Dragon Age II
Niewiele gier wciągnęło mnie na tyle, bym ukończył je kilkakrotnie. Do tego wąskiego grona należy między innymi Dragon Age: Początek, który – wraz z dodatkiem Przebudzenie – stał się jedną z moich ulubionych gier. Nie darowałbym sobie zatem, gdybym nie zagrał w kontynuację dzieła BioWare.
Bardzo mieszane uczucia mam względem fabuły. Niby zgadzam się z argumentami Artura; niby wątek główny jest do bólu liniowy; niby wpływ na fabułę mamy raptem w kilku dialogach; niby zadania poboczne są wtórne. Co z tego, skoro świetnie się bawiłem? Przejście całej gry, włącznie ze wszystkimi dostępnymi dla mojej postaci dodatkowymi zleceniami, zajęło mi ponad czterdzieści godzin. I nie uważam, żeby był to czas zmarnowany. Historia jest świetnie opowiedziana. Metamorfoza z uchodźcy w bohatera Kirkwall wywołuje niepowtarzalne uczucie –

Również członkowie drużyny są interesujący – szczególnie do gustu przypadł mi Varrik oraz Merril, choć ta druga skutecznie potrafi popsuć znaczną część rozmów. Także Anders ma znacznie więcej do powiedzenia niż w Dragon Age: Przebudzenie, dzięki czemu staje się o wiele ważniejszym bohaterem. Zabolał mnie natomiast brak możliwości prowadzenia konwersacji z członkami drużyny na tematy niezwiązane z zadaniami. W "jedynce" można było wypytać towarzyszy o ich pochodzenie, zajęcia czy ciekawe historie. W "dwójce" natomiast można poruszyć tylko te wątki, które są mniej lub bardziej związanie ze zleceniami i jedynie wtedy, gdy potencjalny rozmówca wyrazi na to ochotę.

Ogromną wadą natomiast jest wielokrotne wykorzystanie tych samych lokacji do różnych zadań. Szybko okazuje się, że gracz ma do czynienia jedynie z kilkoma schematami jaskiń lub pomieszczeń, zależnie od miejsca, w którym się znajduje. Jedyne, co projektanci zrobili w celu urozmaicenia rozgrywki, to uniemożliwienie otwarcia niektórych drzwi oraz umieszczenie wejścia na przeciwległym końcu obszaru.
Mimo wtórności, wszystkie odwiedzane miejsca zachwyciły mnie swoim wyglądem. Znaczna część obszarów została dopracowana w najmniejszych szczegółach. To właśnie te wszystkie drobne elementy sprawiają, że świat Dragon Age II

Szczególnie zauroczyła mnie oprawa muzyczna. Inon Zur, autor ścieżki dźwiękowej, stanął na wysokości zadania i zaryzykowałbym stwierdzenie, że muzyka w "dwójce" jest lepsza niż w Dragon Age: Początek. Choć część motywów nawiązuje do "jedynki", to nie ma mowy o wtórności. Nowe utwory zrealizowane są jakby z większym rozmachem, toteż zarówno epickie melodie odgrywane podczas potyczek oraz zwrotów fabularnych, jak i tajemnicze, mroczne kompozycje towarzyszące podczas eksploracji podziemi tworzą niesamowity klimat.

Galeria
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 11
Obecnie grają: 1
Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Mają w kolekcji: 11
Obecnie grają: 1
Dodaj do swojej listy:



Tytuł: Dragon Age II
Producent: BioWare Corporation
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Dystrybutor polski: Electronic Arts Polska
Data premiery (świat): 8 marca 2011
Data premiery (Polska): 11 marca 2011
Wymagania sprzętowe: procesor Intel Core 2 Duo lub AMD Athlon 64 X2 1,8 GHz, 1 GB RAM (1,5 GB dla Windows Vista / 7), 7 GB wolnego miejsca na dysku, karta grafiki 256 MB - Radeon HD 2600 Pro lub NVIDIA GeForce 7900 GS, Windows XP SP3 / Vista SP2 / 7
Strona WWW: dragonage.bioware.com/da2
Platformy: PC
Sugerowana cena wydawcy: 149,90 zł
Producent: BioWare Corporation
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Dystrybutor polski: Electronic Arts Polska
Data premiery (świat): 8 marca 2011
Data premiery (Polska): 11 marca 2011
Wymagania sprzętowe: procesor Intel Core 2 Duo lub AMD Athlon 64 X2 1,8 GHz, 1 GB RAM (1,5 GB dla Windows Vista / 7), 7 GB wolnego miejsca na dysku, karta grafiki 256 MB - Radeon HD 2600 Pro lub NVIDIA GeForce 7900 GS, Windows XP SP3 / Vista SP2 / 7
Strona WWW: dragonage.bioware.com/da2
Platformy: PC
Sugerowana cena wydawcy: 149,90 zł
Tagi:
Dragon Age II