» Recenzje » Czas ognia

Czas ognia


wersja do druku

Młodzieżowa powieść science fiction z treecatami

Redakcja: Matylda 'Melanto' Zatorska

Czas ognia
Czas ognia to drugi tom cyklu Gwiezdne Królestwo, opowiadającego o przygodach prapraprababki Honor Harrington, Stephanie oraz pierwszego treecata, który związał się z ludźmi. Jest to zarazem pierwsza powieść Davida Webera, w której napisaniu partneruje mu Jane Lindskold, autorka kilku opowiadań z serii o Honor, a także licznych książek science fiction i fantasy. Niestety, często się zdarza, że wszelkiego rodzaju spin offy i kontynuacje bardzo popularnych serii znacznie odbiegają od ich poziomu. Czy tak jest również i tym razem?

Akcja powieści rozpoczyna się  kilkanaście miesięcy po wydarzeniach prezentowanych w Pięknej przyjaźni. Zbliżają się piętnaste urodziny Stephanie, na jej rodzinnej planecie traktowane jako bardzo ważne wydarzenie. Rodzice dziewczynki planują zorganizować przyjęcie, na którym mają znaleźć się osoby z grona rówieśników jubilatki. Problem w tym, że Stephanie wcale nie ma ochoty zawierać bliższych znajomości ze swoimi kolegami. Upór najbliższych w kwestii jej socjalizacji doprowadza nastolatkę do szału i tylko obecność Lionhearta potrafi ułagodzić jej emocje. Nie tylko relacje z rodziną są przyczyną zgryzot dziewczynki. Kwestia inteligencji kotopodobnych istot nadal budzi wiele wątpliwości i kontrowersji, a Stephanie i jej treecat wciąż są obiektem zainteresowania naukowców, pragnących badać nowy gatunek rozumnych stworzeń. Na planetę przybywają liczne grupy badaczy, naprzykrzających się wszystkim dookoła. Tymczasem na Sphinxie nadszedł schyłek lata – pora roku sprzyjająca pożarom lasów, dlatego też Służba Leśna jest w ciągłym stanie gotowości. Nawet honorowi członkowie Służby, Stephanie i jej przyjaciel Karl, nie mogą narzekać na brak zajęć. Już wkrótce będą musieli stawić czoła żywiołowi.

Stephanie w powieści przechodzi trudny proces dorastania i nie jest już takim chodzącym ideałem. Nadal potrafi być czarującą młodą damą, a w sytuacjach kryzysowych zachowuje zimną krew i robi to, co konieczne, jednak bywa także niesprawiedliwa i uparta, nie lubi przegrywać a dla wygranej potrafi wiele zaryzykować. David Weber i Jane Lindskold świetnie pokazali, że bohaterka to typowa nastolatka, ze zmiennymi nastrojami, potrzebą wyróżnienia się i zdobycia uznania. Dzięki takiemu przedstawieniu protagonistki czytelnik nie ma wrażenia odrealnienia postaci ani jej sztuczności. Stephanie z całą pewnością nie jest kolejną Mary Sue – ma tyle samo zalet, co i wad, a z wszystkimi przeciwnościami nie walczy sama, tylko z pomocą Lionhearta i innych przyjaciół.

Z kolei Lionheart jest jeszcze bardziej czarujący i rozbrajający niż w Pięknej przyjaźni. Daleko mu do futrzanej maskotki, jednak dla selera i innych ludzkich smakołyków potrafi zrobić prawie wszystko. Gdy trzeba, jest uosobieniem rozsądku, a gdy można – sybarytą, bez oporów oddającym się przyjemności płynącej z drapania po głowie czy pałaszowania łakoci. Równocześnie przez cały czas jest uważnym obserwatorem, pragnącym zrozumieć swoich dwunożnych towarzyszy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Na szczęście w powieści nie zabrakło również innych treecatów. Autorzy podali więcej informacji o naturze więzi łączącej te inteligentne stworzenia z wybranymi przez nie osobami, szerzej ukazali podział ról i obowiązków w klanie, organizację pracy, jak również zmiany zachodzące w całej społeczności pod wpływem interakcji z ludźmi. Nie tylko ludzie obserwują treecaty analizując ich zachowanie. Dokładnie w taki sam sposób zachowują się treecaty, pragnące lepiej poznać obcych dwunogów, z którymi przyszło im dzielić planetę. Każdy osobnik mający kontakt z przybyszami jest źródłem wyczekiwanych z niecierpliwością, cennych informacji. Bardzo ciekawie wypada opis Klanu Wilgotnej Ziemi, reprezentującego zupełnie inne podejście do ludzi niż Klan Wspinającego się Szybko. Jego członkowie są nieufni i pełni uprzedzeń, a ich upór oraz niechęć prowadzą czasami do nieracjonalnych zachowań. Podobnie jak w tomie pierwszym, ta przemyślana i kompleksowa, daleka od idealizowania, wizja ludu treecatów robi duże wrażenie i będzie prawdziwą gratką dla wszystkich fanów tych stworzeń.

