» Blog » Czy to tylko ja?
25-03-2011 07:13

Czy to tylko ja?

Odsłony: 19

Wszedłem sobie dzisiaj dla zabawy na stronę Portala. Czekam z niecierpliwością na Gwiezdnego Pirata. Przejrzałem newsy i dostrzegłem link do strony 51. Stanu. I znalazłem listę recenzji.

Cóż.

Zastanawia mnie jedno:
czy tylko ja uważam postępowania Portala za niemoralne?

Mam na myśli
- wystawianie własnym produktom w Świecie Gier Planszowych bardzo wysokich ocen przy niskich ocenach dla konkurencji (czasem ze znajomymi sobie czytamy kawałki portalowych autorecenzji z tego czasopisma i się śmiejemy z co lepszych fragmentów);
- identyczny zabieg przekładający się na Gwiezdnego Pirata (kiedyś przejrzę wszystkie numery i sprawdzę, czy jakikolwiek podręcznik / almanach dostały mniej, niż 5/5);
- wystawianie własnym produktom w notach na Polterze wysokich ocen (Neurocide, pracownik firmy, podwindował ocenę 51. Stanu nieco powyżej średniej, wystawiając notę 10/10);
- linkowanie tylko do recenzji przychylnych, o czym przekonałem się właśnie po wejściu na stronę 51. Stanu.

Wydawnictwo było bardzo miłe, że sprezentowało mi egzemplarz tak dobrej gry do recenzji. Niefortunnie, miast uznać, że lepiej dać wysoką ocenę i mieć nadzieję, że dostanę więcej egzemplarzy recenzenckich, postanowiłem wystawić ocenę zgodną z moim przekonaniem - 7,5/10. Możliwie najbardziej sprawiedliwą (choć później Neuro wykazał, że jeden zarzut był niezasłużony - źle zrozumiałem szczegół w instrukcji). Grałem w życiu w koło sto gier planszowych i z trzydzieści razy w 51. Stan - naprawdę mam punkty odniesienia.

Nie zależy mi, by Portal do mojej recki linkował - nie muszę sobie niczego rekompensować. Nie jestem też zły, że nie usłyszałem za nią "dziękuję" - to zawsze przykre usłyszeć coś nieprzychylnego o dorobku miesięcznych wysiłków. Ale wydaje mi się dziwne, że można zobaczyć na ich stronie coś takiego:

"„Pod względem klimatu bije na głowę Hexa. Pod względem ilości możliwości kładzie na łopatki Dominiona.”,
Narmo, Valkiria.net
„51. stan” to esencja emocji i strategii, szczególnie podczas rozgrywki dla 2 i 3 graczy. To naprawdę świetna gra, w której czuć to, że odbudowujemy zrujnowaną cywilizację, a nasi podwładni muszą grzebać w gruzowiskach byśmy mogli wybudować drogę lub dostarczyć paliwo do naszych maszyn.”,
Kamil Sambor, Esensja.pl
„51. Stan, to gra warta polecenia. Warta każdych pieniędzy. Warta nawet grzechu.”,
Maciej Matuszewski, paradoks.net.pl"

Wśród tych recenzji widać oczywiście oceny 8,5 i 9/10.

Następnie widać linki do trzech wideorecenzji. Zaraz, trzech? Nie! Recenzja Wookiego (8/10 i wymienione liczne wady) została (przypadkiem?) zlana w jeden link z jedną z recenzji anglojęzycznych, opiewających genialność tytułu.

Jako, że bardzo wiernie wspierałem zawsze Portal (kupuję ich podręczniki, almanachy, planszówki) jestem po prostu zniesmaczony. Według mnie granica między promocją tytułu a zwykłym oszustwem przez przemilczenie i "prasową" propagandę została już przekroczona.

A może to tylko ja?

Komentarze


Repek
   
Ocena:
+2
Mam teraz dylemat, który komć sobie wydrukować i powiesić. :) Ten nowy chyba taki bardziej "Regulaminowy" i zwięzły.

Tylko się nie obruszaj, trzewiku. Wszyscy [dobra, większość] i tak Cię kochamy, i Twoje wydawnictwo za Waszą robotę. :)

PortalPozdro
25-03-2011 14:04
Mayhnavea
   
Ocena:
+7
Sprostowanie = 2 linijki informacji po podjętych działaniach, kilka akapitów focha i pasywno-agresywnych przytyków oraz przykładów. Fajnie.

A podobno nowoczesny marketing (no, nie taki nowoczesny, są lepsze podejścia, ale i tak jesteśmy 100 lat za fokami) zakłada, że w centrum zainteresowań firmy jest klient. I to firma dba o to, żeby było mu dobrze, żeby był poinformowany - a nie zakłada, że produkuje święte Arki i obowiązkiem wszystkich (bardziej niż tych z firmy) jest o nią dbać.

