» Książki i komiksy » Forgotten Realms » Evermeet: Wyspa Elfów - Elaine Cunningham

Evermeet: Wyspa Elfów - Elaine Cunningham


wersja do druku

Faeruński Silmarillion


Elaine Cunningham jest dobrze znana polskiemu czytelnikowi. Jej książki są w naszym kraju przyjmowane zawsze bardzo entuzjastycznie, jeśli nawet nie najlepiej ze wszystkich pozycji z cyklu Zapomnianych Krain. Tym razem na półki naszych księgarń trafiło dzieło niecodzienne, i nie mówię tu bynajmniej tylko o jego objętości. ISA uraczyła nas bowiem Evermeet: Wyspą Elfów - powieścią, która za zachodzie ukazała się już dawno, a u nas była oczekiwana z dużą niecierpliwością. Czy słusznie?

Jeśli miałbym porównywać Evermeet do jakiegokolwiek znanego dzieła, pierwszym moim typem byłby Silmarillion J. R. R. Tolkiena. Książka Elaine Cunningham różni się co prawda w paru szczegółach od zbioru mitologii Śródziemia, jednak ogólny zamysł pozostaje taki sam. Głównym zadaniem powieści jest przedstawianie całej (!) historii faeruńskich elfów, odkąd tylko przybyły one na Toril z Królestwa Faerie. Trzeba przy tym zaznaczyć, że owa historia liczy sobie grube tysiące lat - w pozycji nie znajdziemy więc pełnego przez nią przekroju, a tylko jej kamienie milowe, wydarzenia, które miały największy wpływ na elfią kulturę. Mamy więc samo Przybycie, stworzenie Evermeet, pojawienie się Zabójcy Królów, powołanie Rady, stworzenie Księżycowych Ostrzy, a pod koniec - historię obecnej królowej i nieżyjącego już króla wszystkich elfów. Cała ta opowieść – można by powiedzieć: trzon – poprzedzona jest mitologicznym wstępem. Dzięki niemu poznamy dokładnie przebieg pojedynku pomiędzy Corellonem Larethianem a Grumshem, knowania Araushnee (bardziej znanej pod imieniem Lolth), starcie elfich bóstw z bogami zła i wreszcie – rozłam w panteonie Seldarine. I to jednak jeszcze nie koniec. Tłem całej opowieści o historii elfiej rasy są wydarzenia bieżące, rozgrywające się w Roku Dzikiej Magii, kiedy to na Evermeet napadają drowy (i nie tylko) pod wodzą samej Lolth i sprzymierzonego z nią Malara. Ostatnim elementem książki są krótkie listy od i do fikcyjnego autora dzieła, którym Elaine Cunningham uczyniła... Danilo Thanna.

Evermeet: Wyspa Elfów jest książką wyjątkową. Nie tylko ze względu na to, że opisuje wydarzenia tak mocno rozstrzelone w czasie, ale także dlatego, że jest napisana, jak na standardy Zapomnianych Krain (a nawet na standardy samej Cunningham), znakomicie. Autorce tym razem udało się uniknąć chaotyczności i pośpiesznego zapoznawania nas ze wszystkimi bohaterami. Najważniejsze postacie bardzo szybko zakorzeniają się w pamięci czytelnika, co znacznie ułatwia odbiór późniejszych rozdziałów powieści, a także części opowiadającej o wydarzeniach najnowszych. Ponadto książka jest istną kopalnią wiedzy o świecie i historii samych Krain. Wreszcie - fani samej autorki znajdą tu coś dla siebie. Z Evermeet dowiemy się na przykład pewnego interesującego faktu z życia bliskiej (a nawet bardzo bliskiej) rodziny Arylin Księżycowej Klingi.
Nie można też pominąć roli, jaką ta pozycja może odegrać dla grających w D&D. Powieść aż ocieka najprzeróżniejszymi pomysłami, które mogą zostać w dowolny sposób wykorzystane na sesjach RPG.

ISA, jak to ostatnimi czasy bywa, odwaliła kawał dobrej edytorskiej roboty. Tłumaczenie jest bardzo przyzwoite, a literówek znalazłem tyle, co na lekarstwo. Bardzo pozytywne wrażenie robi też ilustracja na okładce – nowe logo Zapomnianych Krain prezentuje się na niej znacznie lepiej niż stare. Całość dopełniona jest przez, jakże potrzebną w tym przypadku, mapkę Wyspy Elfów.

