» Sesja » Poradnik MG » Co tam, panie, słychać?

Co tam, panie, słychać?


wersja do druku

..wieści gminne i inne


Co tam, panie, słychać?
„Siedzicie sobie w karczmie. Tak, znowu. Na czym to ja.. Acha, siedzicie sobie w karczmie, siedzą też inni ludzie, no i sobie gadają.. Tak, gadają, powiedziałem.. Co gadają..? Eeee... Tego.. Jeden mówi.. Eee... ‘Kumie, ładną mamy dziś pogodę, prawda..?’ ”

Takie sytuacje zdarzają się na sesjach bardzo często: gracze podchodzą do barmana / kupca / wojownika Chaosu i pytają się co nowego słychać w okolicach. Wtedy mistrz wytrzeszcza oczy, zaczyna „eeeować” i „yyyować”, nie może z siebie wydusić nic ciekawego, ewentualnie przedstawi tylko elementy przygotowanego scenariusza („słyszałem, że Hans szuka ludzi, którzy zabiją smoka”).

I mi zdarzały się podobne wpadki – dlatego dziś przed sesją staram przygotować się kilka tematów, na które spotkana w karczmie gawiedź może dyskutować.. Poniżej przedstawiam kilka uniwersalnych motywów, które równie dobrze jako temat do pogadanek mogą Ci, mistrzu, posłużyć jako inspiracja w tworzeniu nowej przygody..

1. „Sołtysa nie łoddamy!”

Co słychać? Ano, nic dobrego – źle nam było, źle nam jest. Ostatnio wydawało się, panie, że będzie cosik lepiej. Sołtysem został młody Holbein – chłopak jinteligientny, panie, zdolny, z pomysłami. Zaczął nam jakoś, w Buderhoffie, życie prowadzić; i młyn, panie, odnowił. Nasz pan, co tośmy w jego włościach znaczy, to najdobrzejszy nie jest. Pańszczyznę to by zwiększał, przywiązał nas do ziemi, i już. A ja, panie, młodego Jurgena chciałem oddać na termin do kowala. Ale nie o tym żem mówił.. No i ten nasz Holbein, panie, mówił, że takiego wyzyska to być nijak nie może, że myśmy się powinni postawić, i takie tam różne. Wiadomo, na pańskie dudki to wielu łasych, nie ma się co dziwić, że w dwa dni potem ślachcic o wszytkim wiedział. No i teraz chcą nam sołectwo wykupić, Holbeina z rodziną wygnać gdzie, albo i do wojska wyszłać. A i nowy sołtys ma być taki, co już tylko Pana będzie słychać. No i teraz część naszej wsi, panie, porte... prot.. prostutuje, żeby Holbeina zostawić. I w pole nie wychodzą. Mi to zajedno, karczmę mam i jakoś wyżyje.. A co z tego bunta będzie? Ano, pewnie nic dobrego..

2. „Takie majo delikatne noski!”

Panie, co się tu wyrabia! No oszaleć można, jak nic! Normalnie, panie, mieliśmy targi pod koniec każdego tygodnia i w święta. I wszystko było dobrze, a tu nagle takie rzeczy! Aj waj! Wyobraźcie sobie, panie, że nam zabronili handlować w czasie, kiedy są nabożeństwa! To znaczy – w święta i końcowe dni tygodnia właśnie! I jak tu się nie wściec? Kapłani mówią, że wtedy jest za głośno, rybami i mięsem śmierdzi, na modlitwie się skupić nie można.. I co mnie to obchodzi? Niech sobie pietruszkę w uszy i w nos wsadzą! Przecie w dni święte najwięcej ludzi na targ się zjeżdżało! A teraz – co drugi kupiec będzie musiał zwijać interes.. No, zobaczymy! Wysypiemy tym klerykom gnojówkę na placu, to zobaczymy, jakie majo delikatne noski!

3. „My sobie nie damy w kaszę dmuchać!”

Wyobraź pan sobie – przedwczoraj w nocy było wesel u Mullermanów. Wszystko było dobrze, zanim się nie pojawił Krzesimir. Kto to? Ooo, widać, że pan jesteś nietutejszy! Krzesimir to taki krasnolud, ma chyba z 30 lat, więc licząc w tej ich plugawej skali jest bardzo młody. Sprowadził się tu parę miesięcy temu, razem z ojcem – kowalem. Bogaty jak sto diabłów, wygadany, zawsze z wypomadowaną brodą – i dziewczyny zanim szaleją! Jak to możliwe? Nie wiadomo, z tymi kobietami to nigdy nic nie wiadomo.. Więc przedwczoraj przyszedł na to wesele, chociaż nikt go, kurna, nie zaprosił; pana młodego – mojego kolegę, Christopha - odepchnął od panny i dawaj z nią tańczyć i ją ściskać! Tego już nam było za dużo – wzięliśmy w ręce butelki i stołki i jak żeśmy go nie sprali, kurdupla! Bronił się, bronił, a jakże ! Waldowi wybił trzy zęby, a Hans ma połamane obie nogi! Bić się, psia jego jucha, potrafi..

