» Blog » Czuję się ubogi
15-08-2013 19:29

Czuję się ubogi

Odsłony: 915

Podobno w  tamtym roku Egipt odwiedziło pół miliona turystów z Polski. Byłem po za granicami Polski tylko raz, w Czechach, i nawet nie w Pradze, tylko w przygranicznym, malutkim miasteczku. 

Moja siostra dostała rok temu od rodziców mieszkanie warte siedemdziesiąt tysięcy złotych. W tym samym czasie moje studia były dla nich stanowczo za drogie - zmusili mnie do jakiegoś g... które mnie wcale nie interesowało - najważniejsze, by było tanio i blisko. Nawet nie pojawiłem się na rozpoczęciu roku akademickiego. Wedle rodziny dlatego, że jestem leniwy i głupi. Ich kłamstwa i fałszywe łzy ubóstwa nie miały nic do rzeczy.

Znowu mam zły nastrój - licho wie, kiedy mi minie.

2
Notka polecana przez: banracy, KFC
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Agrafka
   
Ocena:
+2
No to pociesz się, że nie jesteś jedyny.

< rodzinne wynurzenia_on >
Mam młodszą i starszą siostrę. Starsza była faworyzowana bo pierworodna, młodsza bo najmłodsza. Zawsze najgorsza robota w domu spadała na mnie. Jako jedyna z rodziny nie byłam za granicą (poza identyczną sytuacją jak twoja. Też wycieczka szkolna w młodości? To była podstawówka. Udało mi się kupić skrzynkę ichniejszego piwa i tyle). Jak mieszkałam jeszcze z matką to nigdy nie miała dla mnie na nic, bida z nędzą i ubrania po starszej siostrze. Jak się wyprowadziłam, to z młodszą chodziły co tydzień na zakupy, na które jakoś wcześniej nigdy nie było :D
Nie skończyłam szkoły na czas, bo założyłam rodzinę (i poznałam erpegi więc szkoła przestała być istotna :P), teraz kończę na piątkach i szóstkach, a i tak na moje studia nie ma szmalu, a mimo że moja starsza siostra skończyła LO na dwójach i trójach to jakoś dla niej się znalazło ;)
< rodzinne wynurzenia_off >

Życie to nie jebajka, jak coś chcesz to musisz sam na to zapracować. 
A rodzicom bądź wdzięczny za to co ci dali, zamiast wspominać czego nie dostałeś ;) i ciesz się szczęściem siostry :P
 
15-08-2013 19:40
Kaworu92
   
Ocena:
+1
Eh, to mnie wcale nie pociesza :( To tylko znaczy, że niesprawiedliwości jest więcej na świecie :(

I nie chodzi mi o głupi Egipt, po prostu... eh :(
15-08-2013 19:51
mr_mond
   
Ocena:
+5
Istnieje wiele sposobów na podróżowanie z ograniczonym budżetem (albo i bez budżetu), jeśli masz dość samozaparcia i chciałbyś podróżować – poczytaj trochę na ten temat i ruszaj w drogę!

Wyjściem jest też wyjazd w celach zarobkowych. Jeśli dobrze wybierzesz, znajdziesz się w ciekawym miejscu, być może zdołasz zaoszczędzić trochę pieniędzy i będziesz miał na studia/mieszkanie. Później z satysfakcją będziesz mógł obserwować zaskoczone miny rodziców ze świadomością, że wszystko to zawdzięczasz sobie.

^ A ogólnie to po prostu nie poddawaj się. Zawsze są jakieś wyjścia, niekoniecznie łatwe i niekoniecznie szybkie, ale jeśli naprawdę chcesz, to na pewno sobie poradzisz. Powodzenia!

(I, nieco mniej poważnie, ale zupełnie szczerze: Egipt jest mainstreamowy i przereklamowany :P)
15-08-2013 20:06
~Obcy złosliwiec

Użytkownik niezarejestrowany
    Żenada
Ocena:
+6
Rodzina Cię nie chce finansować, więc poskarż się w necie obcym ludziom których zupełnie nie obchodzisz. Czy to na pewno dobry pomysł? Nie masz prawdziwych (realnych) przyjaciół, by z nimi pogadać?
15-08-2013 20:20
Repek
   
Ocena:
+3
@Xelloss
Zablokuj ludzi, którzy zawsze znajdą czas, by napisać komuś coś przykrego i poprawić sobie niską samoocenę.

