Wydawca oryginału: Kodansha Ltd.
Data wydania oryginału: 12 sierpnia 2008
Kraj wydania oryginału: Japonia

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Fairy Tail #12
Scenariusz: Hiro Mashima
Rysunki: Hiro Mashima
Seria: Fairy Tail
Wydawca: Kodansha Comics
Data wydania: 7 sierpnia 2012
Kraj wydania: Stany Zjednoczone
Autor okładki: Hiro Mashima
Tłumaczenie: William Flanagan
Liczba stron: 208
Druk: czarno-biały
ISBN: 9781612622835
Cena: 10,99 USD
Wydawca oryginału: Kodansha Ltd.
Data wydania oryginału: 17 października 2008
Kraj wydania oryginału: Japonia
Tagi: Fairy Tail



Czytaj również

Fairy Tail #19-21
Problemy z Animą
- recenzja
Fairy Tail #16-18
Naprzeciw Oracion Seis
- recenzja
Fairy Tail #13-15
Fairy Tail Cannibal Battle
- recenzja
Fairy Tail #7-9
Wojna magicznych gildii
- recenzja
Fairy Tail #4-6
Misja? Zniszczyć Księżyc
- recenzja
Fairy Tail #1-3
Początki magicznych przygód
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.