No, wszystko byłoby dobrze, rachunki wyrównane. Ale wczoraj inne pokurcze, przyjaciele Krzesimira, złapały młodego Brunera i wrzuciły go do latryny, sukinsyny! Ale my sobie nie damy w kasze dmuchać – dziś po zmroku pójdziem z pochodniami i spalimy im te ich wymuskane domki! Niech wracają w cholerę, w te swoje górki!

4. „Ciekawą sztukę wczoraj wystawili”

Poszedłem niedawno do teatru. Robię to bardzo często, cenię sobie dramat, więc nie byłoby w tym nic niezwykłego.. Ale od dawna zapowiadano już, że sztuka ma być niezwykła – obrazoburcza, dramatyczna, poruszająca.. Słowem – miało być to coś, czego zblazowana dworska szlachta od dawna wyczekiwała.

Do drugiego aktu nic specjalnego się nie wydarzyło – powiem szczerze, że czułem się zawiedziony. Jakieś tam bzdury o zgubnym wpływie chaosu, ogólnej degrengolady, i tak dalej. Wszystko to już było. Ale kiedy odsłonięto po antrakcie kurtynę.. Hohoho, to dopiero było! Na scenie – zupełnie nago! – wiło się kilkanaście aktorek, orkiestra zaczęła grać jakiś ekstatyczny kawałek. Tego już Szanowna Publiczność nie wytrzymała – do akcji wkroczyły oddziały straży miejskiej, zasłony zaciągnięto, reżysera, scenarzystę i część aktorów zamknięto w więzieniu.

Uważam, że cała ta „moralna krucjata” jest strasznie fałszywa, to hipokryzja.. Podobne – i gorsze! - sceny mają miejsce przecież nie na deskach teatrów, a w niektórych domach szlacheckich, i dla nikogo nie jest to tajemnicą. Sztuka spełniła swoje zadanie – ludzie zaczęli się nad sobą zastanawiać, hucznych imprez jakoś mniej, i kapłani nie przymykają tak oczu na to, jak żyją ich parafianie..? A co się stanie z trupą aktorską...? Cóż, obawiam się, że czeka ich co najmniej kilkanaście lat więzienia, a w najgorszym przypadku – spalenie na stosie. Wszystko zależy od tego, na jakiego trafią Inkwizytora. Trochę mi ich żal, nie powiem..


To tyle – jak na razie.. Jeśli taka forma Wam się spodoba, jestem gotów zamieszczać kolejne odcinki „Wieści Gminnych” .. Czekam na Wasze opinie!

ps. wszelkie błędy stylistyczne, ortograficzne i interpunkcyjne - zamierzone.



Powiązane z tym tekstem: Co tam, Panie, u was słychać - miejscowe pogłoski i plotki jako pomysł na przygodę
Dziedzic - prosta do poprowadzenia nieliniowa przygoda z intrygą
Tworzenie zgranych drużyn - felieton na temat stworzenia świetnie zgranej grupy
Proszę do jedzenia - dyskusja na forum

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Ranny i Ranni
Sposób opisu walki i jej następstw dla różnych postaci.
Co tam, panie, u was słychać?
Pogwarki z miejscowymi o tym i owym
Niestety, jesteś za głupi...
czyli o inteligencji i ogładzie słów mądrych kilka...

Komentarze


Seji
    Klask klask klask
Ocena:
0
Impressive, most impressive. :)

BTW "ps. wszelkie błedy stylistyczne, ortograficz,e interpunkcyjne - zamierzone."

Tutaj tez blad zamierzony? :)
19-05-2003 20:19
Szczur
    Przejrzałem pobieżnie
Ocena:
0
fajne jest, jak znajdę chwilkę przejrze dokładniej :)
19-05-2003 20:23
bjorn
   
Ocena:
0
nie, ten nie:) Nawet nie dales mi czasu, zebym poprawil:))
19-05-2003 20:29
Gerard Heime
    Coraz lepiej Bjornie :-)
Ocena:
0
Jedyne co trochę odstaje od reszty to tekst ostatni- ale rozumiem, że zakładasz możliwość prowadzenia konwersacji nie tylko z jakimś kmiotkiem czy gospodarzem :)
19-05-2003 21:23
~dagon

Użytkownik niezarejestrowany
    ładnie, nie powiem...
Ocena:
0
a wiecie, nigdy przedtem nie zastanawiałem się nad rozmowami z karczmarzem. chwała Ci, bjornie, że poruszyłeś ów temat, prawdopodobnie wzbogaci to moje sesje.
22-05-2003 12:30
bjorn
   
