Długie podanie o fazie grupowej
W działach: Bzdety | Odsłony: 5Faza grupowa za nami, pora więc na moje małe podsumowanie wrażeń.
Grupa A
Najsłabsza grupa mistrzostw. I niestety w tej najsłabszej grupie Polska zajęła ostatnie miejsce grając przez jeden mecz przyzwoicie i przez dwa bardzo nierówno ze wskazaniem na słabo. Osobiście czuję się zawiedziony postawą polskich piłkarzy. Pomijam "poodpadnięciowe" przepychanki o bilety dla rodzin i premie. Rozczarowali mnie brakiem woli walki na boisku.
Taktykę "długa piła na Lewego" pominę milczeniem.
Co cieszy? Odpadnięcie ruskich. Od razu lepiej się poczułem wiedząc, że z grupy wyszli Czesi i Grecy.
Grupa B
Niemcy nie zawiedli moich oczekiwań i wyszli z pierwszego miejsca pokazując w miarę solidną grę.
Szkoda mi Danii, której piłkarze walczyli dzielnie i która pokazała się z bardzo dobrej strony.
Niestety, w miejsce Duńczyków z grupy wyszła, nielubiana przeze mnie, Portugalia.
Co cieszy?
Odpadnięcie Holendrów - kara dla najbardziej samolubnego zespołu na Euro.
Grupa C
C jak cienizna. Hiszpanie, swoim futbolem tysiąca podań regularnie mnie usypiali. Do tego taktyka "4-6-0" jest najbardziej kuriozalną jaką dane mi było oglądać od dawna (wolałbym już legendarne "3-5-7 z Figo Fago" ;) )
Włosi grali nawet nieźle jak na siebie.
Szkoda Chorwatów i Irlandczyków. Zwłaszcza tych drugich, którzy waleczności i jaj mieli więcej, niż wszyscy ich przeciwnicy razem wzięci.
Na plus? Nic.
Grupa D
Przyzwoita Anglia, nierówna Francja, waleczna Ukraina i Szwecja.
Grupa okazała się ciekawa, szkod, że kosztem Ukrainy wyszli Francuzi.
Plusy? Ciekawe mecze i przerwanie spotkania przez burzę ;)
Ogółem
Bardzo fajne "ełro" - sporo dobrych spotkań, mało żenady, wszystkie grupy poza C ciekawe.
Niewątpliwie na minus sędziowie bramkowi i liniowi - odwalają takie maniany, że głowa mała.
Co dalej?
Liczę na porażkę Hiszpanów - już dosyć nanudzili mnie.
Mam też nadzieję, że Niemcy wreszcie tryumfują na dużej imprezie.
Cieszy mnie wyjście Anglii i Czechów, więc będę im kibicował.