» Blog » Darmowe historie znad stołu
12-03-2015 19:04

Darmowe historie znad stołu

W działach: absurdalia | Odsłony: 689

Darmowe historie znad stołu

Magia i Miecz rusza z nowym działem - Historie znad stołu. Co kryje się pod tym intrygującym tytułem? Otóż:

Chcemy usłyszeć wasze krótkie historie – mogą być śmieszne, poruszające, czy takie z niespodziewanym zakończeniem. Chcemy usłyszeć o waszych niezwykle szczęśliwych rzutach i o tych pechowych, oraz do czego doprowadziły. Chcemy przeczytać o tym, jak udało się wam narracyjnie rozegrać wadę postaci, lub jak MG wykorzystał w natchniony sposób jedno zdanie historii waszego bohatera.

Historie te rządzą się pewnymi prawami - mają mieć określoną objętość, formę, itd. Kluczowy jest jednak punkt trzeci zasad Historii znad stołu o brzmieniu:

nie rościmy sobie żadnych praw do przesłanych nam w ten sposób tekstów – ich pojawienie się na łamach MiMa będzie traktowane jako przedruk, a autor będzie jasno wskazany. Wysłanie do nas tekstu traktujemy równoznacznie ze zgodą na jego publikację. Poza drukiem w numerze, z wyborem tekstu do publikacji nie wiąże się żadna dodatkowa nagroda.

Wnioski na szybko (rzuć k6 lub wybierz):

1. Kasa świeci pustkami.

2. Skrzynka naczelnego świeci pustkami.

3. Kumple wydawcy chcieliby jakoś zadebiutować, ale nie mają czym.

4. Puszka Pandory była super, można to powtórzyć "po naszemu".

5. Precedens Skavenlofta uzmysłowił ekipie wydającej, że mogą mieć więcej tekstów za darmo.

6. Rzuć dwukrotnie!

A tak na serio.

Smutne to. Dziewięć dyszek ze zbiórki i nie stać ich choćby na rzucenie dla osób z najciekawszymi historiami podstawki Wolsunga albo SW z jakimś settingiem. Im dalej to idzie, tym bardziej się cieszę, że wsparłem tylko złotówką.

 

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

Tyldodymomen
   
Ocena:
+1

Proponuję dodatkowo powiększyć dział listy do 20-stu stron ! Po co płacić kolegom i znajomym za teksty jak to dawniej się piło na konach, skoro wystarczy przedrukować co lepszych specjalistów rodem z fejsbukowej PIPARPG ! #odfanówdlanów #hajsiezgadza

12-03-2015 19:49
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+4

Uchyle rabka tajemnicy - zamierzam spelnic marzenie Czarnotrupa i opracowuje wlasnie dla MiM obszerny artykul "Proletariat w Wielkim Miescie" do WH40k Dark Heresy. Architektura Kopców, proza życia, rozrywki, obrzedowosc.

12-03-2015 22:26
Enc
   
Ocena:
0

Ekstra! Na pewno w MiM nie przeczytam! :)

12-03-2015 22:50
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Spoko. Opchne Ci pdfa z tekstem za 24,99... :)

12-03-2015 22:58
sil
   
Ocena:
0

Co to jest "Precedens Skavenlofta"?

13-03-2015 08:34
Sethariel
   
Ocena:
+1

@sil

Najprawdopodobniej to - Historia Fajerbola 

13-03-2015 10:35
sil
   
Ocena:
0

Dzięki, interesująca lektura.

13-03-2015 11:08
Drachu
   
Ocena:
+4

Przeczytałem historię Skavenlofta.
Jak mocnych przekleństw mogę użyć na Twym blogu?

13-03-2015 11:11
von Mansfeld
   
Ocena:
+1

@Drachu
Chętnie byłoby tę opinię przeczytać na twoim blogu :)

13-03-2015 14:39
Enc
   
Ocena:
0
Drachu, wal śmiało co o tym sądzisz :)
13-03-2015 16:58
~Ten_Zły

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

Historia Skavenlofta urzekająca. Szkoda, że autor nie zorientował się przed ile MiM płaci za teksty (a nie jest to jakąś tajemnicą, że jest to 10 zł za 1000 znaków), nie pochwalił się poziomem swojej relacji z Replaya po której nikt nigdy nie powinien brać jego tekstów gdziekolwiek ( https://docs.google.com/document/d/10F6v4cdNauai8f6xAXDx24JGWbnsNk9yOc2tQTS921I/edit?usp=sharing ), a i słyszałem teksty, że "młodemu i początkującemu gamedesignerowi nie wypada być kojarzonym z SS". Well, cokolwiek. Redakcja MiMa pewnie żałuje, że cokolwiek z tym pacjentem załatwiała i raczej nie będzie szła na noże.