Evermeet: Wyspa Elfów to prawdziwy faeruński Silmarillion. Jak na poziom do którego przyzwyczaili nas autorzy spod znaku Zapomnianych Krain, jest to istne dzieło sztuki. Powieść naprawdę wciąga – już dawno nie zdarzyło mi się, bym czytając książkę z tego cyklu nie miał ochoty odłożyć jej po trzydziestu minutach. Tym razem tak było. Jeśli więc macie ochotę poprawić sobie mniemanie o tworach spod egidy Forgotten Realms, najlepiej sięgnijcie po tą właśnie pozycję. Naprawdę warto.

Tytuł: Evermeet: Wyspa Elfów (Evermeet: Island of the Elves)
Autor: Elaine Cunningham
Tłumaczenie: Anna Studniarek
Korekta: Ewa Polańska
Wydawca: ISA
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 464
ISBN: 83-7418-063-3
Cena: 29,90 zł

Evermeet Wyspa Elfów

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


~Przemas

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
...lece do Empika... hehe :D
01-05-2005 08:50
~Sharlario Moonflower

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Niby faktycznie opisywane są ciekawe rzeczy i wydarzenia ale czegoś mi brakuje...naprawdę odkładam książkę po 30 minutach.
01-05-2005 14:05
~pucini- the lich

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dla mnie książka zaczyna robić się ciekawa od kiedy poznajemy Amalaruil- przyszłą królowę elfów.
01-05-2005 16:24
~Natka

Użytkownik niezarejestrowany
    Elfy rządzą i tyle :)
Ocena:
0
Dla mnie ta książka jest największym skarbem, choć jeszcze jej do końca nie przeczytałam. Właśnie leźy obok mnie. Jest tu historia rasy, z którą się utożsamiam w grach cRPG czy to RPG. Elfy są wyjątkowe i nikt im tego miana nie odbierze. Wielkie podziękowania zdolnej Kronikarce Krain, która jeszcze bardziej przybliżyła mi historię tej, jakże wspaniałej rasy. Elfy rządzą i tyle :).
04-05-2005 18:57
Ralmevik The Prub
   
Ocena:
0
Ja wiem ze sie nie znam (i ze wiele osób się ze mną nie zgodzi) ale dla mnie ksiązka konczy się za szybko. Nie zrozumcie mnie zle, jest naprawde swietna i czyta sie bardzo przyjemnie, ale cały czas jest tyle zachodu o inwazję a konczy sie tak nagle i niemrawo... Mimo wszystko polecam!
05-05-2005 16:00
~Tass

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mam tą książke już długo i jestem bardzo zadowolony z zakupu ;) Nie jestem pewien co do pewnej części historii. Wydaj mi sie, że w książce są najpierw przedstawione czarnoskóre elfy, a dopiero później Wojny o Korone ( w wyniku której powstały przez przeklęcie dobrych elfich bóstw ). Nie jestem w sumie pewien ...
06-05-2005 11:02
~Finth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bardzo mi się podoba. Cóż, po prostu ciekawa pozycja.
06-05-2005 15:33
~Elexis Ounova

Użytkownik niezarejestrowany
    A teraz krytyka
Ocena:
0
1.Bitwa bogów opisana koszmarnie . Lepszy był atak śląskiego rycerstwa na obóz taborytów w " Bożych bojownikach " .
2. Z atakowanej w Roku Dzikiej Magii wyspy elfów nagle przenosimy się na Olimp przed Wojnami o Koronę . Nagle koniec rozdziału i znajdujemy się przy wygnańcu , zamkniętym między wymiarami . Następny "ślizg " ( mówiąc językiem fanów " Piątego wymiaru " ) - trafiamy na zatapianą właśnie wyspę zamieszkiwaną przez ostrouchych . Konia z rzędem komuś , kto się nie pogubi .
3. A sąd nad Lolth to już totalny " odlot " ....
07-05-2005 12:45
~Corellon Larethian

Użytkownik niezarejestrowany
    Wyspa Elfów
Ocena:
0
Moim zadniem książka jest naprawde super. Zawsze wieczorem czytam pare rozdziałów. Jest ciekawie napisana, oraz wciąga. Uważam że ,,Evermeet Wyspa Elfów" do doskonała książka.






