» Wieści » Evernight pod oryginalnym tytułem

Evernight pod oryginalnym tytułem

|

Evernight pod oryginalnym tytułem
Jak informuje Wydawnictwo Gramel, polska edycja Evernight, settingu do gry Savage Worlds, zostanie wydana pod angielskim tytułem. Takie rozwiązanie okazało się zdecydowanie najpopularniejsze wśród czytelników, pokonując Wiecznąnoc czy Wiecznoc.

Tymczasem zakończono już tłumaczenie podręcznika.
Źródło: Wydawnictwo Gramel
Tagi: Gramel | SWEPl | Evernight


Czytaj również

Komentarze


Blanche
   
Ocena:
0
Najważniejsze, że nie Wiecznoc. :P
19-05-2010 21:59
Got
    Łeee
Ocena:
0
Słabo, liczyłem że dostaniemy jakiś fajny łamaniec w naszym języku, a tu taka niemiła niespodzianka
:(...
19-05-2010 22:38
KarolM
   
Ocena:
0
Jak dla mnie dobra decyzja. Tak samo jak podręcznik podstawowy nie nosi tytułu Dzikie Światy tak i tutaj na okładce nie będzie Wiecznejnocy.
19-05-2010 22:47
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Got - trzeba bylo namawiac znajomych na glosowanie :)
19-05-2010 22:55
~Zaniepokojony Czytelnik

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Lud przemówił, ale trochę szkoda, że nie inaczej.

"Evernight" był chyba jednym z niewielu przypadków, gdy polskie tłumaczenie brzmiałoby dobrze jako zbitka. "Wiecznanoc" jest o niebo lepsze od nieszczęsnych "niedziwedziożuków" czy nawet "Dzikich Światów".

Jednak jak powiedział KarolM - spójność tytułów serii też jest ważna.

19-05-2010 23:22
Majkosz
   
Ocena:
0
Przy czym, zaniepokojeni czytelnicy, zapewniam, że choć Wiecznanoc definitywnie znikła z okładki, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!

(A "niedźwiedziożuk", czy jak mu tam, jest niedorzeczny, bo wszyscy wiedzą, że "bugbear" to "bebok", względnie "bobok", w ostateczności "straszydło".)

pozdrowienia serdeczne!
20-05-2010 01:03
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
Niedźwieżuk, NIEDŹWIEŻUK! :D

Swoją drogą, pal sześć tło kulturowe nieszczęśnika - co jak co, ale jako słowo jest nader udany, nawet jeśli nie na temat :)

Cieszę się również, iż tytuł został zachowany, choćby właśnie z przyczyn formalnych. Wiecznanoc była niezła, ale gdzież jej leksykalnie do niedźwieżuka.
20-05-2010 06:55
   
Ocena:
+1
Gęgęgę?
20-05-2010 07:06
Max Werner
   
Ocena:
0
Polacy są wybitni w schrzanianiu tłumaczeń tytułów. Szczególnie w filmach. Niech zostanie jak jest.
20-05-2010 09:09
~do maksa vernera

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Tłumaczenie a tłumaczenie dosłowne to dwie różne rzeczy. Czy tak naprawdę byś chciał oglądać 4 części "Umieraj twardo" ? Przecież by to brzmiało jak poradnik z Portala.
20-05-2010 09:25
~Sheol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+3
A co to za różnica czy będzie to evernight, Wiecznoc, Wiecznanaoc, czy mroczne przygody Żwirka i Muchomorka ?

Ważne żeby gra była dobra - a jak się ona nazywa... rzecz najmniej istotna.

Także podniecanie się tłumaczeniem i kłótnie o tytuł głupota do kwadratu.
20-05-2010 10:02
~Chaos Spawn Ewernajt ;)

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Gęgę, gę Slannie! ;) Duma z ojczystego języka aż rozpiera twórców Saważe Łorldów. Nie przypominam sobie aby anglosasi rewanżowali się nam podobną kurtuazją.
Widzę zbieżność ze zjawiskiem z lat dziewięćdziesiątych gdy nasi rodzimi literaci nadawali sobie "zagraniczne" pseudonimy. Żenadka.
Klasyka w postaci Nigdziebądz może być a Wiecznoc już nie? Więcej fantazji a mniej marketingu Ramelu!
Jedynym usprawiedliwieniem może być tylko pulpowy-popkulturowy i zmakdonaldyzowany charakter samego systemu.
20-05-2010 10:43
~Sheol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Chaos Spawnie - Głupoty pierdzielisz, wyjaśnij mi jeno jaki wpływ na jakość mojej rozgrywki będzie miała forma gramatyczna, językowa tytułu Evernight?
Bo myślę że żadnej...
No ale w Polsce jest tak z 30 milionów specjalistów w każdej dziedzinie.
20-05-2010 11:01
~Chaos Spawn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Sheol - Na jakość Twojej rozgrywki żadna forma językowa i gramatyczna nie będzie miała wpływu.. To niezaprzeczalny fakt... ;)
Tak jak nie miałoby znaczenia czy mieszkamy w Katowicach czy Stalinogrodzie albo w Breslau a nie we Wrocławiu... Chodzi o pryncypia Sheol i szacunek dla własnego dorobku kulturowego - w tym językowego.
20-05-2010 11:09
644

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+12
Chaos, jakbys zadal sobie odrobine trudu, to bys zauwazyl, ze mysmy proponowali tlumaczenie. Za to zostalismy leciutko objechani przez fanow - ktorzy chcieli sami zadecydowac. Wiec zadecydowali, ze wola nazwe oryginalna.

A sam sytem az kipi od popkultury :) to tak na marginesie :)

Prosze wiec zanim zacznie sie kogokolwiek krytykowac i trollowac, o zapoznanie sie choc troche z sytuacja.
20-05-2010 11:23
~kapitan dojpa

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
się zenerwilem. mieszkam w polsce i mowie po polsku. Jak sobie wyobraże nastolatki grające w 'ewernicht' to nóż mi się w kieszeni otwiera
20-05-2010 11:25
AdamWaskiewicz
   
Ocena:
+5
A jak widzisz grające w Warhammera, Dungeony i Dragony albo Cyberpunka (no dobra, w to już nikt dzisiaj nie gra), to Ci się nie otwiera?
20-05-2010 11:28
~narsilion

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
No co ty, teraz grywa się w Nadziaka, Piwnice i huzarów*, no i Elektronicznego Rupiecia...

*to prawie dragoni...
20-05-2010 11:39
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
@narsilion
[...] Nadziaka, Piwnice i huzarów*, no i Elektronicznego Rupiecia...

Teh win :)

@Sheol
No ale w Polsce jest tak z 30 milionów specjalistów w każdej dziedzinie.

A niektórzy tu obecni nawet zarabiają przekładem na życie i mają parę takich, czy innych tytułów na rynku... :P
20-05-2010 12:18
Podtxt
   
Ocena:
0
Szkoda takiej szansy, ale rządzi demokracja.

Nie próbowaliście już SWPL wydać jako Dzikie Światy?
20-05-2010 16:08

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.