Pomijam jak się ma tekst Trzewika do jego własnych działań (ironia repka przeleciała mimo, a belka w oku sterczy), firmie potrzeba nie tylko marketingu, ale i PRu. Bo klient nie jest na garnuszku firmy, jest odwrotnie. Ma prawo sobie pisać gdzie chce, od tego jest wolny rynek, wolne media. To firma ma obowiązek nasłuchiwać i ew. stwarzać taką sytuację, żeby klient chciał się komunikować z nią bezpośrednio, a nie zaganiać ją do tego rózgą.

Inna sprawa, że firma powinna być wdzięczna za taki feedback, bo daje jej okazję o to, żeby powalczyć o swój wizerunek i przy okazji dzięki dobremu PRowi pozyskać serca kilku klientów. Dobra, mądra i odpowiedzialna reakcja na krytykę jest jedną z metod.
25-03-2011 14:15
trzewik
   
Ocena:
0
Jestem bardzo nieobruszony. Znaleziono na mojej www błąd, poprawiłem go - zdecydowanie jest to na "+".
25-03-2011 14:17
Furiath
    Re Mayhnavea
Ocena:
+8
Nowoczesny marketing ma sens na nowoczesnym dojrzałym rynku, w którym najmniejsze wahanie ma przełożenie na sprzedaż. :>
25-03-2011 14:23
Mayhnavea
   
Ocena:
+3
@ trzewik:
Na plus dla Ciebie na pewno, ale przy okazji dałeś serię prztyczków ludziom w uszy. Nie wiem po co. Korzystając z tej samej retoryki: masz problem z Aureusem i jego krytyką - do której ma prawo - napisz do niego bezpośrednio i wyjaśnij :)
Mam nadzieję, że plusy zbilansują minuty tej sytuacji.
Pozdrawiam.

EDIT
@ Furiath:
Ale nowoczesny marketing rządzi się takimi zasadami, które po prostu warto wprowadzać już na wcześniejszym poziomie rozwoju rynku. Żeby łatwiej wejść w jakiś kolejny etap, albo po prostu zawczasu go urzeczywistnić.
25-03-2011 14:23
~***

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
To moze ja rozwiaze ten problem... Aureus! - tylko ty tak masz!
25-03-2011 14:30
Furiath
    Mayhnavea
Ocena:
+5
No to czemu Polter nie robi nowoczesnego marketingu? Bo szkoda na to tracić czasu - ci, którzy płaczą i tak tu wejdą. Co, którzy kupowali produkt Portalu i tak będą to robić, niezależnie od tego, co Wydawca odpowie na jakimś blogu. :D

Zedytowałem, aby było ładniej.
25-03-2011 14:40
Ezechiel
   
Ocena:
+6
@ Furiath

Bo inicjatywy oparte na wolontariacie działają inaczej niż firmy? Bo moderator-wolontariusz Poltera działa według innych motywacji niż pracownik Portalu.

Gdyby redaktorzy Poltera byli jednocześnie jego pracownikami, byłby sens rozmawiać w kategoriach zarządzania firmą. Nie da rady zastosować pro marketingu / PRu, gdy pracuje się z bandą wolontariuszy. Nie da rady nawet powielić wzorców NGO, bo Polter nie jest non-profit.

Tymczasem forma działalności Poltka jest mętna (pomiędzy komercyjną a NGO), więc istnieje pole do konfliktów. Pisałeś o tym Ty, pisał Borejko, więc ja już nie będę.
25-03-2011 15:00
Fungus
   
Ocena:
+1
NGO ma równie dobre powody działac marketingowo sensownie. Tyle że głownym celem Poltera są ego-tripy a nie działanie ;)
25-03-2011 15:35
Mayhnavea
   
Ocena:
+2
@ Furiath:
Do tego, co napisał Ezechiel dodam, że nawet jak jest morze flejmów przeciw redaktorom i modom poltera, to nie obrażają oni użytkowników - ani uczestniczących, ani tym bardziej pozostałych. A jeżeli wskazują kontakt do siebie jako sposób zażegnania konfliktów, to ze względu na to, że w portalu społecznościowym tak są rozwiązywane i taka jest funkcja modów. Nie widziałem nigdzie, żeby Draker gdzieś rozpoczynał flame, bo ktoś skrytykował portal.
25-03-2011 15:52
Ezechiel
   
Ocena:
+3
@ Fungus

Powody tak. Środki nie.

PS. Wolonatriat opiera się na ego-tripach. Nic więcej nie zostaje, gdy nie ma cash-tripów.

@ Mayhnavea

Polter sam nie jest bez winy - bo będąc podmiotem komercyjnym opiera się o działalności non-profit.

W ogóle stosowanie wymagań i logiki "dużego marketingu" do niszy erpegowej (Polter i Portal) jest niezbyt mądre.

