Edytorze umrzyj, czyli skasowałem sobie notkę przypadkiem, ale napisze o Deadlands
W działach: rpg, Deadlands | Odsłony: 8No więc skasowałem sobie długą i fajną notkę o paradoksach w rpg. Jestem zły i to nie jest słowo, jakiego zwykle używam kiedy jestem zły. Notka była fajna, więc kiedyś znów ją napiszę, ale teraz zwyczajnie nie mam serca usiłować skopiować tamtą niezwykłą lekkość pióra, teraz popsutą przez porcję żółci.
Powolutku przygotowuję się do prowadzenia kampanii do Martwych Ziem. Ciągle przemyśliwuję, czy nie skonwertować sobie wszystkiego na FATE, ale to aktualnie kwestia drugorzędna. Przede wszystkim chcę poprowadzić to w nieco serialowej konwencji 'co przygoda to miasto'. Skojarzenia z DiV w sumie uprawnione. Chciałbym też, żeby WSZYSTKIE miasteczka i miejsca do jakich zajadzie posse powstały z udziałem generatora z końca podręcznika głównego. I nie widzę powodu skazywać graczy tylko na moje twory.
Co powiecie na bazę generatorowych miasteczek deadlandsowych? Każdy zainteresowany w wolnej chwili zagra w pokera sam ze sobą, nie będzie oszukiwał, pomyśli chwilę i stworzy kolejne przeżarte złem miejsce? Sam niedługo zamierzam wrzucić moje i zachęcam wszystkich. Może być fajnie.
Pozdro600!
P.S. Na koniec dam wam jeszcze jedną szansę polubienia Modest Mouse. Utwór nazywa się "Cowboy Dan" i jak nie jest deadlansowy według was to ja kończę z platonizmem i zostaję czystym relatywistą.