30-01-2009 11:50
Czołgi, czyli Battle City
W działach: gry, Oldies | Odsłony: 213
Pierwsza połowa lat `90. Strych.
Dwie osoby siedzą przed telewizorem, trzymając pady w rękach. Dziecko, może 4-5 letnie, oraz nastolatek nieco przed dwudziestką. A na ekranie telewizora właśnie ONE!
CZOŁGI!
- Ty (duża ilość wulgaryzmów)! - krzyknął starszy na młodszego - ten (opis matki danego delikwenta oraz sposób jego spłodzenia) miał być mój!
- Spokojnie, to tylko gra, kuzyn... - odpowiedział młodszy.
Nowa plansza, muzyczka zagrywa pierwsze nutki motywu przewodniego, pojawia się napis "stage 19", i już widzimy planszę. Orzełek ogrodzony murem, dwa czołgi na dole, kilka innych przeciwko nim. I całe miasto do zniszczenia...
- Bijemy Niemców! Teraz ja ich więcej zestrzelę - krzyknął mój, o jakieś 15 lat starszy kuzyn i rozpoczęliśmy kolejną bitwę.
***
Tak, do dziś pamiętam, jakie emocje były, kiedy na ekranie telewizora pojawiał się pikselowaty napis "Battle City" i szykowaliśmy się do gry. Wtedy też nauczyłem się sporej ilości przekleństw, które służą mi do dziś :).
Dzisiaj kuzyn ma gdzieś trzy dychy na karku, żonę i dziecko, jest zawodowym wojskowym. Nie widziałem go już ze dwa lata, ale pamiętam, że jak na ostatnim spotkaniu rodzinnym się spotkaliśmy, temat był tylko jeden - CZOŁGI XD.
Na czym owa gra na Pegasusa polegała? Otóż na dole był orzełek, którego trzeba było bronić przed wrogimi czołgami. Samemu też kierowało się czołgiem (można było grać w 2 osoby na jednym telewizorze), strzelało do przeciwników i starało się samemu nie być trafionym i oczywiście obronić orzełka. Na planszy (którą częściowo dało się zniszczyć) pojawiały się co jakiś czas różne znajdźki, które całkowicie zmieniały sytuację na planszy. Nasze czołgi mogły być ulepszane, stawać się szybsze, silniejsze, bardziej odporne...
Do dziś mam na moim PC emulator Pegasusa, by móc grać w Czołgi i kilka innych gier. Szkoda, że nie za bardzo mam z kim...
A swoją drogą, mógłbym tutaj wrzucić linka do owego emulatora i Czołgów, tylko nie wiem, czy jest to legalne? Jeżeli ktoś jest ode mnie lepiej poinformowany, niech się wypowie (pliku tego raczej nie znajdziecie w internecie - ja nie znalazłem - musiałbym uploadować na Rapidshare, lub czymś w tym stylu). Skąd ja mam emulator? A nie pamiętam XD.
Dwie osoby siedzą przed telewizorem, trzymając pady w rękach. Dziecko, może 4-5 letnie, oraz nastolatek nieco przed dwudziestką. A na ekranie telewizora właśnie ONE!
CZOŁGI!
- Ty (duża ilość wulgaryzmów)! - krzyknął starszy na młodszego - ten (opis matki danego delikwenta oraz sposób jego spłodzenia) miał być mój!
- Spokojnie, to tylko gra, kuzyn... - odpowiedział młodszy.
Nowa plansza, muzyczka zagrywa pierwsze nutki motywu przewodniego, pojawia się napis "stage 19", i już widzimy planszę. Orzełek ogrodzony murem, dwa czołgi na dole, kilka innych przeciwko nim. I całe miasto do zniszczenia...
- Bijemy Niemców! Teraz ja ich więcej zestrzelę - krzyknął mój, o jakieś 15 lat starszy kuzyn i rozpoczęliśmy kolejną bitwę.
***
Tak, do dziś pamiętam, jakie emocje były, kiedy na ekranie telewizora pojawiał się pikselowaty napis "Battle City" i szykowaliśmy się do gry. Wtedy też nauczyłem się sporej ilości przekleństw, które służą mi do dziś :).
Dzisiaj kuzyn ma gdzieś trzy dychy na karku, żonę i dziecko, jest zawodowym wojskowym. Nie widziałem go już ze dwa lata, ale pamiętam, że jak na ostatnim spotkaniu rodzinnym się spotkaliśmy, temat był tylko jeden - CZOŁGI XD.
Na czym owa gra na Pegasusa polegała? Otóż na dole był orzełek, którego trzeba było bronić przed wrogimi czołgami. Samemu też kierowało się czołgiem (można było grać w 2 osoby na jednym telewizorze), strzelało do przeciwników i starało się samemu nie być trafionym i oczywiście obronić orzełka. Na planszy (którą częściowo dało się zniszczyć) pojawiały się co jakiś czas różne znajdźki, które całkowicie zmieniały sytuację na planszy. Nasze czołgi mogły być ulepszane, stawać się szybsze, silniejsze, bardziej odporne...
Do dziś mam na moim PC emulator Pegasusa, by móc grać w Czołgi i kilka innych gier. Szkoda, że nie za bardzo mam z kim...
A swoją drogą, mógłbym tutaj wrzucić linka do owego emulatora i Czołgów, tylko nie wiem, czy jest to legalne? Jeżeli ktoś jest ode mnie lepiej poinformowany, niech się wypowie (pliku tego raczej nie znajdziecie w internecie - ja nie znalazłem - musiałbym uploadować na Rapidshare, lub czymś w tym stylu). Skąd ja mam emulator? A nie pamiętam XD.