I trzymaj głowę wysoko. :)

Pozdro
15-08-2013 20:35
ThimGrim
   
Ocena:
+1
No i proszę, wywołałeś burzę. Egipt ma teraz za swoje! 
15-08-2013 20:39
~Beamhit Banita

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Blokuj Xellos, bo przyjdzie taki zły Beamhit Banita i Cię zje.

A poważnie... jako domator i tr00 nerd, który nawet tyłka na konwenty nie rusza (jak to było w pewnym filmiku udostępnionym przez Petrę - jak nie jeżdżę na konwenty, to nie znaczy, że nie jestem geekiem), to troszeczkę nie rozumiem potrzeby wyjazdu ludzi za granicę. A tak w ogóle "always look on the bright side of life".
15-08-2013 20:44
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
Nie układa Ci się w życiu? Witamy na pokładzie okrętu RPG!
15-08-2013 20:57
~Obcy złośliwiec

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+5
@ repek
A może zamiast zarzucać złośliwość i zachęcać do blokowania, lepiej by przemyślał ten mój wpis? Czy to naprawdę złośliwość, a może dobra rada?
15-08-2013 21:24
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
TL;DR
15-08-2013 21:37
~parmezanno zre z szampano

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Się zatrudnia w redakcji Parteru. Dobre zarobki, niedługo pozyskaja partnera strategicznego.
A poza tym kariera dziennikarska, szybkie kobiety na konwentach i łatwe w obsludze samochody.
15-08-2013 21:47
54591

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Parmezano >>> kobity może i szybkie, ale grog powiększający podatność jednak kosztuje.

Xellos >>> cytując Blok Ekipę ,,wszyscy za jednego, bieda, bieda, bieda!". Czy jednak gniazdo szamaństwa to dobre miejsce na wylewanie prywatnych żali?
15-08-2013 21:53
Kamulec
    Zakłądając, że notka na serio
Ocena:
+3
Jeśli masz potrzebę pogadać, to umów się z kimś znajomym. Inna sprawa, że narzekanie sporadycznie pomaga, lepiej porobić coś miłego, by mieć jakiś jasny punktu, gdy znów trzeba się będzie brać za rzeczy nudne.
15-08-2013 21:56
Senthe
   
Ocena:
+4
tak bardzo ubogi
< MSPANC >
16-08-2013 02:27
   
Ocena:
+3
Xeloss, nie wprowadzaj ludzi w błąd bo...
Pierwsze studia ci opłacili, ale zrezygnowałeś przed pierwszymi egzaminami
Każą ci studiować na uczelni, którą między innymi ja ukończyłem, więc nazywając ją gównem ciężko mnie obrażasz.
16-08-2013 08:15
Agrafka
   
Ocena:
0
Heh, ludzie :)
Widzisz Xellos, Polter to raczej miejsce gdzie ludzie pokażą ci co robisz źle, niż pocieszą.
Gruba skóra, wyłączanie tyld i dystans do siebie i świata - to moje rady ;)
16-08-2013 08:50
   
Ocena:
+2
Agrafko.
Ja jestem kumplem Xela w realu i troszkę znam całą sytuację. Siedziałbym cicho, gdyby nie skwitował trzech lat mojej pracy słowem gówno.
16-08-2013 08:55
Agrafka
   
Ocena:
0
slann - tym się różnimy. Ja nie znam ani Xellosa, ani sytuacji. I jako obca osoba próbuję pocieszyć, a ty jako kumpel publicznie pierzesz brudy. Wasz wybór. Tylko, że my jako randomowe osoby jesteśmy tu i patrzymy. I pamiętaj, że widzimy tylko to, co pokazujecie i tylko na tym się opieramy. ;)
Swoją drogą - mam wrażenie, że "gówno" odnosiło się bardziej do tego, że Xel nie studiował tego co chciał, ale ofkorz - nie znam sytuacji.
16-08-2013 09:03
   
Ocena:
+5
Agrafko
Masz rację, nie będę prał więcej brudów, więc  tylko skupię się na sprawie, która mnie ubodła. Xellowi chodziło właśnie o uczelnię, którą skończyłem. Nie jest jakoś specjalnie dobra,  ale jednak ją ukończyłem, przy ogromnym poświęceniu moich rodziców i wsparciu władz uczelni.  Gdy Xellos sarkał na nią prywatnie to byłem obrażony, ale teraz publicznie przekreśla jedną z niewielu rzeczy, z których jestem dumny, choć nie ma do tego prawa.
16-08-2013 09:30
Agrafka
   
Ocena:
+1
slann - bądź dumny. To twoja ciężka praca, i żadne słowa na temat miejsca w którym się uczyłeś nie będą w stanie przekreślić twojego trudu.
16-08-2013 09:37

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.