Erpegowcy chcieliby rynku, w którym:
- szef firmy osobiście odpowiada na maile i pije z nimi piwo
- działa sprawniej niż działy PR Googla czy Apple (którym i tak zdarzają się wtopy)
25-03-2011 16:05
~Tylda Tyld

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Aureus, Ty kpisz, czy o drogę pytasz? Co będzie następne, napiszesz do Vauxhalla jak śmieją nie cytować w swoich broszurach Clarksona?
Kogoś bolą cztery litery że link do jego 2k słów nie znalazło się na stronie Portalu, który przeca tak ofiarnie wspierasz od lat. Witamy w prawdziwym świecie.
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - sprowokowałeś Ciżemkę do publicznego pokazu swoich manier.
25-03-2011 19:00
Asmodeo
   
Ocena:
0
Polter jest non-profit? to po cholerę te reklamy? Na opłacenie kosztów?

Nie jestem złośliwy, po prostu dziwi mnie to, że największy portal fantastyczny w kraju nie zarabia. A mimo to patronuje każdej rodzimej książce z gatunku i połowie filmów.

Jeśli jest komercyjny to git.

@Karciciel
A Portal różni się tym od Cyfrografii że ma produkty, które są świetne, a poza tym reprymenda Ignacego jest prawie jak z kościoła w porównaniu do rynsztoków itd ROLa.

@tyldy
Ogarnijcie się ludzie, tak by można było do kogoś konkretnego kierować odpowiedzi. Rejestracja nie boli, a fajnie byłoby gdybyście mieli trochę odwagi.
25-03-2011 19:08
Repek
   
Ocena:
0
Nie jestem złośliwy, po prostu dziwi mnie to, że największy portal fantastyczny w kraju nie zarabia. A mimo to patronuje każdej rodzimej książce z gatunku i połowie filmów.

1. Nie jesteśmy najwięksi. :)

2. Zarabiamy. :) Ezi używa pewnego skrótu - po prostu wpływy nie są takie, by można było mówić o zatrudnieniu na pełen etat dla kogokolwiek i pełnej profesjonalizacji [którą właśnie w ten sposób rozumiemy, jak sądzę]. Dlatego jest to wciąż działalność fanowska.

Pozdr.
25-03-2011 20:45
~snoth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@Asmodeo
Tak, tak więcej by mnie zajęła ta cała rejestracja niż czas w jakim by mnie stąd z powrotem wywali :)
25-03-2011 20:53
~snoth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Jak się rzucili, jak lwy nie przymierzając :)
- o tym właśnie pisałem wyżej.

@Ramel & The Followers of Gramel
No dobra, dobra dajecie też do negatywnych recenzji. Mówię tylko że żadnej ultra hiper złej nie widziałem.

-Nie było jeszcze żadnego Khakiego rozrywającego na strzępy (i zjadającego, czy palącego) Savage Worlds by pokazać co o nim myśli nie było :)

-W sumie to się nie dziwię nawet przy lekko negatywnych, albo przy mojej wypowiedzi tutaj już czuje wrogość. Rozumiem że każdy wydawca broni swego dziecka, ale bojówki mogły by sobie darować.
25-03-2011 21:03
~Raza-Toth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@Asmodeo

Nie będe się tutaj logować bo za duży mam szacunek do własnej osoby. Jest kilka powodów:

-Pamiętam jak zmienili regulamin by wywalić Borejke.

-Pamiętam Jarla i to jak zareagowano na wykryte plagiaty z TSR. Niby stojący na straży praw autorskich Hipcio kryci.

-Ramel się wkurzył bodajże po tym jak wywalili Cravena.

Cenię sobie siebie i bywam przy tym "nie wygodny" czy "nie marytoryczny" tu nie ma dla takich ludzi miejsca. Musisz być grzeczny miły i poukładany (zadkiem do góry najlepiej).
25-03-2011 21:12
Chavez
   
Ocena:
0
"Mówię tylko że żadnej ultra hiper złej nie widziałem. "
Gwarantuję Ci, że jeśli taka się pojawi, to link będzie :) No chyba, że to będzie zlepek bezsensownych bluzgów - ale ciężko takie coś nazwać recenzją, no nie? :P
25-03-2011 23:05
~Raza-Toth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
@repek
-Bo to dobry do takich rzeczy temat jest.

-Czepiasz się a co z pozostałymi przypadkami?

Co z innymi sytuacjami:

-Gdy moderator i kumple mogą bluzgać zaś user bez wsparcia może tylko udawać że nic się nie dzieje? Że to deszcz bo jak odpyskuje to dostanie "sajgonki w cieście ban-an"

-"Kociaki" mogą się rozpisywać na temat swojego ulubionego zwierzątka futerkowego. Zaś czcigodne matrony o dzieciaczkach swoich (jak by na naszej klasie miejsca im zabrakło). Ale jeśli ty ruszysz z dowolnym tematem pt.:
"jak oskórować ziemniaka" to już jest nain kasacja moderacja rusza do boju.

Modszyderowe Pozdro :P
26-03-2011 05:38
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
O kurczę.
Nu. Takich konfliktów się nie spodziewałem.

EDIT: Hehe, być może to dlatego, że jestem nienormalny. : )
26-03-2011 06:54

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.