» Decathexis

Decathexis

Dodał: Marcin 'malakh' Zwierzchowski

Tytuł: Decathexis
Cykl: Świat Kirkegaardu
Tom: 1
Autor: Łukasz Śmigiel
Autor ilustracji: Agata Cholewa
Wydawca: Grasshopper
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 4 grudnia 2009
Liczba stron: 264
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Mroczny Świat
Cena: 29,00 zł

Decathexis oznacza ostateczne pogodzenie się z tym, że osoba, którą kochaliśmy, umarła i straciliśmy ją na zawsze.

Decathexis to także tytuł nowej powieści grozy Łukasza Śmigla (autora Demonów & Muzykologii). Nowa książka miesza ze sobą brutalny horror w klimatach Clive'a Barkera, mroczny kryminał i powieść przygodową z gatunku płaszcza i szpady...

W roku 1888, w świecie Kirkegaardu, religią panującą jest Śmierć, której podporządkowano każdy aspekt ludzkiego życia. Właśnie w takich realiach o sens istnienia walczą główni bohaterowie - młody tanatolog Jon Pendergast, człowiek o błyskotliwym umyśle i nieprzeciętnej wiedzy na temat zmarłych, oraz jego dobry przyjaciel, pierwszy szermierz królowej - Tancerz Śmierci, Danse Macabre.

Bohaterowie starają się rozwiązać zagadkę zmarłych, którzy w niewyjaśniony sposób znikają z cmentarzy. Wiele wskazuje na to, że za mroczną tajemnicą stoi tajemniczy Kościół Morii i jego najwyższy kapłan Abaddon La Roche.

Zanurz się w ponury świat Decathexis i dowiedz się, dlaczego trupy lepiej palić, a nie zakopywać w ziemi. Poznaj mroczną tajemnicę sprzed wieków i prastare zło, którego nie pokonają ani półtoraręczny miecz fechmistrza, ani muszkiety żołnierzy Czarnego Hufca.

Nadchodzi Matka Śmierć i wkrótce wszyscy będziemy musieli przeżyć własne DECATHEXIS...

Galeria

Zobacz wszystkie »
Tagi: Decathexis | Łukasz Śmigiel | Świat Kirkegaardu

Filmy

» Teaser
» Prolog (czyta Maciej Machnik, dźwięk TubeStudio)
» Encyklopedia Kirkegaardu #1


Czytaj również

Decathexis - Łukasz Śmigiel
Jedno wielkie memento mori
- recenzja
Wywiad z Łukaszem Śmiglem
O Tequilli nad piwem
Mordercy - Łukasz Śmigiel
Opowiedz mi o śmierci
- recenzja

Komentarze


Mayhnavea
   
Ocena:
0
Co ten narrator ma z gardłem? A może to jakaś maniera retoryczna? Ęfaza?
02-12-2009 23:00

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.