21-02-2013 15:42
Co piszczy w BadGames?
Odsłony: 1
Witajcie.
Dawno mnie tu nie było. I nie mam zamiaru wykręcać się, że nie pisałem, bo byłem tak zwalony sprawami, że nie miałem pięciu minut wolnego. Nie o to chodzi. Po prostu, miałem ciekawsze zajęcia, a jakoś regularne dodawanie wpisów przychodzi mi bardzo ciężko. Dlatego też jestem pełen podziwu dla osób, które skrupulatnie nawet kilka razy w tygodniu coś skrobią na swoich blogach - czytam i choć zazwyczaj na nich śladu po sobie nie pozostawiam to jednak robię to o wiele częściej niż płodzę (teksty w sensie). Lenistwo? Być może, ale nie o tym miałem.
Prawie dwa miesiące po świętach. Czekałem na ten w miarę neutralny okres, bowiem byłem ciekawy jak będę dawał sobie radę ze swoim maluczkim sklepikiem internetowym. Dookoła mnóstwo rekinów i jeszcze więcej mniejszych piranii. A ja, mała płotka gdzieś tam sobie pływam, pośród glonów.
Minęło pół roku od kiedy założyłem sklep. Czy jestem zadowolony? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Z jednej strony na pewno - organizuję fajne inicjatywy, inne wspieram i widzę, że w jakimś stopniu rozwija się rynek, a także świadomość graczy. Powstaje mnóstwo ciekawych tytułów i równie dużo spotkań propagujących granie. To mnie cieszy. Z drugiej zaś konkurencja jest spora i stale się powiększa i kurczę nie jest tak super jak można by sądzić. Niemniej jednak z perspektywy czasu widzę progres, co znaczy, że moja praca nie idzie na marne. Odzwierciedleniem tego jest np. licznik wejść na moją stronę. Na tą chwilę jest średnio dwa razy większy niż np na początku roku, a prawie cztery razy większy niż w okolicach października.
Próbuję też nowych rozwiązań. Na przykład niedawno w asortymencie sklepu pojawiły się t-shirty Neuroshimowe. Na tą chwilę niedostępne nigdzie indziej koszulki, moim zdaniem na prawdę fajnie wykonane będą fajnym uzupełnieniem dla graczy. Póki co dostępne są cztery rodzaje odpowiadające podstawowym armiom w Hexie, ale już teraz szykujemy kolejne (czego dowodem będzie konkurs, który puścimy w eter na dniach).
Oprócz tego próbuję dalej z używkami podręcznników RPG. Rotacja jest spora, a największa jest podczas konwentów. Powili szykuję się na Pyrkon chcąc zorganizować kolejny kiermasz.
To na razie tyle. Będę bardzo wdzięczny jak rzucicie okiem na koszulki o których wspomniałem i - jak będzie się wam chciało podzielicie się ze mną sugestiami, opiniami, czy ewentualnymi propozycjami.
Adres sklepu znajdziecie w moich danych i moim opisie.
Pozdrawiam.
Dawno mnie tu nie było. I nie mam zamiaru wykręcać się, że nie pisałem, bo byłem tak zwalony sprawami, że nie miałem pięciu minut wolnego. Nie o to chodzi. Po prostu, miałem ciekawsze zajęcia, a jakoś regularne dodawanie wpisów przychodzi mi bardzo ciężko. Dlatego też jestem pełen podziwu dla osób, które skrupulatnie nawet kilka razy w tygodniu coś skrobią na swoich blogach - czytam i choć zazwyczaj na nich śladu po sobie nie pozostawiam to jednak robię to o wiele częściej niż płodzę (teksty w sensie). Lenistwo? Być może, ale nie o tym miałem.
Prawie dwa miesiące po świętach. Czekałem na ten w miarę neutralny okres, bowiem byłem ciekawy jak będę dawał sobie radę ze swoim maluczkim sklepikiem internetowym. Dookoła mnóstwo rekinów i jeszcze więcej mniejszych piranii. A ja, mała płotka gdzieś tam sobie pływam, pośród glonów.
Minęło pół roku od kiedy założyłem sklep. Czy jestem zadowolony? Ciężko jednoznacznie odpowiedzieć. Z jednej strony na pewno - organizuję fajne inicjatywy, inne wspieram i widzę, że w jakimś stopniu rozwija się rynek, a także świadomość graczy. Powstaje mnóstwo ciekawych tytułów i równie dużo spotkań propagujących granie. To mnie cieszy. Z drugiej zaś konkurencja jest spora i stale się powiększa i kurczę nie jest tak super jak można by sądzić. Niemniej jednak z perspektywy czasu widzę progres, co znaczy, że moja praca nie idzie na marne. Odzwierciedleniem tego jest np. licznik wejść na moją stronę. Na tą chwilę jest średnio dwa razy większy niż np na początku roku, a prawie cztery razy większy niż w okolicach października.
Próbuję też nowych rozwiązań. Na przykład niedawno w asortymencie sklepu pojawiły się t-shirty Neuroshimowe. Na tą chwilę niedostępne nigdzie indziej koszulki, moim zdaniem na prawdę fajnie wykonane będą fajnym uzupełnieniem dla graczy. Póki co dostępne są cztery rodzaje odpowiadające podstawowym armiom w Hexie, ale już teraz szykujemy kolejne (czego dowodem będzie konkurs, który puścimy w eter na dniach).
Oprócz tego próbuję dalej z używkami podręcznników RPG. Rotacja jest spora, a największa jest podczas konwentów. Powili szykuję się na Pyrkon chcąc zorganizować kolejny kiermasz.
To na razie tyle. Będę bardzo wdzięczny jak rzucicie okiem na koszulki o których wspomniałem i - jak będzie się wam chciało podzielicie się ze mną sugestiami, opiniami, czy ewentualnymi propozycjami.
Adres sklepu znajdziecie w moich danych i moim opisie.
Pozdrawiam.
Komentarze
Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.
