» Blog » Drinki za grosze czyli jak spić się do 10 zł
16-07-2007 09:29

Drinki za grosze czyli jak spić się do 10 zł

W działach: Zostań wieśniakiem - poradnik | Odsłony: 29394

Drinki za grosze czyli jak spić się do 10 zł


Poniższy cykl zaprezentuje wam (miastowym) sposoby przetrwania na polskiej wsi. Nic powtarzam NIC nie będzie w stanie was zaskoczyć po lekturze cyklu niniejszych artykułów.
Dowiecie się wszystkiego o polskiej wsi : jak nie okazać się ignorantem w kwestiach rolniczych, jak wydoić krowę, odpalić traktor, co to orczyk, gdzie koń ma przód a gdzie tył. Poznacie różnice kulturowe miasto / wieś, trunki wszeteczne, gwarę wiejską, etykietę.
Jednym słowem, gdy kiedyś wasze auto zepsuje się gdzieś wśród poleskich bagien lub bieszczadzkich gór. Dacie sobie z autochtonami radę i wyjdziecie z konfrontacji zwycięsko.


OSTRZEŻENIE:
Wszelkie przepisy i tricki tu zawarte stosujesz na własną odpowiedzialność. To, że nie zabiło to autora bloga nie znaczy że nie ukatrupi ciebie.

 

Dziś na tapecie – drinki za grosze czyli jak spić się do 10 zł
 

Podstawową sprawa potrzebną do przeżycia na polskiej wsi jest alkohol. Pije się go przy każdej okazji. Świniobicie, udane zasiewy, czy pomoc sąsiedzka jest idealną okazją do zachlania pały.  Najczęściej królują tanie wódki np.: „z czerwona kartą”, „1906” (takie do 15 zł za 0,5l) oraz wina. Dobrze zrobiona księżycówka (bimber) urasta do rzadkości i rarytasu. Najpopularniejszym i często stosowanym trunkiem jest spirytus odpowiednio „rozmajony”. Oczywiście wodka zabija a spirytus zabija dwakroć częściej.
Wiec witajcie w „Karinie drinków za 5 zł”, odrzućmy koniak, martini, whiskey – to dobre dla miękkich miastowych - zajmijmy się drinkami dla twardzieli.

 

Wina patykiem pisane: (czyli coś co umownie tylko winem nazwać można)
 

 Siara tzw pryta:


 jaka jest każdy widzi. Dostępna pod wieloma fantazyjnymi nazwami: np. „Patykiem pisane”, „Komandos”… Najlepsze z doświadczenia: „Gruszka sandomierska”. Wino należy pić szybko bo szybko wracać będzie. Nie mieszać nie wąchać nie smakować. PIĆ i się NIE zastanawiać.
Koszt: ok. 5 zł.


Wino na spirytusie tzw. bomba:


Produkowana na bazie wódki skonfiskowanej na granicy, zawiera ok. 18% alkoholu. Popularne smaki to: wiśnia, czarna porzeczka („porzeka nie czeka J”). Do picia mojego doświadczenia nie nadają się bombki o smakach dość egzotycznych np.: kokosowe lub czekoladowe. Oczywiście bombkę pijemy już nieśpiesznie bo to trunek nieco bardziej szlachetny.
Koszt: 6-8 zł.

 

Przepis na „Carambucho”
 

Wino „bombka” wiśniowe, cola (może być najtańsza) ok. 1l, kwasek cytrynowy.


Wino wlewamy do gara, do tego dolewamy coli w proporcji 1:1 dodajemy kwasku cytrynowego (do smaku – pamiętajmy aby nasze Carambucho nie było zbyt kwaśne). Stawiamy na stół w pięknej wazie, jak przyjdą goście wmawiamy że to taki poncz z wiśniówki za 50 zł i coca coliJ.

