"Zaprawdę ciężkim próbom poddaje nas Ojciec, Bóg-Imperator. Ledwo zdołaliśmy okrzepnąć po inwazji Tyranidów w misji Dawn of War II, a już nasze elitarne oddziały Krwawych Kruków muszą stawić czoła nowemu wyzwaniu. Szybko okaże się, że atak "robali" był niczym w porównaniu z tym, co miało nadejść. Przypływ Chaosu (Chaos Rising) nastąpił niespodziewanie i, jak zwykle, zaprowadził bezład i cierpienie w miejsce odbudowywanego porządku. Co gorsza, w samym zakonie Krwawych Kruków można znaleźć zarodki rozłamu i spaczenia podszeptami Mrocznych Bogów."
Zapraszam do przeczytania recenzji Macieja 'Miszcza Czarnego' Kozłowskiego.
Tagi:
Dawn of War II | Dawn of War II: Chaos Rising | Dawn of War II: Chaos Rising | Warhammer 40 000: Dawn of War II