05-11-2012 12:07
Dlaczego ten zły jest zły?
W działach: misz-masz, RPG | Odsłony: 33TL;DR? Ciekawsze rzeczy zaczynają się od pytania Co to znaczy, że postać jest "zła"? dwa akapity poniżej.
Kilka słów o suwakach osobowości
Kiedyś, kiedy ja i moja Hanza graliśmy jeszcze w W:GW, stwierdziłem że określanie charakteru postaci przez uszeregowanie słów Honor, Przygoda, Reputacja to trochę za mało. Sposobem, w jaki chciałem ten mechanizm "poprawić" były suwaki charakteru. Suwaki te były skonstruowane tak, że dwie skrajne wartości określały cechy kojarzące się negatywnie, natomiast dwie środkowe były raczej pozytywne, ale przez to mało ciekawe (i nie było „złotego środka”).
Dla przykładu:
Brawurowy (1) – Odważny (2,3) – Ostrożny (4,5) – Tchórzliwy (6)
Bufon (1) – Galant (2,3) – Prostolinijny (4,5) – Burak (6)
Jednak, to rozwiązanie nie było dobre. Dlaczego? – ponieważ tych pasków było zbyt dużo (24 paski), żeby zapamiętać, co na nich pozaznaczaliśmy. Później pomyślałem, że można wyróżnić trzy paski, których wartości są dla postaci szczególnie ważne – od tego był już tylko krok do określania charakteru postaci za pomocą trzech cech wybranych z listy k36 cech osobowości. Potem ta lista rozwinęła się do k60, k100, k120, a ostatecznie do k200 cech. Mimo to, jest jeden suwak, o którym napisałem trochę niżej, a który zasługuje na szczególną uwagę.
Poza granicami dobra i zła
Kiedy ja i moja Hanza zaczęliśmy grać w Warhammera (1ed), natrafiliśmy na określanie charakteru, a konkretniej moralności postaci, za pomocą suwaka Praworządny – Dobry – Neutralny – Zły – Chaotyczny. Takie podejście od początku mi nie pasowało, ponieważ to było prostackie wytłumaczenie zachowania adwersarzy naszej drużyny: "Rabują, gwałcą i mordują ponieważ są źli". To z kolei rodzi pytanie, na które należy sobie odpowiedzieć zanim przejdziemy dalej:
Co to znaczy, że postać jest "zła"?
Odpowiedzi, jakie uzyskiwałem od znajomych były dość zróżnicowane, jednak przeważnie chodziło o określanie postaci przez pryzmat jej uczynków – uczynków powszechnie uważanych na "niegodziwe". Osobiście uważam, że nie tędy droga. To, jak widzę całą sprawę zawarłem w poniższym tekście:
fragment dziennika Alrica z Rinn
Kiedyś Ilsanael zadał mi pewne pytanie i powstała z teko taka oto konwersacja:
-Po czym można poznać, że ktoś jest zły?
-Hmm... Po tym, że kradnie?
-Nie bardzo, może przecież być do tego zmuszony okolicznościami.
-To może po tym, że kradzież sprawia mu... albo jej przyjemność?
-Cóż, Aren z Crowwood (ten, który rabował bogatych i dawał biednym) zapewne ją odczuwał. Poza tym każdy, kto czyni to co lubi musiałby być uznany za złą osobę.
-Może to więc kwestia przestrzegania prawa?
-Tylko którego prawa? Lokalnego? Na przykład lokalnego prawa kanibali, albo prawa stwierdzającego, że z tobą jako niewolnikiem „właściciel” może zrobić co zechce?
-Nie… Przecież każdy wie, że niewolnictwo jest złe.
-Twój "właściciel" chyba by się z tobą nie zgodził.
-Dobra, poddaję się. Oświeć mnie, jak odróżniłbyś dobrych od złych.
-Nijak. Decydującym czynnikiem jest to, jak sami siebie oceniają, a możesz mi wierzyć, każdy uważa, że postępuje najlepiej, jak potrafi. Podzieliłbym tylko ludzi na "altruistów", którzy chcą dobrze czynić nie tylko sobie ale też innym, oraz "egoistów", których inni nie obchodzą.
-Czyli Aren będzie dobry, bo chociaż kradnie, robi to z myślą o innych, a "właściciel" niewolników będzie zły, bo to jest dobre tylko z jego punktu widzenia?
-Nazywajmy rzeczy po imieniu. Aren z Crowwood jest altruistą, a "właściciel" egoistą.