 

Spirytus – praktyczna nauka rozmajania:
 
Wstęp teoretyczny:
 

Pamiętajmy o tym że spirytus jest wrogiem polskiego rolnika – często zawiera metanol, który zabija i oślepia bogu ducha winnych ludzi. (Kiedyś jak sąsiad oślepł po spirytusie to … jak odzyskał wzrok to się z radości upił). Najważniejsze w spożywaniu spirytusu jest jego źródło (tzn. Spirol najlepiej żeby był polski i wypróbowany – nie koniecznie przez nas). Wtedy mamy najmniejsze szanse na zatrucie, śmierć i oślepnięcie. PAMIĘTAJMY RYZYKO ZAWSZE ISTNIEJE… ale co tam spirol jest tani i chrzanić to że oślepniemy, żyć wiecznie i tak nie będziesz… A więc do rozrabiania czas przystąpić.

 

Poniżej prezentuje kilka sprawdzonych przepisów na rozrobienie spirytusiku (dzięki Sylwku za podzielnie się annałami wiedzy).

 

Palonka:
 

Instrumentarium i ingrendencje:
0,5 kg cukru, garnek , woda (kranówa może być, ale może być też przegotowana), 0,5l spirytusu:


Wykonanie:
Cukier karmelizujemy w garnku (mam nadzieje że wiecie co to karmelizacja), następnie delikatnie dolewamy wody tak by karmel się rozpuścił. Na końcu wlewamy spirytus, mieszamy (nie gotujemy mieszanki a po rozpuszczeniu się karmelu nie podgrzewamy już bardziej i wyłączamy pod garem gaz).


Tips:
Musimy uważać podczas karmelizacji co by się cukier nie przypalił. Rozrobiony spirytus odstawiamy w chłodne miejsce co by się przeżarł na 4- 5 dni. Pijemy na zimno.


Koszt:
0,5 l – ok. 6 zł.
 
 

Porterówka
 

Instrumentarium i ingrendencje:
0,5 l spirytusu, dwa piwa porter np.: „Żywiec Porter”, cukier ok. 0,4 kilograma, mały cukier waniliowy.


Wykonanie:
Piwo podgrzewamy (nie możemy dopuścić do zagotowania), kiedy jest ciepłe delikatnie wsypujemy cukier (małymy porcjami bo jak sypniemy na raz to nam wywali piwo na zewnątrz gara), Rozpuszczamy cukier, dodajemy cukier waniliowy. Wyłączamy ogień, do ciepłego piwa z cukrem ostrożnie małymi porcjami lejemy spirytus. Mieszanka zrobi się biała – należy ją mieszać do wyklarowania się – czyli pełnej przezroczystości. Butelkujemy i czekamy…


Tips:
Porterówka musi długo się przeżerać 10 - 12 dni, podawać należy ją na ciepło!!!!.


Koszt:
Ok. 9 zł za 0,5 l
 

Ajsówka:
 

INGRENDENCJE:
0,5 l spirytusu, 2 paczki cukierków Ice (takie z „Biedronki”),  0,7 l wody.


Wykonanie:
W garze z wodą  umieszczamy cukierki „ajsy”. Mieszając naszą ciecz cały czas rozpuszczamy cukierki, pamiętajmy nie mogą przywrzeć do dna garnka. Następnie wlewamy spirytusie (powoli), całość mieszamy i butelkujemy.


 Tips:
Ajsówka czeka na spożycie ok. 4 -5 dni, pijemy ją na zimno.
 

 

SMACZNEGO.

 

PROŚBA:
 

Wszyscy użytkownicy, Poltera którzy macie własne przepisy wpisujcie je w komentarzach.

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
do ajsówwki zamiast wody mażna dać napój o smaku ace
25-02-2010 18:19
~Miodowy

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Proponuje drink pt. "kangur".

składniki:
-dwa wina Sandomierskie Mocne (smak dowolny)
-3 mocne piwa (najlepiej Perła Mocna)
-Pięcio litrowy słoik
-Parasolka

wykonanie:
wlewamy piwo i berbeluchy do słoja, mieszamy, parasolke wyrzucamy, umieramy
13-01-2011 22:14
~s

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
seta octu O,5 denaturatu i fikołek jak ta lala:P
20-01-2011 23:23
~jumbo

