» Dzienniki ukraińskie

Dzienniki ukraińskie

Dodał: Andman

Dzienniki ukraińskie
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 5 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 3
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Dzienniki ukraińskie
Scenariusz: Igort
Rysunki: Igort
Wydawca: Timof i Cisi Wspólnicy
Data wydania: październik 2012
Tłumaczenie: Marzena Sowa
Liczba stron: 176
Format: 170X240 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788361081715
Cena: 79 zł

Po wprowadzeniu czytelników w świat jazzu i przestępczości zorganizowanej Igort tym razem zdecydował się podarować nam niezapomniany reportaż komiksowy zawieszony między przeszłością a teraźniejszością – Dzienniki ukraińskie, które stanowią pierwszą część dyptyku poświęconego krajom dawnego Związku Radzieckiego.

Autor spędził niemalże dwa lata na Ukrainie i w Rosji, cierpliwie zbierając słowa świadków, którzy przeżyli przerażającą historię a którzy dzisiaj są zagubionymi bohaterami niepewnej teraźniejszości.

Igort ożywia wspomnienia Ukraińców i pomaga nam lepiej zrozumieć sytuację nieszczęśliwego kraju, gdzie po okrutnym stalinowskim dziedzictwie przyszła niepokojąca teraźniejszość – nie ma gułagów, ale pojawiły się morderstwa polityczne, rozpowszechnia się korupcja.

Świadectwa pojedynczych osób przybliżają nam dramatyczne czasy Hołodomoru, w wyniku którego zmarły miliony ludzi.

Igortowi udało się połączyć niepowtarzalną kreskę ze słowami, oddając z wyczuciem, humanizmem i szacunkiem opowieści osób, które spotkał na swojej drodze w byłym ZSRR.

Taka książka, zaangażowana i pasjonująca, poprzez opisy codziennych doświadczeń niewidocznych bohaterów historii - zwyczajnych mężczyzn i kobiet - domaga się odpowiedzi na pytanie: 20 lat po upadku muru, co pozostało po tej okrutnej epopei ulepionej z wielkich nadziei i przerażających zbiorowych tragedii?

Galeria

Zobacz wszystkie »
Tagi: Dzienniki ukraińskie | Igort | Timof i Cisi Wspólnicy


Czytaj również

Dzienniki rosyjskie
Wojna, o której ktoś gdzieś kiedyś słyszał
- recenzja
Kroniki ze Stambułu #1
Tak daleko a jednak tak blisko nas
- recenzja
Shangri-La
O końcu i początku
- recenzja
Szósty rewolwer: Bękarty rewolweru
Kapiszony zamiast kul
- recenzja
Szczurwysyny
O konflikcie w innym zakątku świata
- recenzja
Góry szaleństwa
Obłęd czy obłędu brak?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.