Ocena:
0
a ja dziekuje, Dagonie, za komentarz... Pierwszy komentarz, ktory napisala osoba, ktorej skadinad nie znalem.. dzieki:)
22-05-2003 21:22
~ZYGRYF

Użytkownik niezarejestrowany
    LUZ
Ocena:
0
Kolo ma racje sa zacinki i jego tematy moga sie przydac do rozmowy a takze do wymyslenia pobocznego Qestu i Jazda .....
14-07-2003 17:29
~Macka

Użytkownik niezarejestrowany
    niezłe, niezłe;)
Ocena:
0
dość "malownicze" i czuć w tym Warhammera świat;) może nawet wykorzystam to w jakiejśc mojej karczmie;)
18-07-2003 08:40
~muszek

Użytkownik niezarejestrowany
    ani takie siakie ani takie
Ocena:
0
nudne ale bardzo urzyteczne (dla niektórych) pomyśłałeś bjornie BRAVO BRAVISJMO hociaż mnie to się nie przyda bo te ciągłe pogaduszki z karczmarzami są do bani i wcale nie ciekawe :][
24-07-2003 20:14
~EJsid

Użytkownik niezarejestrowany
    NO:-)
Ocena:
0
Ładne, nie powiem. Przyda mi się to bo moi gracze ciągle gadają z tym, z kim nie mają gadać :-P
23-09-2003 16:01
~Misio Gry

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
chyba zartujecie. nie macie o czym pisac. moze niedlugo napiszecie o kuflach, bo gracze narzekaja, iz ciagle pija w takich samych:) kazdy MG musi umiec improwizowac, a takie historyjki wymysla sie na poczekaniu. dla mnie ten artykol jest do bani. jesli komus sprawil frajde- to jego broszka
20-10-2003 17:52
Linka
    Improwizacja i podsuwanie pomysłów
Ocena:
0
Misio Gry>> Najłatwiej skrytykować. No pewnie, że MG powinien sam umieć wymyślić temat i samą rozmowę ale dlaczego bjorn ma się nie dzielić z innymi tym co wymyślił. Sama też wymyślam rozmowy ale chętnie skorzystam też z tych. Zwłaszcza ta o krasnoludzie. Świetny pomysł nie tylko na rozmowę ale i małe urozmaicenie przygody!
22-11-2003 14:51
Farvus
    ...
Ocena:
0
Idea tego typu tekstów mi się bardzo podoba. Może i informacji nieraz nie za wiele ale widać w tym problemy zwykłych ludzi. Tu podnieśli podatki, tam kogoś coś zabiło a jeszcze gdzie idziej zawalił się dom bo nie remontowali.
23-11-2003 14:43
bjorn
   
Ocena:
0
coz, Misiu gry, niestety - nie wszyscy sa tacy genialni. Ja, mimo kilkuletniego stazu, staram sie zawsze przygotowac sobie kilka tematow do rozmow - to zawsze urozmaica rozgrywke. ArtykÓl do bani? Zapewne napisalbys lepszy, prawda?

ps. juz niedlugo druga czesc "co tam, panie, slychac?"!
24-11-2003 16:03
~M.K.

Użytkownik niezarejestrowany
    Może trochę za późno, ale...
Ocena:
0
takie krótkie teksty przydają się kiedy MG mają "natchnienie" i muszą jakoś zacząć kolejną sesję.
01-05-2004 18:05
~PooH

Użytkownik niezarejestrowany
    .
Ocena:
0
wielkie gratz dla bjorna za te rozmowki. wiele razy mialem sytuacje ze moi gracze podczas jakiejs przygody, poszli sobie do karczmy czy gdzies i za miast rozwiazywac zagadki, intrygi to normalnie rozmawiali sobie z bn'ami. jeszcze raz dzieki! pozdr :P
06-05-2004 07:12
~ZygryF

Użytkownik niezarejestrowany
    SPOKO Znow wrocilem HEH ....
Ocena:
0
Ale draka taka data nikogo tu niema nowego wiec co niech cos sie dzieje bo ktos oszaleje ...Pogral bym w WFRP kto chce ..niech sie odezwie Kraków:)))Teren KRAKÓW...
14-10-2004 00:12
~greary_freak

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
To przydałoby się mojemu MG! Jego postacie nigdy nie są wygadane, jeśli nie mają nam powiedzieć czegoś ważnego...
16-03-2006 17:19
~Maklojn

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Świetne opisy, na pewno skorzystam!
06-09-2006 02:57
kalamir
    Może być
Ocena:
0
W sumie za dużo to tego nie ma… jednak po przeczytaniu wpadło mi kilka konstruktywnych pomysłów do łba dlatego ogółem pozytyw. W przyszłości warto jednak dopisać jeszcze kilka sytuacji i bardziej rozbudować artykuł ;)
24-10-2006 13:17

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.