Na tym skończyła się nasza rozmowa i musiałem przyznać, że Ils miał sporo racji… znowu. Innym razem zobaczyłem, że próbował zabłysnąć zadając takie samo pytanie Tornwaldowi. Konwersacja wyglądała mniej więcej tak:
-Po czym można poznać, że ktoś jest zły?
-Zły jest wróg.
Ta wypowiedź wyjaśniła mi więcej na temat moralności, niż wszystkie tyrady Ilsanaela razem wzięte.
Co z tego wynika?
Chciałem tutaj przekazać, że to nie metka "zły" określa sposób postępowania wroga naszej drużyny –będzie on „tym złym” dlatego, że jak wiadomo, „my jesteśmy z tych dobrych”, a "on" jest naszym przeciwnikiem – żelazna logika ;)
Drugą rzeczą, jest zapowiedziany wcześniej suwak: Altruista – Egoista, który wygląda następująco:
Skrajny altruista (1) – wszystkie działania tej postaci powodowane są chęcią poprawienia sytuacji innych osób. Stawia potrzeby innych ponad swoimi.
Altruista (2,3) – postać będzie robiła to, co jest najlepsze dla niej i dla grupy. Owa "grupa" to zazwyczaj kilka osób, które tej postaci są bliskie: rodzina, klan, braterstwo, towarzysze broni.
Egoista (3,4) – postać będzie starać się zaspokoić przede wszystkim swoje potrzeby. Swoich towarzyszy będzie natomiast traktować na tyle dobrze, na ile dobrze rzemieślnik traktuje swoje narzędzia.
Skrajny egoista (6) – postać stawia siebie w centrum. Wszystko, co robi, robi z egoistycznych pobudek. Poplecznicy i towarzysze liczą się dla tej postaci o ile są użyteczni – jeśli będą ciężarem, nie zawaha się ich pozbyć.
(Jak widać opcje 1 i 6 kwalifikują się na chorobę psychiczną).
Do czego to właściwie potrzebne?
Przykład z pewnej sesji WFRP:
Przydybaliśmy Chaotycznego maga w jego kryjówce. Moja postać – jak to Krasnolud – rzuciła się odważnie na owego niegodziwca. Pechowy rzut sprawił, że moja broń utkwiła we współtowarzyszu. Mag zauważywszy to pyta, czy zrobiłem to, gdyż chcę się do niego przyłączyć. Blefuję, że owszem. Pytam później, jaki jest jego cel. Jakież było moje rozczarowanie, gdy usłyszałem, że chce po prostu szerzyć Chaos. W tym Momocie zrozumiałem, że rozmawiam z idiotą, wyjąłem zatem drugą broń.
Nie lubię wrogów, których jedynym celem w życiu jest "bycie wrogiem", ale z drugiej strony tworzenie zapętlonych trzy razy, mega skomplikowanych osobowości dla BNów jest pracochłonne. Dlatego idąc na kompromis można rzucić k6, żeby uzyskać podpowiedź do motywacji-instant. Do powyższego przykładu:
Skrajny altruista: "Ludzie muszą uzmysłowić sobie, że rządzący ich tłamszą i wykorzystują do swoich celów. Robię to dla nich. Chaos ich wyzwoli"
Altruista: "Pewna osoba bliska memu sercu została zmuszona do ślubu z nędznikiem - baronem. Jedynie sprzymierzając się z Chaosem mogę uzyskać moc wystarczającą, by ją oswobodzić"
Egoista: "Pragnę dla odmiany rządzić, zamiast być rządzonym. Wszystko wskazuje, że Chaos wygra, a pomagając mojej frakcji podnoszę moją pozycję w hierarchii"
Skrajny egoista: "Zwyczajnie mi się nudziło. Lubię to uczucie władzy, które sprawia, że mogę zgnieść kogoś jak robaka"
Jak widać, sztuczka ta nie narzuca stylu zachowania postaci ("jestem zły, więc czynię zło"), a jedynie daje podpowiedź do wymyślenie jej motywacji ("robię, co robię, a jak chcesz wiedzieć dlaczego, to ci powiem").
Podsumowanie
- Jak wpadniecie na pomysł określania osobowości za pomocą -nastu suwaków osobowości, to go porzućcie...
- ...Mimo to, suwak "Altruista – Egoista" można z powodzeniem stosować jako pomoc do określania na szybko motywacji BNa.
- Określanie postaci jednoznacznie jako "dobrej" lub "złej" jest bez sensu, ponieważ każdy określa to subiektywnie ("Zły jest wróg").
Pozdrawiam.