Dawca przysięgi. Tom 1

Artykuły

Dawca przysięgi. Tom 1

Dawca przysięgi. Tom 1

07-12-2017 18:56 | Tomasz 'Asthariel' Lisek | Komentarze: 0
1. Złamani i podzieleni   Niektórzy z pewnością poczują się zagrożeni tą kroniką. Nieliczni mogą się poczuć wyzwoleni. Większość bez wątpienia będzie czuła, że nie powinna powstać. – Z przedmowy Dawcy Przysięgi   Dalinar Kholin pojawił się w wizji, stojąc obok wspomnienia martwe...
Dawca Przysięgi. Tom I

Dawca Przysięgi. Tom I

Spokojne początki Spustoszenia

16-01-2018 19:38 | Bartosz 'Zicocu' Szczyżański | Komentarze: 5
Nie ukrywam, że czas, który minął od premiery Słów światłości – ponad trzy lata (sic!) – nie był dla mnie okresem całkowitej abstynencji od twórczości Brandona Sandersona: zdążyłem przeczytać cały cykl o Mścicielach, trzy tomy przygód Waxa i Wayne'a, Duszę cesarza oraz przy...
Dawca przysięgi. Tom 1

Dawca przysięgi. Tom 1

03-01-2018 18:03 | Tomasz 'Asthariel' Lisek | Komentarze: 1
2. Jeden problem rozwiązany   I tak musiała powstać. – Z przedmowy Dawcy Przysięgi   – Stać! Co wy wyprawiacie? Adolin Kholin podszedł do grupki robotników w poplamionych kremem ubraniach roboczych, którzy rozładowywali skrzynie z tyłu wozu. Ich chull kręcił się, próbując...
Archiwum burzowego światła - przekrojowo

Archiwum burzowego światła - przekrojowo

Skazany na sukces?

11-01-2018 14:04 | Aleksandra 'yukiyuki' Cyndler | Komentarze: 5
Brandona Sandersona chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Jego powieści w większości przypadków charakteryzują świetnie wykreowane światy przedstawione, oryginalna i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach magia, złożone systemy wierzeń oraz interesujący bohaterowie. Przy okaz...
Dawca przysięgi. Tom 1

Dawca przysięgi. Tom 1

09-02-2018 14:27 | Tomasz 'Asthariel' Lisek | Komentarze: 0
3. Pęd   TRZYDZIEŚCI CZTERY LATA WCZEŚNIEJ   Skałopąki pękały jak czaszki, miażdżone butami Dalinara, kiedy nacierał przez płonące pole. Za nim podążały jego elitarne oddziały, starannie dobrani żołnierze, jasnoocy i ciemnoocy. Nie byli strażą honorową. Dalinar nie potrzebował straży...