Poza Stephanie, Lionheartem oraz innymi treecatami w powieści pojawiają się również liczni dwunożni bohaterowie poboczni. To państwo Harrington, przyjaciel głównej bohaterki Karl, doktor Hobbard, członkowie Służby Leśnej, rówieśnicy Stephanie, a także naukowcy. To barwna zbieranina indywidualności; niektórzy mają wyraźny wpływ na wydarzenia i przypuszczalnie odegrają istotną rolę również w kolejnym tomie. David Weber jest mistrzem portretowania ludzi, co jest wyraźnie widoczne chociażby w serii o Honor Harrington. Także tutaj wykreowane przez niego postacie zapadają w pamięć i nie zlewają się w rozmytą masę bez twarzy.

Czas ognia ma zdecydowanie inny charakter niż tom poprzedni. Jest to w dużej części powieść o nastolatkach utrzymana w klimacie s.f., pozbawiona bardziej rozbudowanej intrygi czy zaskakujących zwrotów akcji. Fabuła rozwija się wyjątkowo powoli, a wydarzenia dopiero pod koniec nabierają tempa. Niestety, w przeciwieństwie do Pięknej przyjaźni, losy protagonistów są mniej angażujące, a chwilami wręcz nudne. Główny nacisk położony został na prezentację wydarzeń z codziennego życia młodej Harringtonówny i jej kotopodobnego przyjaciela: urodzinowego przyjęcia, zajęć kółka lotniarskiego, czy patroli leśnych, jak również interakcji bohaterki z rówieśnikami i powolnego procesu zawierania przez nią przyjaźni. Te wydarzenia pozwalają lepiej poznać Stephanie, a także zaobserwować jak rozwija się jej więź z Lionheartem, jednak na tle tomu poprzedniego oraz innych pozycji tego autora – rozczarowują. Tylko pewne fragmenty książki są bardziej emocjonujące. Opisy walki z pożarami lasu, akcji ratunkowej kolonii treecatów czy wyprawy naukowców w głuszę są dynamiczne i pełne napięcia, bez reszty absorbując uwagę czytelnika.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Warto tutaj wspomnieć o nocie wydawniczej, która jest karygodnym błędem i niedopatrzeniem redakcyjnym, wyrabiającym całkowicie mylne wyobrażenie o fabule powieści. Informacje w niej zawarte są niezgodne z prawdą i stanowią stek bzdur. Pisał je albo ktoś, kto w ogóle nie czytał książki, albo ktoś, kto chciał sztucznie podbić zainteresowanie powieścią, prezentując wydarzenia, które wcale nie miały miejsca. Trochę szkoda, że wydawnictwo o takiej reputacji jak Rebis pozwoliło sobie na taką gafę.

Osoby ceniące sobie prozę Webera i cykl o Honor Harrington nie doczekają się tutaj żadnych fajerwerków – Czas ognia na ich tle wypada blado. Jest to pozycja zdecydowanie dla miłośników treecatów, jak również dla wszystkich osób, które polubiły Lionhearta i Stephanie. Jeśli komuś podobał się tom pierwszy (znacznie lepszy) i chce wiedzieć co było dalej, bez obaw może sięgnąć po tę książkę. W przeciwnym wypadku lektura może stanowić duże rozczarowanie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
6.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Czas ognia (Fire season)
Cykl: Gwiezdne Królestwo
Tom: 2
Autor: David Weber, Jane Linskold
Tłumaczenie: Radosław Kot
Wydawca: Rebis
Data wydania: 27 sierpnia 2013
Liczba stron: 288
Oprawa: miękka
Format: 128x197 mm
ISBN-13: 978-83-7818-421-8
Cena: 29,90 zł



Czytaj również

Piękna przyjaźń
Sagę o treecatach czas zacząć
- recenzja
Wezwanie do broni
Początki legendy
- recenzja
Początki
Coś się zaczyna
- recenzja
Wciąż kocham to, co robię
Cień Saganami - David Weber
...widziałem orła cień…
- recenzja
Wezwanie do walki
Dawno temu w przyszłości
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.