A co do działu, to cóż, wątpię, że powstanie. Pomysł nie jest najgłupszy, ale dzisiaj ludzie chcieli by dostać pieniądze za każdą literkę którą napiszą. I wątpię w poziom tego, co im nadeślą. ;]

14-03-2015 00:29
Enc
   
Ocena:
+1

@Ten_Zły: Skaven wspominał, że poprztykał się z jakimiś ludźmi o tę relację. Zakładam, że jesteś jednym z nich. :)

Czemu MiM miałby oceniać cokolwiek innego niż Fajerbola? Jak niby Skavenloft miałby wyszarpać taką stawkę, skoro dostał oficjalnie wielokrotnie mniej?

Co do kasy za teksty odbiję piłeczkę - teraz wydawca chce żeby ludzie sypali goldem za wszystko, co mu się zamarzy wydać. Nie dziwne, że od takiego człowieka autorzy oczekują wynagrodzenia.

14-03-2015 06:50
~Ten_Zły

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

Nie, nie jestem jednym z nich. Ja czytałem już tekst długo po wyrzuceniu tego człowieka z redakcji PAX. Jego żałosność jednak do dzisiaj mnie śmieszy. 

Dlaczego MiM miałby oceniać cokolwiek innego niż Fajerbola? To może w ten sposób. Jest sobie pisarz, który wysrał morze gówna na wszystkich dookoła, w tym wydawców. Nazywa się Konrad Lewandowski. Jak myślisz, dlaczego nikt z naszych wydawców nie chce go wydać? Nie jest problemem jego poziom pisania, bo jest całkiem niezły. Ale co chwile facet musi szukać nowego wydawcy, bo obraża ludzi dookoła. Jak ktoś sobie przyklei łatkę gówna, to dlaczego ma być traktowany w inny sposób? 

Nie przypominam sobie, żeby Fajne RPG wydawało wszystko ze zbiórek. Mogę sam zapłacić stawkę MiMową za te teksty, jeśli będą dobre. W większości wypadków to będzie ile? 2 złote? Zgłoś się do mnie, jak już ci MiM opublikuje historię znad stołu. :) 

14-03-2015 09:42
Anioł Gniewu
   
Ocena:
0

Doświadczenie podpowiada, że warto poznac wersje historii z perspektywy obu zwasnionych stron. Jak na razie mamy cierpiętniczą, wyciskajaca łzy z oczu opowiesc mlodego meczennika o walce z wlasna slaboscia i nieprzyjazna, podstepna machina redakcyjna nMiM ktora zaowocowala po latach publikacja jego tekstu w czasopismie z hitlerowcem na okladce przez co nie mogl sie nim pochwalic babci... 

14-03-2015 09:52
Enc
   
Ocena:
0

@Ten_Zły:

Na początku proszę o usunięcie wulgaryzmu. Wszystko się da powiedzieć w kulturalny sposób ;) A na serio - nie chcę, żeby Kamulec mi ukrywał notki bez powodu.

Nazywa się Konrad Lewandowski. Jak myślisz, dlaczego nikt z naszych wydawców nie chce go wydać?

Piszesz, że Lewandowski ma dobry warsztat, a wcześniej sugerowałeś, że Skavenloft nie potrafi pisać. Nie rozumiem tej argumentacji (tzn. nie widzę sensu w porównywaniu sytuacji Przewodasa ze Skavenem). Chłopak nie ma naklejonej żadnej łatki - no, może lekkiego fanatyka MGF, ale to nie jest (jeszcze?) powszechnie znana społeczność.

Chyba, że piszesz o Puszonie - jeśli to jego porównujesz z Lewandowskim, to sens takiego porównania już owszem, widzę. Pierwszy obraża wydawców, drugi czytelników. 

Mogę sam zapłacić stawkę MiMową za te teksty, jeśli będą dobre. W większości wypadków to będzie ile? 2 złote?

No to niech będzie te dwa złote.To tak, jak z tym sucharem o nakapywaniu flaszki wódki - każdy autor dostałby parę zeta, ale jeśli się zbierze ich historie, kilka stron magazynu się zapełni. Za darmo. Inna sprawa - czemu Sting po prostu nie wybierze najlepszej historii i nie nagrodzi tego człowieka np. Wolsungiem?

Zgłoś się do mnie, jak już ci MiM opublikuje historię znad stołu. :) 

Dziękuję, po pierwszym MiM mam już dość puszoniej kliki.