Użytkownik niezarejestrowany
    a
Ocena:
0
OGNIE MOSKWY - zestaw dwu- trzy- osobowy - 1 butelka szampanskoje , pół litra spirytusu - zmieszać,spożywać na zimno,paść
03-02-2011 15:18
~emzi

Użytkownik niezarejestrowany
    Turbo ptyś
Ocena:
0
Tajemna podlaska receptura turbo ptysia

Składniki:
1.5 litrowy napój "vivat" o smaku pomarańczowym z "Biedronki"
1 piwo Volt
0.5 litr spirytusu
1 bombka o smaku lipy z miodem

Z 1.5 litrowej butelki napoju "vivat" wylewamy litr napoju (można wypić jak ktoś ma ochotę). Do pozostałej 0.5 litr napoju dolewamy volta i spirytus. Całość mieszamy i pijemy na ciepło bądź na zimno zapijając lipą z miodem. Koszt spory bo kilkanaście złotych ale trzech chłopa powali.

Smacznego!
03-02-2011 15:46
~.

Użytkownik niezarejestrowany
    pyszna wódka
Ocena:
0
Składniki:
1 l spirytusu
1 l wody z kranu

Wykonanie:
Wziąć wlać do gara i wymieszać. Gotowe
03-02-2011 18:20
~PonuryGrabarz

Użytkownik niezarejestrowany
    pyszna wódka II
Ocena:
0
Nie zawsze jest gar!!
1l spirytusu
1l litr wody z kranu
1 pusta butelka 0,5 litra

Wykonanie:

Przelać uważnie do butelki ok 0,25l
Butelkę podstawić pod kran.
Uzupełnić wodą.
Zatkać szczelnie palcem. Najczystsym i najlepiej tym od ręki.
Wstrząsać intensywnie przez 10 sekund.
Sprawdzić pod światło czy wszystkie bąbelki uniosły się ku górze.
Można serwować...
UWAGA napój przygotowujemy w miarę spożywania.
2 porcję rozcieńczamy już wg fantazji ale żeby była mocniejsza.
A ostatnią porcję spożywamy biorąc nierozcieńczony spiryt, koniecznie głośno krzycząc: ttterererapatttssszzzzcieeee (TERAZ PATRZCIE).... po czym kulturalnie padamy w przód lub w tył łykając tlen.
03-02-2011 21:18
~Ali

Użytkownik niezarejestrowany
    Ciniminisówka n
Ocena:
0
Składniki:
0,5l spirytusu
0,5 litra mocnej gorącej herbaty
garść płatków ciniminis

Naważniejszy jest czas, bo kto by chciał zimną wódke pić.
Mieszamy herbate ze spirytusem delikatnie kruszymy płatki i wrzucamy do butelki.
Skuteczność 66% po pierwszym kieliszku.Była by 50% ale kolega spanikował i w akcie desperacji zagryzł pomidorem.
(Jakby była przepita to byśmy śpirytus z nią zmieszali). Dla mnie osobiście najtrudniej było płatki pogryźć.
Nazwa robocza harakiri bo nikt nie potrafił wtedy ciniminis wymówić.
04-02-2011 00:47
~RaddoslawMaciej

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
składniki:
Jabłuszko Sandomierskie
Cola "więcej litrów niż złotówek"
ewentualnie cytryna

Do plastikowego kubeczka nalać 2/3 lub 3/4 winka. Dopełnić colą. Jeśli pijesz z osobą którą kochasz, możesz dodać cytrynki.
23-06-2012 22:19
~obota

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
kolo nas

50 ml amareny z biedry
50 ml barmanskiej cytrynowej
50 ml barmanskiej wisniowej
50 ml piwo sommersby
50 ml zbyszko 3 cytryny

kopie jak dziamski
11-12-2012 19:08
~wssss

Użytkownik niezarejestrowany
    do ajsówki
Ocena:
0
osobiście sprawdziłam i polecam - zamiast w garze rozpuszczć cukierki, lepiej je wsadzić do mikrofali z odrobiną wody

tylko uważać, bo szybko mogą wykipieć
28-12-2012 15:42

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.