[F] Projekt: Bitwa o Peldor
W działach: F, RPG | Odsłony: 3
W drugim odcinku brudnopisu designera przedstawiamy koncepcję Projektu. Jest to kampania oparta na zasadzie sandboxu, której "kręgosłup" tworzą sami gracze. Wybierają miejsca akcji, wymyślają twórcze rozwiązania nietypowych problemów, a wszystko to według swoich gustów literackich i filmowych.
"Bitwa o Peldor" to kiepska powieść fantasy, opowiadająca o najeździe orczej hordy na krainę ludzi. Tytułowe miasto broni się bohatersko przez trzy dni, aż wreszcie zostaje zwyciężone, a stojący na czele hordy Szkarłatny Chan uznaje pokonanych za godnych wojowników. Książka popadłaby w zapomnienie, lecz prawa do niej wykupiła bogata telewizja NWT, która z pomocą “F” ma zamiar nadać nowe znaczenie słowu “ekranizacja”.
Firma przyjmuje zlecenie na wyprodukowanie wielkiego reality show o epickiej bitwie. Kontrahent ma wiele głupich pomysłów, a przede wszystkim stawia wymagania:
- Książkowe postacie są za mało wyraziste. Trzeba wykreować nowego głównego bohatera i wprowadzić co najmniej jedną rolę kobiecą. Albo lepiej dwie, różne charakterologicznie.
- Zamienić część głównych bohaterów na agentów “F”. Widzowie lepiej utożsamią się z prawdziwymi ludźmi w opałach. Jak w dobrym reality show chętnie ujrzą ich heroizm lub klęskę.
- Akcja musi trzymać widza w napięciu do samego końca. Wynik bitwy nie może być z góry znany.
- W bitwie bierze udział za mało żołnierzy. Ponadto część walki trzeba przenieść w powietrze.
- Orki w masie są nudne. Trzeba dodać duże potwory, które posłużą jako modele na action figures i inne gadżety.
- Elfy sprzedają się bardzo dobrze. Należy wprowadzić elfy.
- Potrzebne będą cliffhangery, w równych odstępach czasu, przed przerwami na reklamy.
- Rozważyć możliwość product placement.
- I - rzecz jasna - bitwa nie może przypominać bezładnej rąbaniny.
Realizacją Projektu “Bitwa o Peldor” zajmie się grupa agentów wybranych z różnych działów. Budżet jest mały, a wymagania duże. Dysponując sześcioma milionami dolarów drużyna musi spełnić oczekiwania inwestora i zgromadzić przed telewizorami osiemdziesiąt milionów widzów
A przede wszystkim agenci muszą wziąć czynny udział w bitwie i przeżyć ją.
Projekt jest specyficznym rodzajem kampanii, w której gracze muszą zrealizować założone cele (jak oczekiwania klienta w przykładzie), dostają na ich realizację budżet, a cała reszta zależy od nich.
Jeśli muszą znaleźć elfy, wymyślają z jakiego świata i w jaki sposób sprowadzić je na bitwę. Jeśli chcą wykreować partnerkę głównego bohatera na heroinę z prawdziwego zdarzenia, robią to, ingerując w jej losy. Albo zamieniają głównego bohatera, na takiego, przy którym w końcu będzie mogła się wykazać.
Przed rozpoczęciem kampanii gracze przygotowują plan Projektu, a w nim wstępnie zakładają w jaki sposób zostaną rozdysponowane ich środki. Czasami pieniędzy jest za mało (same skoki do Fikcji to zawsze lwia część budżetu) więc planują jak je zarobić w innych światach.
Plan jest korygowany między sesjami i jest to zabawa sama w sobie, ponieważ tryb Projektu jest grą w erudycję: gdzie w Fikcji można znaleźć najbardziej wytrzymałe wierzchowce, bo takowych życzy sobie wódz nomadów w zamian za pomoc? W jaki sposób można pojmać smoka, nie czyniąc mu krzywdy i nie łamiąc woli walki? Kto potrafi wygrać w kasynie ogromną sumę na zakup broni dla garstki desperatów? Gracze ustalają to między sobą i informują MG o postanowieniach.
Plan jest wskazówką dla MG, który tworzy przygody kierując się oczekiwaniami jego autorów. Jeśli na przykład drużyna potrzebuje olbrzymów, i zakłada, że sprowadzenie tych stworzeń będzie kosztowało tyle, co jeden skok do Utgardu, prowadzący przygotowuje przygodę, w której do wątku głównego rozgrywającego się w mitologii nordyckiej, w chłodno skalkulowany przez graczy plan, wkradają się różne komplikacje lub wątki poboczne.
Można rzec, że głównym zadaniem MG jest uczynienie z założeń Projektu serii przygód z prawdziwego zdarzenia i sprawienie, że postacie graczy silnie zaangażują się emocjonalnie w fabułę opowieści, której kanwę przecież sami stworzyli.
Gdy jeden z głównych bohaterów “Bitwy o Peldor” zakocha się w swojej pochodzącej z Fikcji partnerce, drugi postawi sobie za punkt honoru własnoręczne zabicie Szkarłatnego Chana, a trzeci zechce przejść na stronę wroga, wszyscy poczują w głębi serca, że... udział w bitwie o Peldor jest ich powołaniem.
K&M