@Anioł Gneiwu:

Doświadczenie podpowiada, że warto poznac wersje historii z perspektywy obu zwasnionych stron. 

Bardzo chętnie przeczytałbym komentarz redakcji na temat historii Fajerbola. Jeśli gdzieś taki był, będę wdzięczny za link (nie mam FB, więc jeśli tam się pojawił, będę wdzięczny za zrzut ekranu). Na razie wiemy tylko tyle, ile Skavenloft sam napisał.

Jak na razie mamy cierpiętniczą, wyciskajaca łzy z oczu opowiesc mlodego meczennika o walce z wlasna slaboscia i nieprzyjazna, podstepna machina redakcyjna nMiM ktora zaowocowala po latach publikacja jego tekstu w czasopismie z hitlerowcem na okladce przez co nie mogl sie nim pochwalic babci... 

Ja tam widzę historię o tym, jak to redakcja MiM chciała zapłacić za Fajerbola kilka dyszek, zamówiła dodatkowe materiały i ich nie opublikowała, zaś autor nie otrzymał nawet autorskiego PDF (to chyba norma w Fajnych RPG, że autorzy nie dostają egzemplarzy autorskich).

14-03-2015 13:02
~Ten_Zły

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

No jak dla mnie łatkę ma. Właśnie po tej relacji dla PAXa. A teksty o płaceniu mało - nie wiem, to może jest dziwne zachowanie, ale pierwsze o co spytałem redakcję nowego MiMa "ile płacicie za teksty". Usłyszałem "10 zł za 1000 znaków". I nie uważam, żeby była jakaś mała. Proponuje sobie przypomnieć, jak ostatnio obiegł internet artykuł z cenami zagranicznych wydawców płąconych freelancerom. MiM plasuje się tutaj wyżej niż spora część zagranicznych wydawnictw... :P 

To standardowa stawka dla każdego autora w MiMie.  No może dla jakiś bardziej znanych są wyższe, ale nie wydaje mi się. Jedna strona tekstu to około 2500 tysiąca znaków. Fajerbol mieści się na 6 stronach. Więc autor dostał propozycję 150 zł za swoją pracę. Cóż, jest początkujący i nie rozumie, że to co napisał, to nie jest mega odkrywcze. A sprawny autor zmieścił by się w 6 godzinach pracy nad całością. A to, że musiał te 6 stron tworzyć nie wiadomo jak długo, to tylko wina jego braku doświadczenia. A Autor (celowo z dużej litery) tworzy z siebie nie wiadomo kogo. Takie systemy pisało się jak się miało 15 lat i uważało się je za fajne... ;P No, taki właśnie oldschool.

A z autorskimi egzemplarzami to standard w Fajnych RPG. Co też pokazuje klasę autora fajerbola, bo próbuje wmówić ludziom, że jest inaczej.

Zastanawia mnie jedno, skoro tak bardzo nie interesuje cię MiM i tak bardzo ci bez znaczenia co z nim dalej, to po co komentujesz głośno? ;) 

14-03-2015 14:22
Enc
   
Ocena:
+2
Skavenowi AFAIK nie zaoferowano 150 zł, tylko kilkadziesiąt. Co do autorskich, to kolejny przypadek, kiedy magazyn nie dotarł do autora - IMO to słabe.

Retoryki "skoro nie chwalisz to morda w kubeł" nawet nie chce mi się komentować.
14-03-2015 14:47
~Ten_Zły

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0

Pytałem z czystej ciekawości, dlaczego tak bardzo jedziesz coś, co cię nie interesuje w żaden sposób. Widocznie nie umiesz odpowiedzieć, więc musiałeś zatrollować?

Autor najpewniej kłamie. Albo strasznie mało tekstu mu wyszło na tych 6 stronach. Nie chce mi się kopiować i sprawdzać.. :) 

14-03-2015 15:20
Enc
   
Ocena:
0

Skaven pisał o ok. 20k znakach, można sprawdzić.

14-03-2015 15:26
Anioł Gniewu
   
Ocena:
+3

"Skaven pisał o ok. 20k znakach, można sprawdzić."

A ile z tego było spacji? ;)

ps. Wczytalem sie w historie Skavenlofta. Teraz dopiero zrozumialem ze autor zawalił studia i musial isc do pracy poniewaz przez rok razem z grupa znajomych pracowal nad 6 stronicowa parodia D&D a po jej publikacji nie mogł życ z odsetek od honorarium autorskiego... Survival horror. Na dodatek z morałem - "Czeste picie niszczy zycie"...

14-03-2015 17:38

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.