17-05-2005 20:32
~Legolas

Użytkownik niezarejestrowany
    Sam oceń
Ocena:
0
Moim zdaniem ta książka jest nieco krótka i niema w niej tyle emocji co w książkach "Dzień demona" , "Elfi raj" czy "Nocne Elfy w Rosendalf" . Przeczytałem ją w 3 dni i niezbyt mnie kusi żebym przeczytał ją jeszcze raz 8)
01-06-2005 16:28
~lukmod

Użytkownik niezarejestrowany
    Mimo wszystko warto
Ocena:
0
A to moja krytyka:
- styl pisania (a przynajmniej tłumaczenia) - świetny, przypadł mi do gustu jak rzadko przy czytaniu zagranicznych pozycji,
- wciąga,
- jak za 29,90zł... inne książki z FR kosztują góra 3 zeta mniej, a liczą nawet 200 stron mniej (przy czym zawartość także czasem zawodzi), no i są to głównie części kilkutomowych powieści (a czasem nie ma kasy na kolejne części, a po lekturze pierwszej pozostaje niedosyt [jak u mnie po "Narrenturmie" Sapka]),
- naprawdę dużo się dowiedziałem o elfach Faerunu,
- fantastyczne opisy rzuczania zaklęć i rozmów o magii.

Tak więc myślę, że warto.
03-08-2005 17:38
~Buli_

Użytkownik niezarejestrowany
    Genialne
Ocena:
0
W genialny sposób opisana historia elfów. Jedna z najlepszych książek FR
POLECAM
17-08-2005 15:54
~Mizard

Użytkownik niezarejestrowany
    Extra
Ocena:
0
ta książka jest super. nie ma co o tym dyskutować.


09-10-2005 14:02
~?

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
J jeszcze tej książki nie pRzeczytołch, ale kupia ją tylko jak skończa tRylogie "PowRóT ARcymagów"W Powyższym opisie pisze, że dRowy atakują EveRmeet w Roku Dzikiej Magi... a w tym samy Roku tRwa wojna z podmRokiem i faeRimminami, gdzie wojsko Evermeet wpomagaja wojsko elfów z EveReski!! To jak to jest... Evermeet pRowadzi 2 wojny na Raz??
14-10-2005 17:15
~bg

Użytkownik niezarejestrowany
    eh
Ocena:
0
mam nadzieje ze tylko na pokaz tak piszesz ;)
01-11-2005 00:28
~Nimor

Użytkownik niezarejestrowany
    No bardzo ciekawie sie zapowiada:)
Ocena:
0
Z recenzji wynika że należy się szybko ubarć i lecieć do empika...Ale i tak wszystko sie "sprawdzi w praniu". Chodź skoro przez recenzenta zostało porównane do Silmarilonu to jest dość odważnym stwierdzeniem, w sumie nic przeciwko bym nie miał jakby rzeczywiście tak było...
08-11-2005 10:11
~Darth Legolas

Użytkownik niezarejestrowany
    Fajna!
Ocena:
0
Kiedy wiybierałem książke kierowałem się głównie objętością bo mam ten problem że mało która książka zajmuje mi więcej niż 2 dni a chciałem troche poczytać. Wybrałem Evermeet bo interesują mnie elfy i nie zawiodłem się. Książka chociaż na początku nieciekawa potem wspaniale się rozwija. Nie żałuje zakupu.

PS Pisałem szybko
23-01-2006 17:40
~Sehanine

Użytkownik niezarejestrowany
    Evermeet
Ocena:
0
Książka jest świetna. Ale nie zgadzam się z tym że to faeruński Silimarilion. Bo dzieło Tolkiena jest NUDNE,a Evermeet jest cool. Zwłaszcza bogowie i Amlaruil.
14-04-2006 11:59
miszczu591
    POLECAM
Ocena:
0
Książka naprawdę wciąga. Żałuje tylko, że nie zdecydowałem się jej kupić wcześniej.
21-11-2006 08:43
Karadras
    Wypas
Ocena:
0
Książka naprawdę wciąga choć pisownia jest trochę chaotyczna, skoki mędzy akcjami potrafią naprawdę czytelnika pogubić w tym co czyta. A tak w ogóle normalna książka zajmuje mi niezbyt dużo czasu, a "Evermeet" zajęło mi kilka dni. Ale nie można powiedzieć że nie jestem zadowolony z książki. Idealny opis początku elfów na Aber-torilu. Polecam.
28-10-2007 16:25

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.