» Recenzje » Czarna Kolonia

Czarna Kolonia


wersja do druku

Nowy życiodajny Mars

Redakcja: Rafał 'Raf303' Gyurkowich, Tomasz 'Asthariel' Lisek

Czarna Kolonia

Kto z nas nie cieszyłby się z możliwości lotu na inną planetę, zwłaszcza gdyby oferowała bogactwo flory i fauny w równym stopniu co Ziemia? Tak, mowa o Marsie, i tak, może żyć tam człowiek - przynajmniej w Czarnej Kolonii…

Ostatnimi czasy Mars staje się niezwykle popularny, zarówno w literaturze jak i na dużym ekranie. Niedawno wszyscy ekscytowali się filmem Marsjanin będącym ekranizacją książki Andy Weira, w którym Mark Watney musiał zmierzyć się z zabójczym dla człowieka klimatem czerwonej planety. Pierce Brown w serii Red Rising pokazał z kolei, że w przyszłości ta planeta może być utopijnym miastem dla nowej rasy ludzi. Teraz natomiast Arkady Saulski w Czarnej Kolonii snuje historię o tajemnicy skrywanej przez Marsa.

Nowoczesna technologia pozwoliła na sterramorfowanie Marsa, czyniąc go pierwszą kolonialną planetą. Media społecznościowe codziennie wyświetlają spoty reklamowe zachęcające ludzi do osiedlania na czerwonym globie – utopijnej oazie harmonijnego życia. Mars jest jednak gotowy do zasiedlenia nie dzięki sprzymierzonym państwom, a chciwym korporacjom, które najwyraźniej liczą na zyski w biliardach dolarów - ale czy na pewno tylko o to chodzi? Sierżant Kera Puławska została oddelegowana na marsjańskie pustkowia w celu dołączenia do Czerwonej Kompani - korpusu ochrony kolonistów. Po dotarciu na miejsce szybko przekonuje się, że reklamy mają niewiele wspólnego z prawdziwym obrazem planety.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Od pierwszych stron zostajemy wprowadzeni w futurystyczny świat, gdzie wybrani specjaliści wyjaśnią nam wszystkie zawiłości polityczne i gospodarcze, sprawiając, że czytelnik bez problemu zrozumie naturę przedstawionego w powieści Marsa, oraz powody jego terraformacji. Taki wstęp zapewni nam napływ niezbędnych informacji pozwalających wczuć się w intrygujący klimat czerwonej planety. Ciekawie sprawa wygląda również z dalszą fabułą, momentami czytelnik otrzymuje szybką historię, pełną zwrotów akcji i nieprzewidywalnych wydarzeń. Do tego autor dorzucił wyszukane motywy polityczne, sprawiające, że cała historia staje się bardziej interesująca, a mementami nie pozwala oderwać się od lektury. Warto też wspomnieć, że pisarz duży nacisk położył na stronę militarną. Czytelnik od pierwszych bitewnych scen, zostanie zapoznany z bogatym uzbrojeniem jakim dysponuje ludzkość i bynajmniej nie odczuje iż arsenał zbrojeniowy należy do wyimaginowanych pomysłów.

Czarna kolonia nie jest historią jednego bohatera. Pisarz stworzył kilka równoległych wątków dotyczących różnych postaci, ostatecznie tworzących spójną fabułę. Jedną z ważniejszych osób w książce jest Kera Puławska, będąca naszymi oczyma podczas wydarzeń w kolonii na Marsie. Niestety można poczuć znudzenie jej sztampowym podejściem do otaczających sytuacji oraz niezbyt wyszukanymi dialogami.  To postać, która niczym nie zaskoczy, jej losy są przewidywalne już od pierwszych stron. Niestety mimo iż protagonistka została obdarzona jednowymiarowym charakterem, to wypada lepiej niż większość person omawianej pozycji. Ciężko znaleźć innych bohaterów, którzy odznaczaliby się na tle monotonności obsady. Dotyczy to również pozostałych postaci pierwszoplanowych, które dostały osobne wątki w powieści.

Na szczęście kiepscy bohaterowie są jedyną negatywna rzeczą w książce. W Czarnej Kolonii dobra, kreatywna fabuła idzie w parze ze świetnym stylem pisarskim autora, nie znajdziemy tutaj udziwnionych słów czy niezrozumiałych opisów. Całość świetnie ze sobą współgra, pozwalając w pełni skupić się na wydarzeniach, bez obawy, że pogubimy się w historii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Zdecydowanie Czarna Kolonia należy do ciekawszych powieści, książka przedstawia dobra historię, której poza niedopracowanymi bohaterami nie można zarzucić innych ujmujących rzeczy. Ewentualnie minusów można jeszcze szukać w zakończeniu, ponieważ odnosi się wrażenie iż autor wyczerpał limit pomysłów na tę historię, z drugiej strony ma wysoko zawieszoną poprzeczkę i miejmy nadzieję, że kolejne części Kronik Czerwonej Kompani będą równie zajmujące. Z pewnością każdy czytelnik interesujący się tematyką space oper spokojnie powinien po nią sięgnąć, zwłaszcza, że wyszła z pod pióra rodzimego pisarza.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Czarna Kolonia
Cykl: Kroniki Czerwonej Kompanii
Tom: 1
Autor: Arkady Saulski
Wydawca: Drageus
Data wydania: 16 marca 2016
Liczba stron: 334
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
Cena: 29,90 zł



Czytaj również

Wilk
Co nas nie zabije...
- recenzja
Bitwa Nieśmiertelnych
Nijaki finał nijakiego cyklu
- recenzja
Pani Cisza
Kopia kopii
- recenzja
Czerwony Lotos
Przeciętność w stylu japońskim
- recenzja
Krew kamienia
Szczyty to to nie są
- recenzja
Wilk
- fragment

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.