» Blog » Cywilizacja
19-12-2007 14:35

Cywilizacja

W działach: Inne | Odsłony: 3

Miało być o grach komputerowych. Więc piszę.

Cywilizację poznałem od drugiej części. Wcześniej grałem też w Master of Orion i Master of Magic. Mam sentyment do gier 3X. Dlaczego? Wiele dróg rozwoju. Nie chcesz wynajdywać nowych technologii? Przejdź na teokrację i zmiażdż wrogów swoimi legionami. Nie chcesz eksplorować? Obuduj się maksymalnie i wyciągaj od rywali ich wynalazki i odkrycia. Mówi się, że ilu jest szachistów, tyle jest strategii. Chyba jakąś cząstkę tej cechy posiadają gry cywilizacyjne.

Civ 2 była nie tylko trudna, wyważona, ładna... Poza edukacyjnością (czy zresztą ktoś się tym tak naprawdę przejmował?) była też dosyć zabawna. Doradcy zawsze mnie rozbawiali.

Potem było Call to Power. Gra nieco od Civ 2 odmienna, ale miała trochę humoru. Nieco irytujący był system budowania udoskonaleń, no i gra była zbyt bojowa. Za to im dalej w przyszłość, tym śmieszniej. Najstraszliwsza broń wszechczasów: Kolorowa ciężarówka hippiesów, pomalowana w kwiatki. Grała muzyczka, jak jechała, samochód zatrzymywał się w środku wrogiego miasta... Pisk... Cisza, i śpiew ptaków. Wielkie miasto przyszłościowe przestawało istnieć i powróciło do natury.

Civ 3 nie było złą grą. Miała pewne wady, ale generalnie dało się w nią grać. System handlu i zasobów był znacznie usprawniony. No i w tej części pojawiło się zróżnicowanie cywilizacji. Grając Aztekami nastawiać się było na nieco inną politykę niż w wypadku Rosjan.

Cywilizacja 4 zaś chyba stanie się moją ulubioną częścią cyklu. Szukam prawdziwej wady, która odrzucałaby mnie od rozgrywki. Nie mogę jej znaleźć. Chciałbym zaznaczyć: grę mam od kilku miesięcy (choć dodatki dopiero od niedawna). Nie wypróbowałem wszystkich opcji. Nie strategii. Na razie się trzymam mojej amerykańskości. ;)
Notabene, zawsze w nową część Civ zaczynałem od grania Grekami, teraz jednak przerzucam się na Amerykan. Lincoln FTW.
Co trudnego jest w Civ4? Religie? Możesz spokojnie rozszerzać granice swojej wiary przez misjonarzy. Naprawdę, trudno mi jest napisać coś o najnowszej odsłonie Civ4 bez zachwytu. Są korporacje, Wielcy Ludzie, a dla strategów i taktyków: świetny system rozwoju jednostek.
Modowalność. Z gry można zrobić naprawdę dużo. Są mody fantasy, kosmicznej eksploracji, cyberpunk, post-humanism taktyczny, Druga wojna światowa. (notabene: Dlaczego nie można grać Hitlerem? Skoro można Stalinem, Maotsetungiem, i innymi zbrodniarzami? Nawet w drugiej wojnie światowej Niemcami nie dowodzi Hitler.)
Ech, idę grać. Amuryci czekają na pokonanie Boga Zimy.
0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


Furiath
    Skusiłeś
Ocena:
0
chyba kupię 4.
Dwójka miażdżyła, CtP jako tako. Wiesz, chyba gdzieś jeszcze w archiwalnych śmieciach mam master of Magic, który urzekł mnie na pół roku :)
19-12-2007 21:06
senmara
   
Ocena:
0
Ech, czasy cywilizacji 2, gdy grywaliśmy na stancji na kompie kumpla. Zdecydowanie czas powrócić do dawnych sympatii.
20-12-2007 08:23

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.