» Dymki z TinTina, jak dymek z komina

Dymki z TinTina, jak dymek z komina

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

Dymki z TinTina, jak dymek z komina
7
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Dymki z TinTina, jak dymek z komina
Scenariusz: Tadeusz Baranowski
Rysunki: Tadeusz Baranowski
Wydawca: Kultura Gniewu, Krótkie Gatki
Data wydania: 28 października 2020
Kraj wydania: Polska
Autor okładki: Tadeusz Baranowski
Liczba stron: 72
Format: 215x290 mm
Oprawa: twarda
Druk: kolorowy
ISBN: 9788366128514
Cena: 59,90 zł
Kraj wydania oryginału: Belgia

Prezentowane w tym albumie prace Tadeusza Baranowskiego publikowane były w latach 1984-1987 w belgijskim piśmie komiksowym „Tintin”. Wszystkie te materiały skrzętnie odnalazł, pracowicie opracował do druku, oddany fan twórczości Baranowskiego, Mirosław Korkus. To właśnie jego mrówczemu wysiłkowi zawdzięczamy tę belgijską antologię. I to on jest pomysłodawcą tego albumu.

Patrząc na zbiór komiksów publikowanych w „Tintinie”, pomyślałem – materiału starczy na świetny album! Brakujący element w twórczości Tadeusza Baranowskiego, historie stworzone w najlepszym okresie, geneza postaci i humor tak charakterystyczny dla pierwszych albumów mistrza. Wydawnictwo Kultura Gniewu przyszło z pomocą i oto trzymacie w rękach zbiór odświeżonych, pokolorowanych i przetłumaczonych unikalnych historii - fragment wstępu Mirosława Korkusa.

Źródło: Opis ze strony wydawcy

Tagi: Dymki z TinTina jak dymek z komina | Tintin | Tadeusz Baranowski | Kultura Gniewu | Krótkie Gatki


Czytaj również

Bajka na końcu świata #2: Opuszczony dom
Z deszczu pod rynnę...
- recenzja
Bezdomne wampiry o zmroku
Ciężkie jest życie wampira
- recenzja
Prawdziwa bajka
Bajka figuratywna
- recenzja
Jaś Ciekawski. Podróż do serca oceanu
Eksperyment na Jasiu
- recenzja
Jeż Jerzy. Dzieła zebrane #2
Jeszcze więcej Jeża Jerzego
- recenzja
Jaś Ciekawski. Podróż przez dżunglę
Wyprawy ciąg dalszy
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.